reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Tak to my!Staraczki! !:-)

reklama
Hej dziewczyny [emoji4] u mnie @ trwa przyszła co do dnia, żadnych skrzepow, puki co bóle brzucha ustaly...

A co do tych niedomogow angnievy to na czym to polega? Jakiś niedobór czegoś?

Napisane na E6653 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Jestem o wizycie chyba z 8 pęcherzyków z czego trzy po 15 i 16mm jutro ostatni fostimon i w sobotę o 9 ovitrelle i o 11 w niedzielę inseminacja

" kto nie walczy ten nie niańczy "
 
Jadzia ja uważam że poprostu okres przyspieszył mi się z stresu, a miałam ciężki miesiąc. Nie mam zamiaru snuć złych bajek. Wierzę, że jak przy pierwszym dziecku zaszłam bez problemu to tak samo będzie przy drugim. Jak nie, to martwić się będę potem. Pożyjemy zobaczymy :)
 
reklama
Jadzia ja uważam że poprostu okres przyspieszył mi się z stresu, a miałam ciężki miesiąc. Nie mam zamiaru snuć złych bajek. Wierzę, że jak przy pierwszym dziecku zaszłam bez problemu to tak samo będzie przy drugim. Jak nie, to martwić się będę potem. Pożyjemy zobaczymy :)
Oby tak było trzymam mocno kciuki :-)

" kto nie walczy ten nie niańczy "
 
Do góry