Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

[mama05]

wcieło mi postaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Weroniczka cieszę się ,że mąż znalazł pracę.
i że wlatujesz do nas bo brakował Ciebie..

Pawimi ,Iwet -Joaś wysłała mi fotkę mmsem ,nie wstawiała na bb..

Iwet &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&!!!

Bedii mówisz,że Cię motywuję?;-)
nasze dobre samopoczucie to lepsza atmosfera w domostwie

Joaś jak tam ,dzis też fitness?

Izulka domyślam sie ,że Cie serducho boli...tulę

Liza,Fasolka ja też wolę czytać ..."diabeł ubiera się u Prady" o niebo lepiej napisana niż nakręcona..

Katrina-jak tam jakieś skurczybyki są???

Sempe-dobrze,że idziesz do specjalisty...
sił życze..
cieszę sie ,że znaleźliście miejsce w góach-ja juz się doczekać nie mogę.
a w tą sobotę idziemy do Operetki.

Majqa gratki dla Marasa-niech biega

pozdrawiam wszystkie babeczki i ide obiad dla męża szykować..

 

[katrina115]

witajcie wtorkowo

Sempe - przykro, że taki trudny dla Was czas przypadł akurat na okres ciąży, z jednej strony cieszę się, że mam córy i z ta starsza dość łagodnie ten trudny czas minął, dużo siły i cierpliwości Ci życzę, nie poddawaj się!!!!

majqa - gratulacje dla Mareczka - Alinka długo nie chodziła, tylko biegała,

izulka - kurcze to nie ciekawie sytuacja wygląda, a masz jakieś "widoki" na przekwalifikowanie???

mama - ja od dłuższego czasu mam mocne Braxtonki, czasami takie, że oczy wychodzą, ale z Alinką w ciąży też takie miałam, więc taka moja uroda....

weroniczka - to w tym roku odwołujemy jesień - lato do końca roku ma być!!!!!

fasolka - Gratulacje!!! to fajne uczucie, trochę mi będzie tego brakowało, muszę sobie zapamiętać te kopniaki i przepychanki w brzuszku,

 

[mama05]

Katrina no tak,Braxtonki już mile widziane-niech sie macica ćwiczy...

Azile słonko kochana-wychodz z krzaków...pisz co u Ciebie,jak trzeba to sie żal-wezmę to na klatę...tylko bądz tu z nami

 

[Weroniczka]

Katrina trzymam cię za słowo z tą jesienią ;-) A tak na serio to praca jest u szwagra a wiadomo ze praca z rodzina to nie najlepszy biznes :-( No ale dobrze ze jest bo może uda się na wakacje wyjechać gdzieś choć na chwilkę :-)

 

[hana31]

ło zesz ty przeczytałam---ale jakby był do tego test z pytaniami to miałabym problem bo nie pamiętam połowy ale może spróbuję i nie pomieszam

izulka- przykro mi z powodu pracy -sama uczę w szkole i to nietypowej i każdy kolejny rok to obawy--trzeba wierzyć ze zmiany rozwijają i tylko na lepsze wyjdzie!
pawimi- ale tatoo ma Twój starszak - musiało boleć
liza - to w jakimś polskim filmie - inteligentne- czyli cycate - a oczytane - pupciate
seme - już samo sięgniecie po pomoc to krok do przodu - a z powodu syna - przykro mi --- nawet nie wiem co napisać - ale rozumiem bo i taka młodzież trafia do naszej szkoły:-(
zuzinka - a ja myślałam ze Ty już po cichutku urodziłaś - trzymaj się a jeszcze chwilka i będziesz tuliła maleństwo
mamuś - pusty pusty---a z takich pustych to i dzieci się rodzą ---więc nic nie wiadomo

musze doczytać

weroniczka - super ze męzu prace znalazł - a ze do jesieni--- dobre i to - będzie dobrze!
iwet - jak tam - @ przylazła--- trzymam &&&
bedi - paczuszka z żarełkiem z PL?--- i co - było coś dobrego
fasolka - gratuluję kopniaczka!---początki takie fajne - a pozniej to już piszczałam i zaciskałam nogi
majka - gratuluję kroczków - szybko dzieć zaczął chodzić
katrika--- oj wierze ze może brakować brzusia

już więcej grzechów nie pamietam
a wszystkie gorąco pozdrawiam
i słoneczka życzę

 

[mama05]

no Hana ,jesteś
jak tam ,co tam u Ciebie bo nic nie napisałaś?

eee-pusty cykl jak nic,czuję się normalnie jak co cykl-@ ma przyjść w poniedziałek-za 6 dni..


