cał ą ciążę miałam ładną cerę, ładniejszą niż to było wcześniej. Po porodzie moja buzia przybrała okropny wygląd. Od uszu do brody nawyskakiwało mi mnóstwo ropiejących grudkowatych krost!!! Codziennie więcej!Zaczyna sie to rozłazić na policzki!!
Powinno to sie leczyć antybiotykiem, erytromycyną doustnie - porada dermatologa - jednak ponieważ karmię piersią niewiele mogę z tym zrobić . Miejscowo smaruję od Davercinem, ale bardzo leciutko, do tego przysuszam spirytusem, acnosanem. Stosuję serię kosmetyków dla cery trądzikowej firmy La Roche, jak polecił mi lekarz, ale rewelacji nie ma!
Może ktoś poradzi mi co z tym zrobić , prosze o jakiś złoty przepis, np z poradnika babuni....
Mam nadzieje , że nie macie takich problemów, ale jeśli możecie mi podać sprawdzone rady - będę wdzięczna.
>sandee<
Powinno to sie leczyć antybiotykiem, erytromycyną doustnie - porada dermatologa - jednak ponieważ karmię piersią niewiele mogę z tym zrobić . Miejscowo smaruję od Davercinem, ale bardzo leciutko, do tego przysuszam spirytusem, acnosanem. Stosuję serię kosmetyków dla cery trądzikowej firmy La Roche, jak polecił mi lekarz, ale rewelacji nie ma!
Może ktoś poradzi mi co z tym zrobić , prosze o jakiś złoty przepis, np z poradnika babuni....
Mam nadzieje , że nie macie takich problemów, ale jeśli możecie mi podać sprawdzone rady - będę wdzięczna.
>sandee<