reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szukam mam mieszkających w Niemczech. Okolice Fuldy, bad salzschlirf

Mam podobnie tęsknię za rodzina itd. Za tym, że mogłabym komuś porządnie i inteligentnie odpyskowac w razie potrzeby A nie takie farfocle co się czasami palnie ;) trochę tęsknię za znajomymi. Tutaj wyboru nie masz. Ludzie albo odseparowuja całkowicie albo po prostu jest taka zazdrość że nie da się funkcjonować jak jakis wyścig... brak normalnej przyjaznej pomocy wszystko za kasę. Na wszystko trzeba "robić termin" nawet żeby się z kimś spotkać trzeba dobrze zaplanować. Takie pierdoły ....jednak jak jestem w pl np. 2 tygodnie to źle się czuje ludzie są tacy zdystansowani, nieszczęśliwi i nieprzyjemni. Nie mówiąc już o atmosferze w przychodni jak trzeba z dzieckiem iść do lekarza. Gdzieś w marzeniach jednak chciałabym kiedyś wrócić i "być znowu u siebie" ale raczej tu zostaniemy. Kupiliśmy z mężem dom. Dziecko chodzi do szkoły. Prowadzimy normalne życie i już się zaklimatyzowalismy. I chyba wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Jakbyśmy wrócili do Pl to pewnie znowu byśmy marudzili że tu było lepiej itd. ;)
Brakuje mi tylko że dzieci nie mają babci i dziadka tak normalnie tylko przez komunikator. Mamy dość daleko bo 1400km nie jesteśmy w domu zbyt często.
Oj tesknie, moze nie tyle co za polska ale za rodzina . Mimo to i tak bym nie chciala wracac do polski na stale, tutaj dobrze mi sie zyje, na pewno lzej niz tam:) a ty? Chcialabys wrocic.? :) [emoji4]
 
reklama
Mam podobnie tęsknię za rodzina itd. Za tym, że mogłabym komuś porządnie i inteligentnie odpyskowac w razie potrzeby A nie takie farfocle co się czasami palnie ;) trochę tęsknię za znajomymi. Tutaj wyboru nie masz. Ludzie albo odseparowuja całkowicie albo po prostu jest taka zazdrość że nie da się funkcjonować jak jakis wyścig... brak normalnej przyjaznej pomocy wszystko za kasę. Na wszystko trzeba "robić termin" nawet żeby się z kimś spotkać trzeba dobrze zaplanować. Takie pierdoły ....jednak jak jestem w pl np. 2 tygodnie to źle się czuje ludzie są tacy zdystansowani, nieszczęśliwi i nieprzyjemni. Nie mówiąc już o atmosferze w przychodni jak trzeba z dzieckiem iść do lekarza. Gdzieś w marzeniach jednak chciałabym kiedyś wrócić i "być znowu u siebie" ale raczej tu zostaniemy. Kupiliśmy z mężem dom. Dziecko chodzi do szkoły. Prowadzimy normalne życie i już się zaklimatyzowalismy. I chyba wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Jakbyśmy wrócili do Pl to pewnie znowu byśmy marudzili że tu było lepiej itd. ;)
Brakuje mi tylko że dzieci nie mają babci i dziadka tak normalnie tylko przez komunikator. Mamy dość daleko bo 1400km nie jesteśmy w domu zbyt często.

Skad z polski w takim razie jestescie? Ja z Okolic ostrowca świetokrzyskiego, mam 1250km nie duzo mniej od was wiec wiem co znaczy nie byc czesto w domu :( smutne ale niestety takie realia nas spotkaly nie inne, w polsce nie ma zycia, chyba ze czlowiek zarabialby 10tys miesiecznie zeby wygodnie zyc i nie martwic sie co bedzie za tydzien. Faktem jest ze tu chodz bez krewnych, ale na wiecej stac czlowieka, moze pozwolic sobie na rozwoj, wakacje czy prace dopasowac do siebie. Wszedzie mamy plusy i minusy :( i w polsce i tu w niemczech. NAJWAZNIEJSZE BYC SZCZESLIWYM ZE SWOJA RODZINA DZIECMI [emoji173]️ cieszyc sie zyciem.. [emoji92] i doceniac to.
 
Nie wiedziałam że odpisalas, nie pokazało mi się żadne powiadomienie. My jeździmy spod Stuttagrtu w okolice Lublina:) strasznie nie lubię jeździć więc zawsze mam stres przed jazdą. To prawda wszędzie są plusy i minusy. I czasami mam ochotę wrócić albo np. Żałuję wyjazdu a jak jesteśmy tam na urlopie to 2 tygodnie I chce do domu. Czuje się tam obco, nawet ludzie, których kiedyś znaliśmy stają się dla nas obcy. Gdyby nie rodzinka nie teskniłabym tak bardzo.
Skad z polski w takim razie jestescie? Ja z Okolic ostrowca świetokrzyskiego, mam 1250km nie duzo mniej od was wiec wiem co znaczy nie byc czesto w domu :( smutne ale niestety takie realia nas spotkaly nie inne, w polsce nie ma zycia, chyba ze czlowiek zarabialby 10tys miesiecznie zeby wygodnie zyc i nie martwic sie co bedzie za tydzien. Faktem jest ze tu chodz bez krewnych, ale na wiecej stac czlowieka, moze pozwolic sobie na rozwoj, wakacje czy prace dopasowac do siebie. Wszedzie mamy plusy i minusy :( i w polsce i tu w niemczech. NAJWAZNIEJSZE BYC SZCZESLIWYM ZE SWOJA RODZINA DZIECMI [emoji173]️ cieszyc sie zyciem.. [emoji92] i doceniac to.
 
Do góry