Weroniczka jak Staś w szkole???
Zuzka bardzo zadowolona,czyta coraz lepiej..z angielskim i hiszpańskim daje radę...ogólnie do przodu.

 

[Weroniczka]

mamo Staśświetnie sobie daje radę w szkole. Uważam że była to bardzo trafiona decyzja z mojej strony. Ma czasem problemy z tym żeby usiedzieć całą lekcję w ławce ale to raczej dlatego że jest gaduła a nie ze nie może się skoncentrować Zresztą Staś to człowiek potwornie roztrzepany i rozkojarzony i myślę ze tak mu niestety zostanie do końca życia. I przez to zapewne bedzie zawsze miał mniejsze czy większe kłopoty z nauczycielami ale taka juz jego natura. I tu duża bedzie zależało od nauczycieli.

 

[mama05]

Weroniczka -to super! ja tez sie cieszę ze swojej decyzji..jak sobie przypomne ile nocy nie przespałam...
ale to była dobra decyzja

Domi przy Zuzi tez pisze i zaczyna czytać
myślę ,że Jego też poślę jako 6cio latka do I kl.

 

[katrina115]

weroniczka - uwierz mi, ze jak dla mnie to cały rok mogłoby być lato, nie miałabym nic przeciwko temu,

hana - tym bardziej, ze więcej juz nie planuję, to czasami będzie troszkę tęskno za tym lokatorem z brzuszka,

 

[pawimi]

Jestem po pracy....dzieciaki odebralam ze szkoly bo maz pojechal do jakiejs klientki cos poprawic. Mlodziez obiad palaszuje a ja sobie siadlam w koncu bo juz mi nogi wlaza wiadomo gdzie

Bedi widze ze nie czytasz moich postow bo chyba z 15 razy pisalam co moj tatuaz ma oznaczac ale powtorze specjalnie dla Ciebie

BEDI!!!! otoz moje tattoo jest niczym innym ja imieniem mojego pierworodnego syna. Jonathan, po hebrajsku Yonatan co oznacza dar od Boga. I to wlasnie te kilka smiesznych hebrajskich czcionek oznacza.

A pamietacie jak mowilam ze wysmialam swojego meza do lez jak wyrazal swoja dezaprobate odnosnie mojego tatuaza? No to musze sie pochwalic ze biedny myslal ciezko przez 3 dni jak tu sie zemscic i wczoraj wykrztusil tekst ze jego zona zapomniala zmyc sobie pieczatke z dyskoteki Czyli jest 1:1 hahaha!

Weroniczka jesli chodzi o nadpobudliwosc to moja cala trojca taka energiczna jest i bezustannie w ruchu. I masz racje to raczej nie przechodzi bo Jonathan w dalszym ciagu taki jest pomimo swojego doroslego wieku. Dlatego ja sobie chwale ich szkole bo nie bardzo sobie wyobrazam ich siedzacych grzecznie w tradycyjnych lawkach. Trzeba madrego i doswiadczonego nauczyciela zeby odpowiednio poprowadzil takie dziecko. Ogromny potencjal a rownoczesnie nie lada odpowiedzialnosc.

Hana ale posta dlugasniego odwalilas pokonalas mnie z kretesem

Moj Sascha tez z kolczatka caly czas, inaczej bym go nie dala rady wyprowadzic. To przeciez potezne, ciezkie psisko jak pociagnie to mozna kopyta na miejscu wywinac.

Majqa gratki dla Mareczka za to bieganie! Ale czas zasuwa, dopiero z brzuszkiem chodzilas a tu juz Twoj brzuszek biega...

Z przykrych info rodzinnych to dowiedzialam sie wczoraj w nocy ze moj tatus znowu wyladowal w szpitalu. Juz mi sie nawet mowic na ten temat nie chce bo dorosly czlowiek a nie potrafi zadbac o wlasne zdrowie. No ale coz, za niego zyc nie bede...

Lece umyc i posmarowac swoja pieczatke z dyskoteki i jakies piwko otworzyc moze...Dobrej nocy zycze!