reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

U pediatry

reklama
nas dopadl katar znowu:wściekła/y:bylismy dzis u lekarza przepisala jakies kropelki i wode morska:tak:zobaczymy czy przejdzie:blink:
 
Zdrówka dla wszystkich choruszków!! Niech te wstrętne choroby się już od Was odczepią!!
Hania jak na razie (odpukać) nie choruje, raz ją tylko katar złapał, poszłam z nią do lekarza, bo miała stan podgorączkowy, oczywiście dostałyśmy antybiotyk, a Hani na drugi dzień przeszło:confused:. Przepisany na wyrost wylądował w lamusie..
 
No i niestety nas też dopadło choróbsko. Wróciłam wczoraj ze studiów, a moje dziecię bidulcowate. Oczka łzawią, z nosa katar leci, a z buzi hektolitry śliny. Byliśmy dziś u lekarki no i niestety gardełko czerwone. Już któryś raz z kolei powtarza się u nas ten sam scenariusz. Ja tylko Filip zaczyna intensywniej ząbkować to spada mu odporność i choruje. Podobno jakiś wirus panuje więc mały go złapał. My na razie bez antybiotyku ale jestem na zwolnieniu i mam go obserwować.
 
Ojej no to zdrówka dla Filipka i reszty dzieciaczków.
My pojutrze powtarzamy badanko moczu. Oby było jak najlepsze.
 
Fogia, oby Filipek szybko wyzdrowiał i żeby obyło się bez antybiotyku:tak:.
Lorien, a Emilka napewno będzie miała dobre wyniki, trzymam kciuki:tak:.

A Hania dziś się przewróciła na nogi od ławy w pokoju, krew poleciała tak mocno, że dobre 15 minut lecieła, przecięła sobie wargę, płakała bardzo długo aż w końcu zasnęła bidulka:-(. Ech, to nasz pierwszy tak poważny wypadek, choć krew już kilka razy leciała w małych ilościach.
 
reklama
Do góry