reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Teściowe...

reklama
No dobra to ja zaczynam..... Nierozgarnięta, koń węglarza, meganierozgarnięta nawet, wciąż w niedoczasie i nie mająca poczucia ile co czasu zajmuje, niezorganizowana - ale najlepiej aby wszystko za nią robić, nie słucha co się do niej mówi, nie postrzegająca świata wokół tylko wybrane punkty, niezdecydowana, nie słuchająca i nie przyjmująca do wiadomości, skupiająca się na mniej istotnych kwestiach a pomijająca rzeczy ważne.
 
o rany, ale konkretnie, forever ja to bym zaraz wiadro jadu tu wylała, a Ty tak ogólnikowo...ulej trochę;-)
 
reklama
heh forever ja jak mrsmoon polecam rozwinąć wypowiedź :) szkoda strasznie, że się tak rozczarowałaś, bo z tego co kojarzę to raczej byłaś do niej pozytywnie nastawiona...

a ja dziś byłam godzinkę u teściów (imieniny teścia) no i cholercia ja naprawdę się staram zmienić do nich nastawienie, ale oni do małego w ogóle nie mają podejścia, nie starają się go jakoś pozabawiać, oswoić, on źle na nich reaguje, a jak już teściowa wzięła go na ręce i mały chciał do mnie to powiedziała do niego 'po co Ci ta mama? ona jest niedobra' no i co ja mam zrobić? miałam ochotę powiedzieć im co myślę, a najbardziej do zakończyć moje jakiekolwiek kontakty z nimi, ale już nie chcę wkładać kija w mrowisko i przez wzgląd na męża po prostu to przemilczałam... normalnie jak o nich myślę to wpadam w totalną wściekłość, ale dziś to już mi ręce opadły i tylko strasznie mi przykro :(
 
Do góry