Wiem, że temat toksoplazmozy pojawiał się na tym forum niejednokrotnie, ale każdy z tych wątków już dość dawno umarł.
Szukam przyszłych mam oraz tych które już urodziły i zmagają się z tą chorobą. Dużo łatwiej będzie mi rozmawiać na ten temat z tymi, które też to przechodzą.
Jestem aktualnie w 11tc, toxo zostało u mnie wykryte w 8tc. Zarówno igg jak i igm dodatnie. Awidność niska co wskazuje na świeżą infekcje. Od tego czasu biorę rovamicine 3x3mln. Mój gin poza przepisaniem antybiotyku niewiele wie w temacie, dlatego skierował mnie do Krakowa do szpitala uniwersyteckiego. Jeżdżę tam do poradni patologii ciąży. Tam zresztą też niewiele się dowiedziałam, dostałam skierowanie na USG prenatalne i do poradni chorób zakaźnych- jadę w środę- może tam mi coś konkretnego powiedzą. Zasugerowano mi też amniopunkcję po 16tygodniu. Jestem tym wszystkim przerażona, nie wiem czego się spodziewać. Ciężko mi rozmawiać na ten temat choćby z mężem w domu. Internet też nie pomaga- jak czytam o wadach jakie toxo może powodować u płodu to mi słabo. Może tu, na forum znajdzie się jakaś mama która zna problem z własnego doświadczenia.