Cześć dziewczyny, w styczniu (23.01) poroniłam ciążę w 6tc. Poziom bety w tym dniu był na poziomie 337 mlU/ml.10 lutego byłam u ginekologa i powiedziała, że macica ładnie się oczyściła, wszystkie badania wyszły ok, więc dostaliśmy zielone światło, żeby się ponownie starać. Bety już nie powtarzałam. Wczoraj zrobiłam test ciążowy i wyszedł dodatni. Nie wiem co myśleć, wizyta dopiero 31 marca, bety dzisiaj nie mam jak zrobić, w ogóle najwcześniej uda mi się w sobotę. Czy jest możliwe, żeby beta utrzymywała się po poroniueniu jesscze na takim poziomie, że test ciążowy wyszedł dodatni? Nie chcę się nastawić na ciążę i ponownie się rozczarować.