reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Testy owulacyjne - kiedy współżyć

monam

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
20 Luty 2021
Postów
64
Cześć Dziewczyny 👋
Od tego cyklu starań postanowiłam użyć testów owulacyjnych.
Pytanie do dziewczyn którym udało się zajść w ciążę stosując tą metodę 🙂

Kiedy najlepiej współżyć , ile razy od pierwszego pozytywnego testu owulacyjnego ?

1 pozytywny miałam 6 kwietnia, wczoraj (7 kwietnia) również był pozytywny. Po uzupełnieniu aplikacji że mam drugi dzień pozytywny test owulacyjny aplikacja przesunęła mi owulację na dziś , i tak się zastanawiam jak to rozumieć 😊
Pozdrawiam 😊
 
reklama
Testy owulacyjne robi się do pierwszego pozytywnego (testowa równa lub ciemniejsza) i jest to tzw peak - owulacja od niego występuje od 48-72h
Co do współżycia to lekarze rekomendują najczęściej z tego co wiem co drugi dzień, wtedy nasienie nie jest ani za stare ani za słabe.
 
Według instrukcji testy owulacyjne należy robić do pierwszego pozytywnego i koniec :) Czyli jeżeli pozytywny miałaś 6 kwietnia więc 7-8 kwietnia była owulacja. Seksy najlepiej co dwa dni.

Pamiętaj jedynie, że tylko monitoring cyklu u lekarza potwierdzi ci na 100% kiedy była i czy była owulacja.
Testy to tylko przypuszczenie, że może wtedy wystąpić :)
 
A myślicie że takie testy mogą wyjść fałszywie dodatnie ? Poczytałam tu na forach trochę i nie do końca robiłam go tak jak trzeba w 100%, mimo wszystko wyszedł pozytywny..
 
A myślicie że takie testy mogą wyjść fałszywie dodatnie ? Poczytałam tu na forach trochę i nie do końca robiłam go tak jak trzeba w 100%, mimo wszystko wyszedł pozytywny..
Nie, fałszywie dodatni nie wyjdzie.
Jeżeli jest pozytywny to oznacza, że w organizmie wzrósł odpowiedni hormon który jest odpowiedzialny za pękanie pęcherzyków . Tylko ty nie masz pewności czy pęcherzyki pękną. Czasami trzeba im pomóc, ale to dowiesz się jedynie na monitoringu cyklu.
 
Nie, fałszywie dodatni nie wyjdzie.
Jeżeli jest pozytywny to oznacza, że w organizmie wzrósł odpowiedni hormon który jest odpowiedzialny za pękanie pęcherzyków . Tylko ty nie masz pewności czy pęcherzyki pękną. Czasami trzeba im pomóc, ale to dowiesz się jedynie na monitoringu cyklu.
W przyszłym miesiącu wybieram się do ginekologa jeśli się nie uda i zobaczymy co powie.. dziękuję bardzo za odpowiedzi 🙂
 
A myślicie że takie testy mogą wyjść fałszywie dodatnie ? Poczytałam tu na forach trochę i nie do końca robiłam go tak jak trzeba w 100%, mimo wszystko wyszedł pozytywny..

Nie ma takiej możliwości. Chyba, ze test jest zupełnie w kosmos ale to się rzadko zdarza.
Mozesz natomiast mieć cykle bezowulacyjne. Tojest wbrew pozorom normalne i każda kobieta ma kilka takich w ciągu roku.
Moga ci nie pękać pecherzyki. Testy owu pokazują jedynie wzrost określonych hormonów odpowiedzialnych za owulacje ale w żaden sposób nie gwarantują owulacji ani jej normalnego przebiegu.


Nie, fałszywie dodatni nie wyjdzie.
Jeżeli jest pozytywny to oznacza, że w organizmie wzrósł odpowiedni hormon który jest odpowiedzialny za pękanie pęcherzyków . Tylko ty nie masz pewności czy pęcherzyki pękną. Czasami trzeba im pomóc, ale to dowiesz się jedynie na monitoringu cyklu.

