reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Toksoplazmoza w ciąży

Ja robiłam przed ciążą i to wcale nic nie zmieniło. Na cytomegalię nie mam przeciwciał, więc tak czy inaczej jako mama przedszkolaka mogę zachorować wcześniej. Toksplazmoza przebyta, ale co z tego jak i tak może się uaktywnić ponownie? Marne pocieszenie dały mi wyniki wcześniejsze.

To tak jak u Ciebie...toxo nie przeszlas, wiec i tak mozesz zlapac w ciazy. Cytomegalie przeszlas, ale tez moze nastapic reaktywacja.

TSH też robiłam przed poprzednią ciążą i było ok, a w ciąży dostałam niedoczynności.

Nigdy nie wiesz kiedy zajdziesz w ciążę, więc tak naprawdę musiałabyś powtarzać te badania co miesiąc,żeby mieć pewność co do czasu zarażenia.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja też świadomie podchodziłam do jednej i drugiej ciąży...i co mi to dało? Właśnie staram się uświadomić, że nie będziesz miała pewności. Co z tego, że świadomie starałam się o ciążę jak zajęło mi to pierwszy raz 9 miesięcy, a drugi raz 6 miesięcy. I co z tego, że zrobiłam np. badanie na cytomegalię decydując o ciąży w lipcu jak zachorować mogłam miesiąc przed ciążą, albo w cyklu ciążowym? Musiałabyś tak naprawdę badać co miesiąc dopóki nie zajdziesz. Nie masz przeciwciał toxo...badasz je co miesiąc? Co CI dało to badanie? A no to,że wiesz, że możesz złapać w ciąży.

Sama sobie odpowiedź...kiedy robiłaś badania i ile minęło o tego czasu, a jeszcze nie jesteś w ciąży...i czy te badania na chwilę obecną coś wnoszą?

Nigdy nie będziesz miała pewności, że dzidzia będzie zdrowa...możesz mieć wszystkie badania ok, a zarazić się od dziecka, które ma ospę, np. półpaścem...itd.

A co ja mam zrobić jeśli jestem mamą przedszkolaka, który wiadomo będzie przynosić najgorsze świństwa? Miałam nie decydować się na kolejne dziecko? No nie, bo to byłaby paranoja. Jak ma być ok to będzie, a jak jest "pisane" inaczej to cała masa badań przed ciążą nie pomoże. Jest naprawdę cała masa zagrożeń, których nie możesz być świadoma.
 
Ostatnia edycja:
Wczoraj robiłam awidnosc mam nadzieję że wyjdzie wysoka ... Jestem dobrej mysli:-). Czytałam że dodatnie igm może utrzymywac się do 72 miesiecy... Ciekawe dlaczego...
 
Toxo jest groźna dla dziecka tylko raz w życiu, co prawda są przypadki reaktywacji ale to w skrajnych przypadkach, przy Hiv, nowotworach, problemów z odpornością. Niestety nawet wśród lekarzy jest wiele rozbieżnych zdań na temat toxo. Ja byłam na konsultacji u docent Paul, lekarki która zajmuję sie toxo u ciężarnych i toxo wrodzoną. ona mówiła mi zeby czasem mi nikt nie wmówił o zagrożniach , reaktywacjach, mam nawet specjalne oswidczenie w którym napisała ze obecna ciąża jak i każda następna są bezpieczne. Toxo zabiła moje dziecko na etapie 5 tc, mimo ze awidność była wysoka ale zaraziłam się na granicy zajścia w ciąże. W obecnej ciąży badania powtarzałam we wrześniu i IgM było ponad 3, IgG prawie 1000, wariowałam ze strachu, miałam żal do gina że pozwolił sie starać ale na szczęscie docent Paul mnie uspokoiła.Miana mogą się utrzymywać nawet 5 lat. Głowa do góry, będzie dobrze. Nawet jeśli trzeba brać antybiotyk to najważniejsze jest wczesne wykrycie i uszczelnienie łożyska. Na kafeterii jest świetne forum, nie ma tam żadnej mamy która by leczyła toxo i miała chore dziecko
 
hejka dziewczyny!

też jestem w ciąży i też mam niestety toxo... wyniki powtarzane miałam 2 razy i za kazdym razem IgG powyżej 200 a IgM ok 3 ... od 2 tyg jestem na antybiotyku, biorę rovamycynę
a za tydzień 4.04 jade na powtórne badania toxo i jej awidność

co do badań przed ciążą to nie robiłam na toxo, ale co to by zmieniło... równie dobrze można zarazić sie będąc w ciąży więc gwarancji nikt nam nie da

a ciąże - zarowno z pierwszym synusiem jak i teraz planowałam
 
Dokładnie, akurat zbadanie IgG toxo przed ciążą niewiele daje, chyba, że się ją przechodziło i zwyczajnie przyszłą mamę uspokoi. Ja choruję aktualnie na toxo, awidność nie pozostawia wątpliwości, ciążę planowałam, miałam zerową niemal odporność i to, że byłam tego świadoma niewiele mi dało. Złapałam francę nawet nie wiem kiedy i jak, bo uważałam bardzo, żadnej surowizny, żadnych niemytych warzyw czy owoców...Tak więc nie wszystko od naszej zapobiegliwości zależy niestety, choć tak bardzo chciałoby się, żeby było inaczej...:-(
 
Całkowicie się zgadzam. U mnie tak było tsh wykazało że muszę się trochę wyregulować euthyroxem, sporo innych badań w ciąży znalazłam tutaj. A z toxoplazmozą mi wyszło że przechodziłam ja wcześniej i mam spokój ale moja koleżanka tak nie miała i po prostu przed ciążą musiała się przeleczyć antybiotykiem. I uwaga jej po ciąży ta toxoplazmoza wróciła, wzmocniła się i zaatakowała nerw wzrokowy - długo jej zajęło zdiagnozowanie tego, bardzo źle się czuła aż w końcu trafiła do lekarza, także trzeba tą sprawę mieć pod lupą. Trzeba się przy interpretacji tych wyników wypytać czy się jest na to odpornym czy nie (interpretacja tego wyniku jest bardziej powikłana).
 
Ostatnia edycja:
reklama
proszę o pomoc w interpretacji moich wyników na toxoplazmozę:
TOXOPLASMA IGG AB(ELFA) . . . . . . HI 66.0 [ IU/mL ] N: less than 8.0-
TOXOLATEX ANTIBODIES - FUMOUZE
Positive
TOXOPLASMA IGM AB(ELFA) . . . . . . 0.17 [ Index ] N: less than 0.65-
TOXOPLASMA IGM AB(ISAGA) . . . .. . N: less than 9-
 
Do góry