reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Test ciążowy

reklama
Ja bym przede wszystkim sprawdziła czy beta spadła do 0.
Najlepszym potwierdzeniem czy jest owu jest monitoring, nie ma innej skutecznej metody. Bóle jajników mogą wynikać zarówno z owulacji jak i z zaburzeń hormonalnych po poronieniu.
 
Robiłam testy owulacyjne 8,9,10 i wyszły 2 kreski czyli wychodzi na to że owulacji nie było?
W tych dniach "byłaś jeszcze w ciąży" więc owulacja jest niemożliwa. Pisałaś w innym wątku,że lekarz nie widział pęcherzyka nawet więc bardziej wierzysz testom? Zrób jeszcze raz betę i sprawdź czy spadła. Bo moim zdaniem coś to długo trwa. U mnie po poronieniu na następny dzień beta była poniżej 5.
 
Beta może spadać do 6 tygodni.
W obydwu poronieniach poniżej 5 doszłam dopiero po 4 tygodniach
W tych dniach "byłaś jeszcze w ciąży" więc owulacja jest niemożliwa. Pisałaś w innym wątku,że lekarz nie widział pęcherzyka nawet więc bardziej wierzysz testom? Zrób jeszcze raz betę i sprawdź czy spadła. Bo moim zdaniem coś to długo trwa. U mnie po poronieniu na następny dzień beta była poniżej 5.
 
Beta może spadać do 6 tygodni.
W obydwu poronieniach poniżej 5 doszłam dopiero po 4 tygodniach
Zależy jak zaawansowana ciąża była. Ale u autorki pytania te wartości były malutkie. Pod koniec maja było niecałe 700 a 7 maja 150. Więc moim zdaniem strasznie wolno to spada. Więc te 6 tygodni to może spadać z pułapu kilku tysięcy a nie kilku setek.
 
Wg mnie totalnie w normie. Pierwsze wysokie wartości spadają na łeb na szyje, im niższa wartość tym wolniej. Nie mniej jednak trzeba bete kontrolować dopóki nie spadnie do 0 u mnie z wartości 40 do 16 spadała ponad 1,5 tygodnia a z kilku tysięcy do 600 w 4 dni
Zależy jak zaawansowana ciąża była. Ale u autorki pytania te wartości były malutkie. Pod koniec maja było niecałe 700 a 7 maja 150. Więc moim zdaniem strasznie wolno to spada. Więc te 6 tygodni to może spadać z pułapu kilku tysięcy a nie kilku setek.
 
Wg mnie totalnie w normie. Pierwsze wysokie wartości spadają na łeb na szyje, im niższa wartość tym wolniej. Nie mniej jednak trzeba bete kontrolować dopóki nie spadnie do 0 u mnie z wartości 40 do 16 spadała ponad 1,5 tygodnia a z kilku tysięcy do 600 w 4 dni
A wg mnie nie w normie bo skoro wg lekarza autorka się oczyściła sama to ta beta po poronieniu powinna szybko spaść do 0 bo nic jej już nie produkuje. Tydzień po poronieniu wynosi 150 więc może nie do końca się oczyściła i stąd taki wynik.
 
Ja się oczyściłam perfekcyjnie, a beta utrzymywała się jeszcze 2 tygodnie po kontroli u lekarza i już miałam pęcherzyk o wielkości 19 mm i endometrium 8mm czyli wszystko gotowe do owulacji.
To tak nie działa, że poronisz i beta wyparuje.
Owszem czasem tak się dzieje, nie wykluczam. Natomiast normy mówią jasno, do 6 tygodni po poronieniu jest czas na wyzerowanie bety i każdy lekarz to potwierdzi
A wg mnie nie w normie bo skoro wg lekarza autorka się oczyściła sama to ta beta po poronieniu powinna szybko spaść do 0 bo nic jej już nie produkuje. Tydzień po poronieniu wynosi 150 więc może nie do końca się oczyściła i stąd taki wynik.
 
reklama
Ja się oczyściłam perfekcyjnie, a beta utrzymywała się jeszcze 2 tygodnie po kontroli u lekarza i już miałam pęcherzyk o wielkości 19 mm i endometrium 8mm czyli wszystko gotowe do owulacji.
To tak nie działa, że poronisz i beta wyparuje.
Owszem czasem tak się dzieje, nie wykluczam. Natomiast normy mówią jasno, do 6 tygodni po poronieniu jest czas na wyzerowanie bety i każdy lekarz to potwierdzi
No widzisz zdarza się bo u mnie właśnie tak było. Mi lekarz co innego mówił. Ale nie będę się spierać bo nie o tym wątek.
 
Do góry