reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Testy owulacyjne

Dołączył(a)
27 Grudzień 2023
Postów
11
Dzień dobry, czy dla kogoś któryś z testów wyszedł pozytywny? Wydaje mi się, ze ten z 26.12 g. 16:00 jest pozytywny. Ogólnie to sobie powiedziałam, ze na jakiś czas daje sobie spokoj z testami bo jak dla mnie wszystkie zawsze wychodziły negatywne i psychicznie mnie to męczyło przez ostatnie 2 miesiące. Natomiast 25.12. Jak wróciłam z mezem do domu z ciekawości zrobiłam test, który wyglądał i dla mnie i dla męża na pozytywny, bo kontrolna była identyczna jak testowa, stad te kolejne testy były zrobione. Chociaż dzisiaj jak na nie wszystkie patrzę to mam wątpliwości czy faktycznie nam się tylko wydawało czy jednak któreś były pozytywne(szczególnie ten z 25.12.), chociaż wczesniej jak robiłam testy to kreska testowa była jaśniejsza od wszystkich tych, które zrobiłam teraz na dniach. Pozdrawiam.
 

Załączniki

  • IMG_9329.jpeg
    IMG_9329.jpeg
    1,5 MB · Wyświetleń: 224
reklama
Dzień dobry, czy dla kogoś któryś z testów wyszedł pozytywny? Wydaje mi się, ze ten z 26.12 g. 16:00 jest pozytywny. Ogólnie to sobie powiedziałam, ze na jakiś czas daje sobie spokoj z testami bo jak dla mnie wszystkie zawsze wychodziły negatywne i psychicznie mnie to męczyło przez ostatnie 2 miesiące. Natomiast 25.12. Jak wróciłam z mezem do domu z ciekawości zrobiłam test, który wyglądał i dla mnie i dla męża na pozytywny, bo kontrolna była identyczna jak testowa, stad te kolejne testy były zrobione. Chociaż dzisiaj jak na nie wszystkie patrzę to mam wątpliwości czy faktycznie nam się tylko wydawało czy jednak któreś były pozytywne(szczególnie ten z 25.12.), chociaż wczesniej jak robiłam testy to kreska testowa była jaśniejsza od wszystkich tych, które zrobiłam teraz na dniach. Pozdrawiam.
P.S. Dodam, ze odstawiłam ponad 3 miesiące temu tabletki antykoncepcyjne i raz miałam 33 dniowy cykl a kolejny 40 dniowy cykl. Teraz natomiast miałam kłucie w jajnikach, śluz rozciągliwy i wodnisty, temperaturę dopochwowo 36,7 i według kalendarza wyliczając sobie średnia cyklu z tych dwóch ostatnich wychodziło, ze owulację powinnam dostać 31.12.2023. Teraz jak miałam miesiączkę to w 3 dniu cyklu zrobiłam badania estradiolu, FSH, LH, SHBG, testosteronu, TSH, prolaktyny i wszystko wyszło ładnie i w normie. Stosunek LH/FSH również. Chciałam zrobić tez badanie progesteronu, ale z racji nieregularnych cykli nie wiedziałam koedy mam zrobić, bo nie wychodziła mi owulacja z testów z dwóch ostatnich cykli, dlatego jak dwa dni temu zobaczyłam ze są dwie równe kreski w ciągu niecałej minuty na teście owulacyjnym to byłam przeszczęśliwa a teraz zastanawiam się czy to mi się tylko wydawało i dopatruje się na sile czy na pewno testowa nie jest jaśniejsza niż kontrolna, a zakluca mi ta mega cienka ciemniejsza kreska na początku od całej reszty.
 
Z testów na zdjęciach peak weslug mnie był 26.12, ale jeśli wcześniej we wcześniejszych dniach nie robilas testów, to nie opieralabym się 100% na tym. Ja np. W swoich cyklach miałam peak, a potem prawie peak na testach przez kilka dni i dopiero potem spadek hormonu. Być może i 24 byl, tego nikt nie wie, bazując na zdjecisch w mojej ocenie 25.
 
Z testów na zdjęciach peak weslug mnie był 26.12, ale jeśli wcześniej we wcześniejszych dniach nie robilas testów, to nie opieralabym się 100% na tym. Ja np. W swoich cyklach miałam peak, a potem prawie peak na testach przez kilka dni i dopiero potem spadek hormonu. Być może i 24 byl, tego nikt nie wie, bazując na zdjecisch w mojej ocenie 25.
Tego 25.12 stwierdziliśmy z mężem, po zrobieniu tego pierwszego testu, ze nie czekamy na najbliższe 24-36 godzin na stosunek , z racji tego ze właśnie tym razem nie sprawdzałam od samego początku po skończonej miesiączce testów owulacyjnych, wiec doszło do stosunku tego 25.12 i później po pełnej dobie, czyli 26.12 tez doszło so stosunku chociaż słyszeliśmy ze lepiej odczekać 2 dni, ale co będzie to będzie. Mamy nadzieje, ze się uda w końcu. 13 grudnia miałam 1 dzień cyklu, wiec 25.12 to był mój 13 dzień cyklu.
 
P.S. Dodam, ze odstawiłam ponad 3 miesiące temu tabletki antykoncepcyjne i raz miałam 33 dniowy cykl a kolejny 40 dniowy cykl. Teraz natomiast miałam kłucie w jajnikach, śluz rozciągliwy i wodnisty, temperaturę dopochwowo 36,7 i według kalendarza wyliczając sobie średnia cyklu z tych dwóch ostatnich wychodziło, ze owulację powinnam dostać 31.12.2023. Teraz jak miałam miesiączkę to w 3 dniu cyklu zrobiłam badania estradiolu, FSH, LH, SHBG, testosteronu, TSH, prolaktyny i wszystko wyszło ładnie i w normie. Stosunek LH/FSH również. Chciałam zrobić tez badanie progesteronu, ale z racji nieregularnych cykli nie wiedziałam koedy mam zrobić, bo nie wychodziła mi owulacja z testów z dwóch ostatnich cykli, dlatego jak dwa dni temu zobaczyłam ze są dwie równe kreski w ciągu niecałej minuty na teście owulacyjnym to byłam przeszczęśliwa a teraz zastanawiam się czy to mi się tylko wydawało i dopatruje się na sile czy na pewno testowa nie jest jaśniejsza niż kontrolna, a zakluca mi ta mega cienka ciemniejsza kreska na początku od całej reszty.
Miało być zakłócać* wkradł mi się błąd.
 
Do góry