reklama
A
Agnezzz
Gość
No, właśnie umówiłam się na usg piersi i badanie na przeciwciała toksoplazmozy. Idę 1 października.
Toksoplazmoza ma mnie kosztować 65zł, 30 zł jedne przeciwciała (na przebytą chorobą), a drugie (na biegnącą właśnie) 35zł. W końcu jednak mój plan zostanie zrealizowany. Zostanie jeszcze ostatnia szczepionka przeciw wzw B w październiku i jestem wolna ;D
Toksoplazmoza ma mnie kosztować 65zł, 30 zł jedne przeciwciała (na przebytą chorobą), a drugie (na biegnącą właśnie) 35zł. W końcu jednak mój plan zostanie zrealizowany. Zostanie jeszcze ostatnia szczepionka przeciw wzw B w październiku i jestem wolna ;D
Margolis
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2005
- Postów
- 2 103
Agutek! Trzymam kciuki by wszystko dobrze wyszło! Ja ostatni jestem calły czas śpiąca. Nie wiem czy to pogoda czzy antybiotyki ale padam jak zabita. Jeszcze 6 dni rovamycyny 3 dni przerwy i dupfaston. Oj jak ja to wytrzymam.. Ale w przyszłym cyklu jest nadzieja na fasolkę więc staram się wytrzymać
magdalenkakol
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2005
- Postów
- 3 933
Margolis musisz byc silna.
A z tym spaniem to ja tez jaks tak spiaca chodze.To chyba przez pogode.
A z tym spaniem to ja tez jaks tak spiaca chodze.To chyba przez pogode.
magdalenkakol
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2005
- Postów
- 3 933
Ja tez nie mam na nic sily .Dzisiaj nawet pozwolilam sobie na godz. drzemke popopludniowa.Oczywiscie razem z corka.
asmodis
Sierpniowa mama'06 Mama Motylka
Chyba my wszystkie jestesmy wyczerpane ta pogoda...ja tez chodze od kilku dni wyczerpana i spiaca...dlugo spie, ale jak wstane to ze 3 godz normalnie funkcjonuje a pozniej znow jestem zmeczona i spiaca...tak jak teraz
A
Agnezzz
Gość
Ja też padam, drugi dzień z rzędu siedziałam 12h w pracy Ciekawe co mnie jutro czeka, czy przypadkiem nie to samo. Zaraz uciekam spać. Dobranoc.
reklama
A
Agnezzz
Gość
Wczoraj też siedziałam 12h. Dzisiaj jestem nieprzytomna. Właśnie jestem po 3h drzemce i wcale nie jest mi dużo lepiej. A najgorsze, że w poniedziałek również zapowiada się 12-godzinny kierat. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że jednak uda się wyjść szybciej. Pozdrawiam.
Podziel się: