Witam wszystkich,
W marcu tego roku zaszłam w ciąże, o czym pisałam na tym forum. Niestety była to ciąża pozamaciczna umiejscowiona w prawym jajowodzie. Beta kształtowała się wtedy na bardzo niskim poziomie w 8 tyg. były to wartości w granicach około 130-300. Wykonano laparoskopię, jajowód zachowano.
Kolejne starania zaczęliśmy po około 3 miesiącach. Tydzień temu wykonałam test ciążowy (a nawet 3) które wyszły pozytywnie, teraz bylby to 5 tydzień ciąży. Jeszcze w tym samym tygodniu w którym zrobiłam test byłam na usg, lekarz nie wykrywa ciąży, jeszcze ja wtedy nic nie wiedziałam, musiało być za wcześnie. Powiedział mi ze owulacja była z prawego jajnika (czyli z tej strony z której była CP).
We wtorek zrobiłam pierwsza betę wynik 529, po 2 dniach 1318. Jutro idę na jeszcze jedno badanie.
Trochę się boje, ze względu na owulacje z prawej strony. Proszę powiedzcie kiedy najszybciej mogę udać się na usg żeby sprawdzić czy zarodek jest w macicy?
Po ostatnich przeżyciach nawet przy takich wynikach martwię się….
Pozdrawiam
W marcu tego roku zaszłam w ciąże, o czym pisałam na tym forum. Niestety była to ciąża pozamaciczna umiejscowiona w prawym jajowodzie. Beta kształtowała się wtedy na bardzo niskim poziomie w 8 tyg. były to wartości w granicach około 130-300. Wykonano laparoskopię, jajowód zachowano.
Kolejne starania zaczęliśmy po około 3 miesiącach. Tydzień temu wykonałam test ciążowy (a nawet 3) które wyszły pozytywnie, teraz bylby to 5 tydzień ciąży. Jeszcze w tym samym tygodniu w którym zrobiłam test byłam na usg, lekarz nie wykrywa ciąży, jeszcze ja wtedy nic nie wiedziałam, musiało być za wcześnie. Powiedział mi ze owulacja była z prawego jajnika (czyli z tej strony z której była CP).
We wtorek zrobiłam pierwsza betę wynik 529, po 2 dniach 1318. Jutro idę na jeszcze jedno badanie.
Trochę się boje, ze względu na owulacje z prawej strony. Proszę powiedzcie kiedy najszybciej mogę udać się na usg żeby sprawdzić czy zarodek jest w macicy?
Po ostatnich przeżyciach nawet przy takich wynikach martwię się….
Pozdrawiam