reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

U lekarza - choroby, szczepienia itd. - wszystko o zdrowiu naszych maluszkow

w końcu sama zejdzie przecież.
Dokladnie :tak: dla jednej plamki nie ma co ladowac na skore sterydow :no:

A Sarze na nosku kolo oczka i z boku na samym nosku zrobily sie takie male czerwone krosteczki, malenkie, ale chyba ja to swedzi, bo od czasu do czasu sie tam drapie i wtedy robia sie wieksze i zaczerwienione :sorry2: Posmarowalam jej wczesniej tormentiolem - moze cos da, a jak nie to znowu czeka nas wizyta u lekarza :baffled:
 
reklama
ojj oby te krosciska szybko was opuscily Sandro.. myslisz ze to moze byc z mleczka czy cos?

moze warto poczekac i znikna ?:)
Dzisiaj juz ich prawie nie ma :tak::-) Tormentiol pomogl. Moze ot tak jej cos wyskoczylo, zatarla i sie troszke poprzenosilo, ale najwazniejsze, ze juz jest ok :tak::-)
 
my po bilansie

młoda zrobiła taka jazde że o mało nie rozpętała IIIwojny światowej:angry:
ja nie wiem co jest ...jak tylko weszliśmy w korytarz do lekarza to wrzask że bębenki pękały, zważyć sie dała jak pielęgniarka wyszła , zmierzyć tez ale po ok.15 min. uspokajania i odwracania uwagi:no:

nie mówie już o badaniu , bo ja ją trzymałam a K. za nogi tak sie rzucała, później sie uspokoiła i mogłam spokojnie pogadać z dr
Ami zdrowa , rozwój ok. z gadaniem nie mamy sie martwic bo jeżeli słyszy dobrze i mówi cokolwiek to znaczy ze bedzie mówic.
mam nadzieje ze szybko tam nie wrócimy bo mam dość takiej jazdy w wykonaniu mojej pociechy:baffled:
 
Sandro nooo najwazniejsze ze poznikaly! :)))

mada hihi no a co tam bedzie sie dala jakiemus lekarzowi badac :D hihi moja kuzynka mi opowiadala kilka dn temu ze jej mala to samo.. a moze nawet gorzej! bo nie dala sie zmierzyc ani zwazyc:D ale wiesz to chyba taki wiek :))) a co to byl za bilansik? 2 i pol roczku?

jejku ja nawet nie wiem kieyd mam sie wybrac z mala do lekarza ale chyba cos mi swita ze w polowie grudnia ;)
 
mada - u nas to samo. Mati jak wchodzi na poczekalnie, ktora wyglada jak sklep z zabawkami, to od razu wyczuwa i zaczyna plakac. A jak sie drzwi otwieraja do gabinetu to koniec, ryk na calego. Trzyma mnie za szyje i nic nie da sobie zrobic. Mordega taka wizyta.

Takze doskonale Cie rozumiem ;-)


sandra - a ten tormentiol to od jakiego wieku mozna stosowac?
Tomi co prawda urodzil sie z wieloma krosteczkami, ale zamiast znikac, to pokazuje sie ich coraz wiecej na buzi i chyba tez go swedza, bo lapkami po buzi macha. Do lekarza idziemy dopiero za 2 tygodnie, wiec nie wiem czy to cos alergicznego, a moze to potowki. Sama nie wiem.
 
Mada - Pszczola tez tak ryczy u lekarza, ale nie w poczekalni, tylko albo jak naszego pediatre zobaczy na korytarzu, lub jak juz wchodzimy do gabinetu (ale za to jak go spotykamy poza przychodnia - mieszka niedaleko nas- to zupelnie normalnie prz nim sie zachowuje:tak:) - ma syndrom bialego fartucha:-p;-) Po bilansie nawet, jak juz wychodzilismy z gabinetu, to oznajmila, ze " nie lubi pana doktola":-D

Sandra - tormentiol u nas tez zawsze pomaga. Wlasnie wczoraj zastosowalam na zaczerwiniona zewnetrznie pszczela pipke i dzis juz jest ok;-)
 
hihihi faktycznie widac nasze sierpniowe dzieciaczki nie lubia lekarzy widac :D

u nas Shannie tez powiedziala ze nie lubi pani doktol ale odpukac poki co nie pokazywala tego za bardzo :D maja super poczekalnie z mnostwem ksiazeczek i zabawek nawet w gabinetach lekarskich wiec zawsze czyms sie zajmie chodzi wszedzie i zagaduje ludzi.. w gabinecie jak juz jest rozebrana do "golaska" jest bardziej cicha itd ale narazie sie obylo bez placzu czy buntow :D
 
u nas najciekawsze jest to ze dokad chodziliśmy do innej przychodni (od urodzenia)to było ok. nawet w gardło dała sobie bez problemu zajrzec a tu od pierwszej wizyty sie zaczeło (pierwszego podejścia do bilansu 2 latka , którego absolutnie nie udało sie zrobic bo byłam z nia sama i nie dałam rady jej utrzymac:wściekła/y:)później wirus jelitowy jedna wizyta, przeziebienie druga i teraz trzecia bilans i za kazdym razem meksyk:no:

i co najlepsze tamta przychodnia była starego typu na biało zielono, same ulotki i tyle, tu poczekalnia kolorowa, zabawki, rybki w akwarium...ja mam wrażenie ze jak ja zabieram z poczekalni to jest bunt i dla tego takie jady mam:confused:

Dimiska- to był bilans 2-latka ale ciut spóźniony;-):-D
 
reklama
To moje dziecko jest w takim razie jakies dziwne, bo ona placze, owszem, ale jak wychodzimy z gabinetu :-p Ostatnio pediatra musiala ja przekupywac kolorowankami i naklejkami, bo jak siadla w gabinecie przy stoliku dla dzieci to wyjsc za cholere nie chciala :-p:-)
Ale problem jest z wazeniem, bo ani na takiej dzieciecej wadze nie chce siasc ani na tej stojacej :baffled: wiec z wazeniem jest tak, ze najpierw waza mnie :-p, pozniej mnie z Sara i odejmuja od siebie wyniki :-p:-D

Co do Tormentiolu to jest to bez recepty, ale od jakiego wieku mozna stosowac to nie wiem :-p. Pediatra nam kiedys doradzila na wszelkiego rodzaju wieksze zaczerwienienia dupki, na wypryski i otarcia itd. i zawsze pomaga :tak: Wiem, ze nie mozna go stale stosowac, ale od czasu do czasu jak najbardziej :tak:
 
Do góry