reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

reklama
witajcie:)

Izulka- opowieści grandzenia Hanki są super,posmiałam sie troche jak włączyłam wyobraznię:)))ale sie masz z tym żywym srebrem:))))
świetnie to opisałaś:)
moje dzieci-na pociechę napiszę-ze też oookroooopnieeee dużo jedzą!!!!!!oboje szczuplaki jak przecinki a wciąz wołają jeść!!co za pokolenie głodomorów rośnie :)))

Maureen- kochana,podaję kawkę ...kolejna nocka w plecy to nie halo...

Weroniczka- część ,sie porobiło z tymi testami co???:/;/


a ja rano pojechałam do Orsay'a kupić sobie spódnice i 2 bluzki..w H&M kupiłam Zuzi balerinki różowe...potem spożywka..wróciłam do siebie ,podjechałam do gina...ponieważ mam 2 udokumentowane poronienia i do tego 2 wczesnie nieudokumentowane(bez wypisu ze szpitala) to dostałam skierowanie do poradni genetycznej na badania...
potem odebrałam Domisia i pojechalismy do szkoły Zuzy dowiedzieć sie co i jak..

teraz wróciłam do domu i paaaaadam!
poczytałam Was..kawa pachnie..słonko świeci-Domi w piaskownicy...milusio:))
 
Dziewczyny, wariacja z tymi testami. Dzieci ida ubrane na galowo:szok:, nie wiem po co. Robi się z tego nastrój jak przed maturą- też zbędna wg mnie. bo jeżeli na galowo to jakoś tak szczególnie. Więc dzieci się przejmują, denerwują itd. Zamiast zrobić test jak każdy inny. A test obejmuje cały zakres nauczania. sprawdza czego dziecko nauczyło się przez 3 pierwsze lata. Język tez zajmuje część testu Zadań jest 44. Nasza pani rozbiła na 2 dni. i dobrze bo wczoraj pisały dzieci 29 zadań w 2 godziny. Więcej nie dadzą radę być skupione. Dzisiaj kończą.
Ja belfer jestem przeciwnikiem wałkowania testów. Nie można się popisać wiedzą tylko krotko i konkretnie na temat. to oczywiście też ważne .Ale np. polski na maturze ma okreslone 200słów wypracowania i ani jednego więcej. Głupota i juz. Dzieciaki nie łączą faktów tylko jak roboty trzaskają testy.
A co jeden minister edukacji to lepszy...
 
Jakaś paranoja z tymi testami. Po jaką cholerę ( przepraszam za słownictwo :zawstydzona/y:) stresować tak małe dzieci? Jeszcze trochę i będą robili egzaminy wstępne do pierwszej klasy szkoły podstawowej. Jeszcze rozumiem że dzieci nie miałyby klasówek w ciągu roku i tylko na koniec semestru pisały test sprawdzający ich wiedzę. Ale nie dość że są cały rok oceniane po przez kartkówki i odpytywania to jeszcze na koniec mają ten test. Jak dla mnie jakaś totalna porażka edukacyjna naszego szkolnictwa
 
Witam popołudniowo :)

Młodsza niunia śpi, starsza kończy szkołę za niecałe dwie godziny. A mi się nudzi :-D
I pomyśleć,że od czerwca zapomnę o nudzie pewnie na dłuuuugooo...

Czytam o tych testach... dla mnie to paranoja...
Szczerze, to o wiele bardziej podoba mi się system szkolnictwa tutaj. Córka chodzi do pierwszej klasy, jest w pierwszej trójce najlepszych uczennic, uczy się z wielką przyjemnością...a to zasługa tego, że uczą się wielu rzeczy poprzez zabawę... A nie siedząc sztywno 45 minut w ławce...
Nie ma stopni, ani rywalizacji... Jeśli zrobi coś lepiej od reszty dzieci, zostaje wyróżniona naklejką...
A na każdy śródsemestr oraz semestr dostajemy pełny raport od nauczycielki o postępach dziecka... a to dla mnie większe odzwierciedlenie tego co dziecko ma w główce niż jakieś punkty czy oceny.
Fakt faktem dzieci zaczynają szkołę jako pięciolatki, ale moim zdaniem nie jest to tak wielkie przeżycie jak pierwsza klasa w Polsce.