Dokladnie.
Stosowalam testy przez siedem miesięcy i ze dwa cykle wyszły w ogóle bez owu (testy tej samej marki przez cały czas wykonywane jak należy wiec prawdopodobieństwo błędu niewielkie). A kilka takich cykli, gdzie wykryłam owulacje, pomimo regularnie uprawianego seksu, do ciazy nie doszło.
Za to w tym cyklu, kiedy w nią zaszłam, uprawiałam seks raz w tym samym dniu w którym zrobiłam test owu i wyszedł pozytywny. Raz i wystarczyło.
Nie sadze, żeby były tu jakieś sztywne zasady.
 
Nie ma takiej możliwości. Chyba, ze test jest zupełnie w kosmos ale to się rzadko zdarza.
Mozesz natomiast mieć cykle bezowulacyjne. Tojest wbrew pozorom normalne i każda kobieta ma kilka takich w ciągu roku.
Moga ci nie pękać pecherzyki. Testy owu pokazują jedynie wzrost określonych hormonów odpowiedzialnych za owulacje ale w żaden sposób nie gwarantują owulacji ani jej normalnego przebiegu.




Dokladnie.
Stosowalam testy przez siedem miesięcy i ze dwa cykle wyszły w ogóle bez owu (testy tej samej marki przez cały czas wykonywane jak należy wiec prawdopodobieństwo błędu niewielkie). A kilka takich cykli, gdzie wykryłam owulacje, pomimo regularnie uprawianego seksu, do ciazy nie doszło.
Za to w tym cyklu, kiedy w nią zaszłam, uprawiałam seks raz w tym samym dniu w którym zrobiłam test owu i wyszedł pozytywny. Raz i wystarczyło.
Nie sadze, żeby były tu jakieś sztywne zasady.
Teraz to wszystko wiem, ale wstyd się przyznać że na początku myślałam że jak jest pozytywny to na 100% mam cykle owulacyjne (bo to testy owulacyjne 🤣). Rok temu robiłam je raz i też pokazały się dwie wyraźne kreski , wtedy tylko do sprawdzenia czy działa. Teraz staramy się o dzidziusia więc stwierdziłam że wykorzystam tą metodę. Nie wiem jak to wyjdzie ale moim zdaniem to jedna z lepszych metod obserwowania (jeśli oczywiście wychodzą pozytywne). W przyszłym miesiącu się lepiej zorganizuje i umowie na monitoring u ginekologa, myślicie że którego dnia najlepiej zrobić USG by mieć pewność że cykl był owulacyjny ?
 
reklama
Teraz to wszystko wiem, ale wstyd się przyznać że na początku myślałam że jak jest pozytywny to na 100% mam cykle owulacyjne (bo to testy owulacyjne 🤣). Rok temu robiłam je raz i też pokazały się dwie wyraźne kreski , wtedy tylko do sprawdzenia czy działa. Teraz staramy się o dzidziusia więc stwierdziłam że wykorzystam tą metodę. Nie wiem jak to wyjdzie ale moim zdaniem to jedna z lepszych metod obserwowania (jeśli oczywiście wychodzą pozytywne). W przyszłym miesiącu się lepiej zorganizuje i umowie na monitoring u ginekologa, myślicie że którego dnia najlepiej zrobić USG by mieć pewność że cykl był owulacyjny ?
Trzeba będzie kilka razy pójść na usg, na tym polega monitoring. Lekarz już ustali w jakim odstępie czasu kolejne wizyty, a kiedy pierwsza to zależy od tego jak długie masz cykle i ewentualnie kiedy wychodzi ci pozytywny test owu. Przy cyklach 28 dni myślę, że trzeba zacząć jakoś w 10dc żeby nic nie przegapić.
 
reklama
Do góry