Maureen- Ty nasz nadworny cukierniku
))
matko i córko jak mi smaka narobiłaś -juz jade do Ciebie
)
ano
Maureen nasza nadworna pani od slodkiego ;-) nie ma to jak dobra porcja slodkiego na kryzys
mamusiu co nie?....
kochana jakby Wam sie udalo 16 mc temu to miala bys juz teraz duze, ciezkie dziecko i narzekala ze Cie rece bola jak Maureen ;-) a tak to wszystko jeszce przed Toba i szansa ze przytulisz malutkie zawiniatko nadal jest aktualna. Ja wiem, masz dola, pewnie sobie myslisz ze w ogole nic nie wiem i glupotki pisze.....Pamietaj ze wszystko jest juz zaplanowane a moze to ze jest tak a nie inaczej jest wlasnie czescia jakiegos planu...ktorego dzis nie rozumiesz, jestes rozzalona, masz obolale serduszko i masz prawo tak czuc ale kiedys to wszystko sie wyklaruje. Ja wierze ze czeka Cie jeszcze wiele radosnych chwil. Glowka do gory!
A co do wczoraj - fajnie bylo
moje dziecko upieklo czekoladowe muffinki i zrobilo salatke owocowa, odspiewalo piosennke grupowa, odczytalo tekst naukowy nad ktorym pracowalo kilka ostatnich tygodni, zlozylo mi podziekowania za bycie jego mama....Wiecie, fajnie tak posluchac za co dzieci cenia swoje matki i za co im sa wdzieczne. To nie byla jakas recytacja oklepanych wierszykow ale kazde indywidualnie mialo przygotowac opis jak widzi role swojej mamy, za co ja najbardziej ceni itd....to taka pouczajaca godzina prawdy otwierajaca szeroko oczy. Mozna sie dowiedziec co nasze dzieci naprawde mysla o nas i jak poprawic to nasze matkowanie na lepsze. Postanowilam sobie ze bede mniej krzyczec na niego bo widze ze to dziecie sie stara i mnie kocha a ze mu czasem nie wychodzi...no coz, musze sie sie pilnowac i byc bardziej grzeczna
Dwa skormne zdjatka na FB wkleilam wiec jak ktoras ma ochote to zapraszam ;-)
U mnie dzis cieplo aczkolwiek zachmurzone i wiem ze po popludniu ma przejsc przelotna burza. Nie jest zle, juz raczej szans na snieg sa marne! Ja leniuszkuje sobie, dzieciaki jeszcze odsypiaja, popijam sobie kawke, maz na kilka godzinek do pracy podskoczyl ale niedlugo bedzie, ma jeszcze zakupy po drodze zrobic. Nie mamy specjalnych planow na dzis, jeszcze tylko 3 tygodnie szkoly i wakacje. No nic, pozdrawiam weekendowo i moze jeszce bede zagladac