Mogą namawiać na poród SN, ale raczej nie zakwestionują tego zaświadczenia.Od zawsze miałam bardzo bolesne miesiączki, ledwo żyłam i ratowały mnie tylko silne leki przeciwbólowe. Wiem, że nie dam rady tego wytrzymać. Poza tym boje się o komplikacje, że dziecku coś się stanie...
Warto zawsze mieć jakiś dowód w postaci odbytej terapii lub wcześniejszego leczenia z powodu zaburzeń/stanów depresyjnych itd.
W dużym szpitalu teoretycznie mogą wysłać Cię na konsultację z psychiatrą, który może ocenić czy takie zaświadczenie jest prawdziwe, czy fikcyjne.