reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Teściowie

reklama
ta pi... dziś wycięła kolejny numer............ podeszła do śpiącego Piotrka i zaczęła go szarpać za rączkę drąc sięprawie, że ma wstać natychmiast i iśc do paichu się wqrw...... i po niej pojechałam a na koniec jej powiedziałąm , że jak chce to niech sama idzie do piachu
 
Kaska 76 naprawde ci wspolczuje tesciowej.Jak wogole mozna robic tak spiacemu dziecku szarpac go za raczke przepraszam ale czy ona jest normlana czy z nia cos nie tak?
 
kaśka76 pisze:
ta pi... dziś wycięła kolejny numer............ podeszła do śpiącego Piotrka i zaczęła go szarpać za rączkę drąc sięprawie, że ma wstać natychmiast i iśc do paichu się wqrw...... i po niej pojechałam a na koniec jej powiedziałąm , że jak chce to niech sama idzie do piachu

Jak można tak zrobić śpiącemu dziecku...??????????
 
Kaśka76 tak poważnie to nie wiem czy nie powinnaś sie zastanowić nad spotkaniem z psychologiem, żeby Ci pomógł znaleźć sposób na obcowanie z teściową w tak bliskim otoczeniu. To co ten babsztyl wyprawia odbije sie na was wszystkich. Przecież nie długo to będziesz sie ukratkiem przemykać, żeby na nią nie trafić! To dręczenie!
 
reklama
Do góry