Volka ja nie wiem jaki będzie poród bo jak wiadomo moja gin wróży z fusów. Do cc mąż może być w sali obok Ale to też jest za głównymi drzwiami oddziału i tam musi być przebrany. Lepiej żeby ciuchy miał niż żeby latał znów i kupował cokolwiek. Miejsca w aucie to nie wyleży.Fanti a Ty sie szykujesz na rodzinny a nie cc,ze meza spakowalas?
reklama
U nas muszę się wyrobić z porodem do godz 15 póki Zuzka będzie w przedszkolu....
Potem nie wiem czy M wpadnie do mnie z Zuzka czy nie będzie można.... W razie czego Zuzka pójdzie do koleżanki się pobawić a M na chwilę do mnie.... ale nie będziemy mieć stałej opieki dla Zuzki więc nie będzie siedział z nami całymi dniami...
Potem nie wiem czy M wpadnie do mnie z Zuzka czy nie będzie można.... W razie czego Zuzka pójdzie do koleżanki się pobawić a M na chwilę do mnie.... ale nie będziemy mieć stałej opieki dla Zuzki więc nie będzie siedział z nami całymi dniami...
A u Was po cc ma sie dziecko caly czas przy sobie? Bo ja tak mialam jak rodzilam w Poznaniu a u mnie ponoc tak nie jest i dopiero jak matka wstanie po 8 godzinach to jedzie na ten oddzial polozniczy i dopiero tam ma dziecko przy sobie.
Volka nie mam pojęcia jak jest :/ nigdy nie rodzilam w Katowicach... na logikę moim zdaniem dają dziecko dopiero jak się wstanie z łóżka bo po co wcześniej... W Bielsku dostałam Zuzke jak wstalam z łóżka ok godz 12... tzn jak się wyspałam a na noc o 22 godz też ją zabrali... i o 6 rano byłam po nią...
U nas wisi kartka, że do jednej kobiety jeden odwiedzający i dzieci tylko powyżej 12 lat... tylko ciekawe czy to jest przestrzegane czy jak to w Polsce bywa, przepisy swoje a życie swoje...
A mnie brzuch twardnieje co chwile.... muszę zobaczyć na zegarek co ile dokładnie...
A mnie brzuch twardnieje co chwile.... muszę zobaczyć na zegarek co ile dokładnie...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: