wrzucam to w ten wątek bo... chyba najlepiej pasuje....
moje dziecie wszysko co znajdzie ciekawszego (ostanio nawet klocek jest dla niej ciekawy) pokazuje mi i mówi "mam" i jak się nie poptarzę i nie pochwalę to się kurna będzie darła póki nie zwrócę uwagi.. i nie pochwalę.......
Wczoraj dostała aspamów i histerii bo jej nie chciałam dać słoika szklanego do zabawy !!!!!!!!!. Szpiki wiszą do brody, usta w ciup, łzy jak grochy, oczy jak Kot w butach ze Shreka i wisi na mnie becząc.... to co miałam robić? Siadłam z nią i też się poryczałam......
w sumie to śmieszne to w ogóle???????
moje dziecie wszysko co znajdzie ciekawszego (ostanio nawet klocek jest dla niej ciekawy) pokazuje mi i mówi "mam" i jak się nie poptarzę i nie pochwalę to się kurna będzie darła póki nie zwrócę uwagi.. i nie pochwalę.......
Wczoraj dostała aspamów i histerii bo jej nie chciałam dać słoika szklanego do zabawy !!!!!!!!!. Szpiki wiszą do brody, usta w ciup, łzy jak grochy, oczy jak Kot w butach ze Shreka i wisi na mnie becząc.... to co miałam robić? Siadłam z nią i też się poryczałam......
w sumie to śmieszne to w ogóle???????