Gabson123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2020
- Postów
- 914
Cześć, zacznę od tego że po podjęciu z mężem decyzji o dziecku udało nam się za pierwszym razem jednak poroniłam na wczesnym etapie tj. 4/5tyg nie było widać jeszcze na Usg jedynie testy były pozytywne (hcg i domowe) do poronienia doszło 29.02 - 4 dniowy pobyt w szpitalu 7 dni krwawienia trochę łez i po sprawie uznałam trudno bywa... w marcu kolejne starania - dni płodne z obserwacji śluzu wypadały mi na 11-18.03 i tez w tym okresie doszło do kilku zbliżen. 28.03 byłam u gino na kontrolę po poronieniu, lekarz zapytał czy się staraliśmy w tym miesiącu bo po badaniach pow ze nie widzi ciąży ale jest niemal pewny ze do ciazy doszło bo endometrium szerokie 20 mm i lekko powiększona macica jednak robiłam u niego test z moczu super czuły (ze niby wykrywa juz po 7 dniachh od zapłodnienia) ale wyszedł neg jego zdziwienie było ogromne... przepisał mi duphaston i kazał zacząć brać jesli tylko potwierdzi mi się ciaza. W pon rano czyli 30.03 robiłam test i nadal wyszedł neg a po 2/3h zaczęły mi się jasno rozowe przechodzace w brązowe plamienia trwające ok 9 h lekkie bóle brzucha, kłucie. 31.03 plamien nie było a dziś 1.04 po wyróżnieniu (lekkie zatwardzenie) przy podcieraniu była spora ilość czerwono zabarwionego śluzu. Jutro rano planuje wykonać ponownie test żeby był bardziej wiarygodny. Ale mam obawy.. czy te brązowe plamienia mogły byc oznka implantacji i dlatego test z pon nie wyszedł ? Co mogło oznaczać dzisiejsze plamienie (wina zatwardzenia/zbyt mocnego skurczu brzucha) ? Dodam że piersi mnie bolą mniej więcej od czasu zakończenia okresu płodnego i od dziś bole przybraly na sile, nudności wystąpiły 31.03 rano ale tato ma wirusowke jelit wiec mogłam poprostu się zarazić, generalnie czuje sie oslabiona ale bywało juz tak przed okresem, mam wrażenie ze podbrzusze mam nadęte. Aaa i nigdy nie miałam regularnych cykli tylko w okolicach 28 a nawet 36 przy czy najczęściej 33/34 zatem czy test wykonany jutro będzie juz miarodajny? Czy może się wstrzymać zeby się nie rozczarować... kochane proszę o poradę.