Pisałyście o małych żarłoczkach. Moja młodsza córka może wstąpić do ich klubu. Zje wszystko co w zasięgu ręki, ale niestety muszę ją kontrolować, bo jest na diecie bezmlecznej i bezjajecznej.
Za to starsza to niejadek od małego...
 
Leah-u nas teraz po reformie dzieci nie siedza w ławce 45 min...:) więc o tyle jest lepiej:)

byłam dzis na zebraniu w przedszkolu-była pani psycholog i dyrektor szkoły gdzie pójdzie Zuza-kobietka miła i rzeczowa..bedzie nam sie z Nia dobrze wspólpracowało-tak czuję..
27 maja mamy drzwi otwarte w szkole i jest duuuża szansa ,ze nasz 6latki bedą jedna klasą a 7latki druga :)

pozdrawiam Was wszystkie i widzę ,ze pogoda służy!:)
 
A wiec jestem :-)
Malo mnie ostatnio ale pogoda piekna wiec sadze, sieje itp No i przynajmniej 2 razy w tygodniu jestem w przychodni lekarskiej a to z Ania a to z Krzysiem. W poniedzialek Maciek ma miec testy za tydzien Ania w Krakowie okulista a w miedzyczasie rehabilitacja logopeda czyli standard nie nudze sie :-D

Ania byla dzis na wycieczce szkolnej w Inwalcie Park Miniatur wrocila baaardzo zadowolona. Wprzyszlym tygodniu mam zebranie w szkole o Krzysia ktora klasa jaka pani itp

Pozdrawiam i ide nadrabiac zaleglosci
 
Witam sie wieczornie!!!

Wpadam na chwilkę życzyć Wam wszystkim spokojnej i przespanej (zwłaszcza Tobie Maureen :) ) nocki!!! A jutro, miłego, cieplutkiego, słonecznego dnia!!!:-D

Miałam dziś cięzki dzień ale doczytałam co u was, popiszę jutro. Buziaki!!!
 
reklama
Mamo
moja dwójka od pierwszych dni pierwszej klasy siedziała 45 min w ławkach :(( niestety. Na zebraniach pięknie opowiadano jak mają wyglądać zajęcia a rzeczywistość była zgoła odmienna. Na protesty rodziców była odpowiedź , że nie zdążą z materiałem bo tyle tego jest. i to tez niestety jest prawda. Nawał materiału bez możliwości powtórki. Nie chcę straszyć bo może będziesz miała super szkołę z super belframi. U mnie niestety jest tak. Sprawdzałam we wszystkich podstawówkach :((.
Programy są przeładowane a dzieci wychodzą z coraz mierniejsza wiedzą. Jak przychodzą do mnie po gimnazjum to ręce załamuję. Robię test kompetencji wiedzy z geografii po gimnazjum a tam stan poniżej krytyki. bo nie ma przedmiotu geografia. Tak jak nie ma biologii fizyki. wszystko razem - przyroda. A jak jest do wszystkiego to jest wiadomo ... do czego. I w trzy lata mam nadrobić materiał gimnazjum i przygotować do matury. Siąść i płakać. Bo jestem ostatnim ogniwem przed maturą, więc tylko na mnie spada odpowiedzialność za wynik. Błędne koło. A wszystko zaczyna się od zaległości w podstawówce :(

Dobrej nocy!!

P.S
Ewuniaf ale czas zasuwa. Popatrzyłam na suwaczek Hani, a tu 4 m. :) dobrego dla Was
Zuz-inka wytrwałości dla Ciebie :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry