reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Test ciążowy 10 dni po stosunku, okres się spóźnia, nie wiem kiedy była owulacja

Dołączył(a)
15 Kwiecień 2021
Postów
7
Witam,
Mam pytanie. Czy test ciążowy wykonany 10/11 dni po stosunku będzie wiarygodny ? Moje cykle są zwykle 28-31 dniowe. Teraz mija 34 dc a okresu nie ma. Byłam u gina 31 marca i na opisie usg mam „jajniki folikularne”, wnioskuje z tego że owulacja się przesunęła ale ile to dokładnie nie wiem. Czy mogę wykonać już test i będzie on wiarygodny ? Proszę o odpowiedz.
 
reklama
Jajniki folikularne? Pierwszy raz spotykam się z tą nazwą, ale faza folikularna to pierwsza faza cyklu - przed owulacją. Może owulacji jeszcze nie miałaś i lekarz widział pęcherzyk wzrastający? [emoji848][emoji848][emoji848]

EDIT
Ok, nie doczytałam dat, myślałam że monitoring miałaś niedawno, a to było 2 tyg temu :)
W takim razie sugeruje powtórzyć test za 2 dni, ewentualnie beta :)

W celu wyznaczenia owulacji polecam testy owulacyjne. Ale oczywiście trzymam kciuki za pozytywny ciążowy ;)
 
Albo się stresujesz tą sytuacja
Mi się spoznial okres 4 dni wiec zrobialam test wyszedl negatywny i po 3 dniach okres dostalam wiec spokojnie
 
Jesteś już po terminie @, więc test powinien być wiarygodny.
Mam nadzieję, że testy są wiarygodne. Według aplikacji miesiączkę powinnam mieć w zeszła sobotę/ niedzielę (wtedy byłoby to 28,29 dc) więc już praktycznie tydzień temu. Nieraz pojawiała się w 30 lub 31 dc, dziś mam już 35 dc więc nadal jest to po "typowym" terminie. Nie wiem tylko czy jeśli według usg 31.03 byłam jeszcze przed owulacją i nie wiem kiedy dokładnie ona nastąpiła to mogę testy uznać za wiarygodne, czy nie jest jeszcze za wcześnie. Gdybym nie wiedziała a prawdopodobnie przesuniętej owulacji to byłabym już z 4-5 dni po terminie (przy mojej normalnej długości cyklu) a teraz to nie wiem.
 
Albo się stresujesz tą sytuacja
Mi się spoznial okres 4 dni wiec zrobialam test wyszedl negatywny i po 3 dniach okres dostalam wiec spokojnie
Trochę się stresuję to na pewno, staram się sobie tłumaczyć , że skoro na usg jajniki były w w fazie folikularnej więc owulacja nie wystąpiła w terminie przewidzianym przez aplikację i stąd to przesunięcie okresu. Ale z drugiej strony nigdy nie spóźniał mi się tyle czasu. Testom też nie wiem czy mogę wierzyć, czy nie są wykonywane za wcześnie. Bedę musiała chyba poczekać do poniedziałku, wtedy będzie równe 14 dni od stosunku i zrobić kolejny test albo pójść zbadać krew.
 
Trochę się stresuję to na pewno, staram się sobie tłumaczyć , że skoro na usg jajniki były w w fazie folikularnej więc owulacja nie wystąpiła w terminie przewidzianym przez aplikację i stąd to przesunięcie okresu. Ale z drugiej strony nigdy nie spóźniał mi się tyle czasu. Testom też nie wiem czy mogę wierzyć, czy nie są wykonywane za wcześnie. Bedę musiała chyba poczekać do poniedziałku, wtedy będzie równe 14 dni od stosunku i zrobić kolejny test albo pójść zbadać krew.
wiem rozumiem ja tez sie stresowalam bo pierwszy raz mialam ze okres spoznil mi sie az tydzien i strasznie panikowalam tylko mialam taki + ze jakby miesiac wczesniej mialam okres i test byl wiarygodny bo od wspolzycia minal ponad miesiac
Ja uwazam ze twoj test jest wiarygodny bo robilas w dniu spodziewanej miesiaczki mozesz zrobic jeszcze jeden jak minie to 14 dni dla wlasnego spokoju
 
reklama
Stwierdziłam, że dam znać co u mnie gdyby ktoś miał kiedyś podobny problem. Miesiączkę dostałam 7 dni po dacie wyznaczonej przez aplikacje, w 37dc, więc test był wiarygodny. Nie wiem skąd taka zmiana, będę się obserwować i zobaczmy czy w tym miesiącu też coś się pomiesza z terminem.
 
Do góry