reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Temperatura - nie wyjasniona przyczyna

u nas znowu kiepsko - temperatura i nic więcej. Zaczęło się w nocy z niedzieli na poniedziałek, wczoraj lekarz. I po południu już temperatury nie było, ale dzisiejsza noc koszmar... jak jej do jutra nie przejdzie skierowanie do szpitala już czeka...
ja mam wrażenie, że to zęby ale pani dr. się boi że ona taka mała i nie wiadomo czy coś w niej nie siedzi. Ech...
 
reklama
A powiedz mi jak dajesz nurofen to temperatura spada? I ma 38 czy koło 40 tej temperatury?
Mój mały (13 miesiecy) od jakiś dwóch miesięcy ma podobnie tzn. temperatura i nic więcej.Już dwa razy w życiu był w szpitalu i nawet jak miał zapalenie płuc nie miał gorączki. A od pewnego czasu nawet najmniejszy katar uprzedzony jest dwudniową gorączką - niezbijalną lekami ! - blisko 40 stopni.
Teraz w niedziele to już byłam przerażona bo od rana 39,4, pod trzydniówce już jestem nauczona i panadol po 4 godzinach nurofen i znowu po 4 godzin panadol i temperatura spada do 38. Ale ile tak można??
Wrocław miasto świetne i już kiedyś próbowałam dostać się na ostry dyżur to odsyłali nas od szpitala do szpitala bo nigdzie nie ma pediatry, tam gdzie nasz rejon to tylko internista. To mądry powiedział mi, że nie wie co to a jak spytałam czy zęby to powiedział, że nie wie bo nie ma jeszcze własnych dzieci O_O. Potem okazało się, że trzydniówka ale jednak..
Więc teraz w niedziele wieczorem wezwałam najpierw pomoc domową - 170 złotych wybuliłam ale za to męczyłam ją ponad godzinę, sprawdziła wszystko u Oskara i nic. Lekko czerwone gardło i tyle. To co nam powiedziała, że dzieci tak mają po prostu walczą z infekcją, ale faktycznie to dziwne, że temperatura się powtarza i najważniejsze to zrobić posiew moczu i wymaz z gardła. A na temperature nic nie zrobisz, dziecko w samej pieluszcze ma spać. Rada cud bo pani doktor wyszła o 22 a o 2 w nocy dostał temperatury 39,7 i godzine spędziliśmy w chłodnej wannie - dzięki Bogu potem zeszło mu do 38.
Moim zdaniem lepiej żebyście poszły do szpitala przebadają was - nam w zeszłym roku dzięki temu, że mały trafił do szpitala odkryli przerośniętą grasicę i szmery w sercu. Zrobią małej prześlwietlenie klatki piersiowej (współczuje) zobaczą czy to nie zapalenie płuc, usg itp. Gorzej tylko jeśli to wielki szpital, który jest wylęgarnią zarazków i jeszcze dziecko złapie coś chociaż zdrowe szło do szpitala.
My jutro idziemy też do lekarza jeżeli temperatura nie spadnie. A co do zębów to dziwne, że tak długo to trwa - mój gorączkował 2 dni na każdy ząb max, ale może twojej małej wychodzi nagle pare zębów i tak reaguje?


PS. ach zapomniałam, a co do tego, że dziecku nic nie jest jeśli jest uśmiechnięte i nie leje się przez ręce to nie warto w to wierzyć, mój mając wcześniej zapalenie płuc albo teraz ponad 39 stopni gorączki dalej zachowuje się jak dziecko z adhd i wariuje po całym domu ;)
 
Ostatnia edycja:
hej,
Wczoraj był u nas hiper - super specjalista z ICZMP na wizycie domowej i stwierdził, że to albo ZUM albo jakaś egzotyczna choroba, która nie jest możliwa. Na szczęście uspokoił mnie, że to nie białaczka. Mała dostała antybiotyk i gorączka minęła. Potem ma 2 miesiące brać Furaginum. Oglądał też zdjęcie USG brzuszka i stwierdził, że albo jakieś bakterie w niej siedzą albo jest jakaś minimalna wada rozwojowa, która powinna się sama zlikwidować. Jednak po leczeniu musimy zrobić badanie CUM. Najważniejsze, że w końcu wiemy i że nie jest to choroba zagrażająca życiu. Muszę trochę poczytać tylko czekam na posiew.
A i pan specjalista - bardzo sympatyczna facet - zasugerował robić badania moczu co 2 tygodnie. W sumie ma rację- dziecka to nie boli i koszt nie wielki (8zł) a w porę można wtedy zadziałać.
 
hej
Jesteśmy po CUM i na szczęście wad brak, więc to tylko bakteria była.
Samo badanie jak dla mnie masakra, ale tylko i wyłącznie z braku profesjonalizmu kretynki, która nie potrafiła zacewnikować dziecka. Szkoda słów, ale najważniejsze że ok.
 
patrząc na ten temat jestem prawie pewna, że jest to związane z ząbkowaniem, ja w takiej sytuacji za namową przyjaciółki dałam małej Camilie i odrazu jej się poprawiło, z gorączką jest zawsze trudniej, dlatego warto pójśc do lekarza ;)
 
reklama
może tak być, ale warto to sprawdzić dokładnie, bo zbagatelizowanie takiej sprawy może być niebezpieczne... ;(
 
Do góry