Jolka a oprocz gadania masz inne objawy? co cie tak doprowadza do szalu? czy co tam ogolnie ?
Ja mam nerwice natrectw,jestem niestabilna emocjonalnie i mam objawy depresji...(tak stwierdzil psychiatra)
Ponoc mialam depresje poporodowa tez...ale ,ze ja juz od dawna duzy bagaz niose ze soba to nie zwrocilam na to szczegolnej uwagi.
Rodzice zafundowali mi ''wspaniale'' dziecinstwo... ale tak mialo byc,ja juz sie chyba silna urodzilam,bo czlowiek slabszy to chyba by nie podolal.
Silna bylam za dziecka,ale kiedys psycha zaczyna sie buntowac...niestety.
I to nie jest tak,ze ja sobie cos wmawiam,wymyslam...przez 3 dni brania tych tabl. ja zauwazylam zmiane...przy glupich zwyklych czynnosciach,o ktorych nie bede pisac,bo smieszne...ale nie jestem w stanie ich brac,bo czuje sie jakbym dostala obuchem w leb...a jakies efekty tzn. poprawa nastroju i cofniecie sie mojej choroby widac dopiero po okolo 2 miesiacach.
Takie tabletki bierze sie latami...
Ostatnia edycja: