reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Trzecie dziecko

reklama
Zazdroszczę urlopu. [emoji7] My się na początku września nad morze wybieramy, ale tylko na jeden dzień.
Poza tym czekam na wizytę u gina (26 października) i dentystę ogarniam w przyszłym tyg tak żeby mnie na początku września przyjął. ( Mąż ma urlop, a ja bez prawka więc muszę się tak a nie inaczej zapisać żeby móc dojechać. )
Czekam już bardzo na tą wizytę u gina, żeby mi powiedział że jest dobrze i możemy działać.
No i mam nadzieję, że się mąż nie rozmyśli. [emoji23]
 
Zazdroszczę urlopu. [emoji7] My się na początku września nad morze wybieramy, ale tylko na jeden dzień.
Poza tym czekam na wizytę u gina (26 października) i dentystę ogarniam w przyszłym tyg tak żeby mnie na początku września przyjął. ( Mąż ma urlop, a ja bez prawka więc muszę się tak a nie inaczej zapisać żeby móc dojechać. )
Czekam już bardzo na tą wizytę u gina, żeby mi powiedział że jest dobrze i możemy działać.
No i mam nadzieję, że się mąż nie rozmyśli. [emoji23]
Ja chciałam się zapisać do gina na drugi tydzień mojego urlopu, ale mam mieć @ wtedy, a w pracy póki co przez corone szef pozwalniał dużo ludzi i nas rzucają po zmianach, może w październiku już będzie luźniej i wtedy mi się uda, no chyba że wcześniej zaciaze😅
 
Trzymam kciuki za to żebyś zaszła szybko w ciążę. [emoji110][emoji110][emoji110]
Ja teraz dzięki tej wizycie mam taki hamulec bo przecież to tylko 2 cykle i tyle jeszcze wytrzymam ze staraniami. Inaczej nie wiem czy już bym nie zaczęła. [emoji16] Akurat po wizycie powinnam dostać @ także teraz żeby się tylko nie przyspieszył bo będę musiała przekładać wizytę. [emoji848]
Czyli jak wszystko pójdzie dobrze to od listopada zaczynamy majstrować dzidzię. [emoji6]
Ja chciałam się zapisać do gina na drugi tydzień mojego urlopu, ale mam mieć @ wtedy, a w pracy póki co przez corone szef pozwalniał dużo ludzi i nas rzucają po zmianach, może w październiku już będzie luźniej i wtedy mi się uda, no chyba że wcześniej zaciaze[emoji28]
 
Jak tam u Was dziewczyny? Co słychać?
Opowiadajcie!
Ja rozmawiałam z partnerem. Zgodził się na trzecie dziecko, pod warunkiem zamiany mieszkania na większe. Straciłam więc nadzieję. Mieszkanie próbujemy zamienić od kwietnia. Było kilku oglądających, ale nikt konkretny. Po nowym roku wracam do pracy, więc jak już wrócę będzie trzeba dzidzię odłożyć o przynajmniej rok, a wtedy przekrocze magiczną liczbę 35 lat i już się nie zdecyduję. Poza tym, owu mi nadal nie wróciła więc nawet gdyby jakimś cudem się zgodził to i tak nici. Co do urlopu, wybieramy się w góry na początku września.
 
Nie trać nadziei. Jakoś się poukłada. Może uda się z mieszkaniem, a może mąż zmieni zdanie. No i wiek 35 lat to nie jest przeszkoda. Moja mama urodziła mnie w wieku 37 lat i była pierwiastką!
Ja rozmawiałam z partnerem. Zgodził się na trzecie dziecko, pod warunkiem zamiany mieszkania na większe. Straciłam więc nadzieję. Mieszkanie próbujemy zamienić od kwietnia. Było kilku oglądających, ale nikt konkretny. Po nowym roku wracam do pracy, więc jak już wrócę będzie trzeba dzidzię odłożyć o przynajmniej rok, a wtedy przekrocze magiczną liczbę 35 lat i już się nie zdecyduję. Poza tym, owu mi nadal nie wróciła więc nawet gdyby jakimś cudem się zgodził to i tak nici. Co do urlopu, wybieramy się w góry na początku września.
 
Ja urodziłam trzecie dziecko w wieku 36 lat. Wszystkie ciąże zakończone przez CC. Ogólnie trzecie cięcie i połóg nie różniły się od poprzednich. Może nawet było lepiej niż poprzednio bo wiedziałam jak fizycznie się po CC pozbierać. Trudniej to przeżyć psychicznie, mając w głowie ryzyko jakie się podejmuje. Stres który towarzyszył mi przed tym porodem był zdecydowanie najtrudniejszym przeżyciem.
 
Ja urodziłam trzecie dziecko w wieku 36 lat. Wszystkie ciąże zakończone przez CC. Ogólnie trzecie cięcie i połóg nie różniły się od poprzednich. Może nawet było lepiej niż poprzednio bo wiedziałam jak fizycznie się po CC pozbierać. Trudniej to przeżyć psychicznie, mając w głowie ryzyko jakie się podejmuje. Stres który towarzyszył mi przed tym porodem był zdecydowanie najtrudniejszym przeżyciem.
Kurczę ja się boję cc jakbym teraz zaszła, mam złe wspomnienia, strasznie i długo odczuwałam rwący ból, a pierwszy poród znowu bolesny, ale połóg już jakbym wogole nie rodziła, miałam na cięcie krocza ale szybko przestalo boleć. Będzie ciężka decyzja
 
Co słychać? Kto testuje? Kto już czeka na pierwszą wizytę? [emoji6]
Ja miałam dziś fajny sen. Mój mąż i ja leżymy sobie i głaszczemy ciążowy brzuszek, na którym nagle pojawiają się śliczne małe stopki. [emoji3059] Normalnie czułam ruchy dziecka. [emoji848] A potem śniło mi się, że mam skurcze i chodzę po domu moich rodziców żeby nie zniknęły. No i nic nikomu nie mówiłam, bo nie chciałam za szybko do szpitala jechać. [emoji23]
 
reklama
My mamy 3 dzieci 🥰 Najstarsza córka 11 lat, syn 6, a najmłodsza córka 6 miesięcy. Tez bardzo mi się chciało bobasa, a tak z ciekawostek... to znowu zaczyna mi się chcieć tych emocji związanych z ciąża i porodem [emoji6]
Pozdrawiam.
 
Do góry