TSH - grupa wsparcia

[unreallove]

Kurcze ciekawe jak u mnie będzie Ja mam właśnie niskie tsh bo 0,3. I mi przez euthyrox tak spadło, bo nie zbadałam tak szybko jak lekarka prosiła tsh i dała na podstawie ft3 i ft4 , ft3 podwyższone ponad norme a ft4 też podwyższone, ale tsh musiałam mieć niskie wcześniej bo w ciągu msca aż tak dużo chyba nie mogło zmaleć. Mam problemy właśnie z miesiączkowaniem, długie cykle, najdłuższy miał prawie 70 dni. Wcześniej jako tako dostawałam miesiączki nawet co te 2-3 msce. A teraz nic , nie wiem czy to wina tsh. Też mam objawy tarczycowe, ale bardziej nadczynności. 2 razy miałam obrzęk wola. Na razie odstawiłam lek mimo, że czułam się już lepiej, bo miałam straszne dolegliwości. Jak zaczęło tsh spadać to zaczęłam czuć się źle, codziennie biegunki, znowu spóźnia mi się okres, bóle głowy tak potworne, kołatania serca, nerwobóle, uderzęnia gorąca i ogólnie nie toleruje ciepła mimo, że ciągle jest mi ciepło. Jak jest właśnie za gorąco w pomieszczeniu to od razu zaczynam się dusić, zawroty głowy a nawet wymioty. Wyszło to jakiś czas temu :/ Miałam mieć usg tarczycy w pt teraz i badania hormonalne tarczycowe, ale rozłożyła mnie choroba i nie ruszam się z łóżka

Współczuję , ze mną nie jest aż tak źle, ale ja tez zawsze miałam oroblemy z tymi miesiaczkami, mam tak, ze np w jednym miesiacu mam, w drugim wcale, no i w następnym tak. I bardzo bolesne, po ciąży rzekomo sie to normuje i są bezbolesne, a u mnie jak mam np 6 dni to całe 6 dni taki ból, że nie jestem w stanie sie ruszyć, ale to tez może przez to, że niedawno miałam torbiel na jajniku, która pękła i ten płyn wylał mi sie do brzucha, bolał mnie wtedy brzuch przez dobre 2 miesiące, że nie mogłam sie wgl wyprostować, jak poszłam miesiąc temu z tym to gin myślała, ze to ciąża pozamaciczna.. w kwietniu mam isc na kontrolę bo rzekomo to powinno się wchłonąć, od czasu do czasu boli mbie tak ten brzuch no ale zobaczymy ..


Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[camellia92]

Współczuję , ze mną nie jest aż tak źle, ale ja tez zawsze miałam oroblemy z tymi miesiaczkami, mam tak, ze np w jednym miesiacu mam, w drugim wcale, no i w następnym tak. I bardzo bolesne, po ciąży rzekomo sie to normuje i są bezbolesne, a u mnie jak mam np 6 dni to całe 6 dni taki ból, że nie jestem w stanie sie ruszyć, ale to tez może przez to, że niedawno miałam torbiel na jajniku, która pękła i ten płyn wylał mi sie do brzucha, bolał mnie wtedy brzuch przez dobre 2 miesiące, że nie mogłam sie wgl wyprostować, jak poszłam miesiąc temu z tym to gin myślała, ze to ciąża pozamaciczna.. w kwietniu mam isc na kontrolę bo rzekomo to powinno się wchłonąć, od czasu do czasu boli mbie tak ten brzuch no ale zobaczymy ..


Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

Współczuje Ci kochana Ja tak miałam teraz przez jakiś czas, jeden miesiąc miesiączki potem 2 następne nie itp. Masakra. Tak samo mam bolesne, teraz to wg umieram prawie 7 dni, krwawie strasznie jakbym miała krwotoki jakieś Porażka. Boże, ale jest już lepiej? Skąd te wszystkie dziadostwa się biorą ja nwm

 

[unreallove]

Współczuje Ci kochana Ja tak miałam teraz przez jakiś czas, jeden miesiąc miesiączki potem 2 następne nie itp. Masakra. Tak samo mam bolesne, teraz to wg umieram prawie 7 dni, krwawie strasznie jakbym miała krwotoki jakieś Porażka. Boże, ale jest już lepiej? Skąd te wszystkie dziadostwa się biorą ja nwm

Wiesz co narazie jest ok, boli mnie czasem brzuch tak że nie mogę sie wyprostować, ostatnio właśnie mnie tak bolał, miałam już jechac na pogotowie, ale nie chciałam zostawić córki, a na pewno musiałabym zostac w szpitalu bo to była sobota, położyłam sie , tabletki i grzałam sie poduszką elektryczną tak ze po jakims czasie ustało, zobaczymy co powiedzą w kwietniu na wizycie

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[camellia92]

Wiesz co narazie jest ok, boli mnie czasem brzuch tak że nie mogę sie wyprostować, ostatnio właśnie mnie tak bolał, miałam już jechac na pogotowie, ale nie chciałam zostawić córki, a na pewno musiałabym zostac w szpitalu bo to była sobota, położyłam sie , tabletki i grzałam sie poduszką elektryczną tak ze po jakims czasie ustało, zobaczymy co powiedzą w kwietniu na wizycie

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

Biedna Mam nadzieje, że będzie lepiej i że coś będzie wiadomo na tej wizycie ;* Życze Ci dużo zdrówka kochana ;*

 

[unreallove]

Biedna Mam nadzieje, że będzie lepiej i że coś będzie wiadomo na tej wizycie ;* Życze Ci dużo zdrówka kochana ;*

Dziękuję Ci bardzo! Tobie również wszystkiego dobrego !

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Nat01]

Cześć dziewczyny Jestem tu nowa i tak sobie myślę, że fajnie byłoby dołączyć do Waszej grupy wsparcia Odkąd pamiętam miałam zbyt wysokie TSH jak na swój wiek (w zakresie normy, zero objawów), dopiero jak zaczęłam myśleć o dziecku postanowiłam wreszcie coś z tym zrobić. Bardzo się zmartwiłam gdy ostatnie badania wykazały, że TSH wzrosło mi już powyżej zakresu normy 4,87 (norma do 4,2), fT3 i fT4 norma. Szybko zapisałam się do endokrynologa, który nie zauważył niczego niepokojącego w usg tarczycy i wiedząc, że planuję ciążę przepisał mi letrox50. Dużo czytałam i znalazłam informację, że ważny jest stosunek fT3 i fT4 (u mnie fT3 61,16%, fT4 75%), wyczytałam też, że przy niedoczynności fT3 jest bliżej dolnej granicy. Jak to jest u Was? Czy przyjmując tyroksynę nie spowoduję wzrostu fT4? Dopiero w przyszłym miesiącu będę oznaczała przeciwciała i dowiem się czy mam subkliniczną niedoczynność czy Hashimoto (występuje u mnie w rodzinie) - czy wtedy hormony po prostu skaczą?