reklama
Dziewczyny ja też niedługo rodzę i troszkę jestem przerażona. Sytuacja w chwili obecnej jeśli chodzi o miejsca jest tragiczna. 2 tygodnie temu moja koleżanka pojechała na Madalińskiego bo jej wody odeszły. Szpital rejonowy, rekomendowana szkoła rodzenia, wykupiona położona itp....
Okazało się, że nie ma miejsc. Szukali, szukali okazało sie, że nigdzie nie ma. Zaproponowali, że może zostać u nich na korytarzu.... musiała podpisać pismo, że nie bęzie skarżyć szpitala za takie warunki.... i siedziała na korytarzu kilka godzin ze skurczami... dobrze, że na czas przed partymi zwolniło się miejsce w sali porodowej ( oczywiście wieloosobowej ale myśle, że to już wogóle nie ma znaczenia ...) męża wpuścili....
Okazało się, że nie ma miejsc. Szukali, szukali okazało sie, że nigdzie nie ma. Zaproponowali, że może zostać u nich na korytarzu.... musiała podpisać pismo, że nie bęzie skarżyć szpitala za takie warunki.... i siedziała na korytarzu kilka godzin ze skurczami... dobrze, że na czas przed partymi zwolniło się miejsce w sali porodowej ( oczywiście wieloosobowej ale myśle, że to już wogóle nie ma znaczenia ...) męża wpuścili....
Amelia - przykre ze tak się stało ... ale chyba nie ma co panikowac .. bo tak to biedaczko nie bedziesz o niczym innym mysłała tylko o tym czy jak pojedziesz to będzie miejsce , ważne że dzidzia zdrowa..
pabla - chyba raczej położna powinno wybrac się wcześniej a nie przed samym porodem.. miec do niej namiary i wogóle .. a nie tak w ostatniej chwili.
pabla - chyba raczej położna powinno wybrac się wcześniej a nie przed samym porodem.. miec do niej namiary i wogóle .. a nie tak w ostatniej chwili.
pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
No właśnie, chyba trzeba mieć ją wcześniej, a to mi nie na rękę. Bo jak przyjadę do szpitala i będę miała sale rodzinną to nie chcę brać położnej, a jakbym musiała na ogólnej to wtedy myślałam, że zagadam jakąś z dyżuru żeby się mną indywidualnie zajęła i tyle...ale z drugiej strony jak ona będzie na dyżurze to wtedy będzie miała pod opieką inne rodzące ...oj, mam już mętlik w głowie, chyba umówię sie z jakąś i będę miała spokojną głowę.
pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
Informacje dla rodzących są dostępne przez całą dobę na Stanowisku Lekarza Miasta pod numerem telefonu 022 827 23 09
Taki telefon znalazłam na stronie rodzić po ludzku, żeby można się dowiedzieć gdzie aktualnie są miejsca w Wawie, zeby rodzić.
Ja jestem zdecydowana na Inflancką, chodzę tam do szkoły rodzenia i chcę też umówić się z położną, chociaż w obecnej sytuacji chyba nic nie gwarantuje przyjęcia do szpitala. Biorę w ostateczności pod uwagę Wołomin - moja siostra tam rodziła w zeszłym roku i była zadowolona, ja byłam w tym szpitalu i oddział położniczy odremontowany, wygląda całkiem nieźle. Choć opieka poporodowa jak wszędzie bardzo kuleje. Odsyłają też podobno do Międzylesia - czytałam całkiem niezle opinie, tylko zzo kosztuje 750 zł - bardzo dużo
Taki telefon znalazłam na stronie rodzić po ludzku, żeby można się dowiedzieć gdzie aktualnie są miejsca w Wawie, zeby rodzić.
Ja jestem zdecydowana na Inflancką, chodzę tam do szkoły rodzenia i chcę też umówić się z położną, chociaż w obecnej sytuacji chyba nic nie gwarantuje przyjęcia do szpitala. Biorę w ostateczności pod uwagę Wołomin - moja siostra tam rodziła w zeszłym roku i była zadowolona, ja byłam w tym szpitalu i oddział położniczy odremontowany, wygląda całkiem nieźle. Choć opieka poporodowa jak wszędzie bardzo kuleje. Odsyłają też podobno do Międzylesia - czytałam całkiem niezle opinie, tylko zzo kosztuje 750 zł - bardzo dużo
Hej Mamusie
Ja właśnie obdzwoniłam wszytskie położne z Zofii na Żelaznej i z 10 tylko jedna ma wolne miejsce na wrzesień. Szok!!
Ja myśle że nie ma co się martwić na zapas i działać wtedy jak się okaże że nas nie przyjmą do danego szpitala. Trzeba zrobić listę i mieć w zapasie kilka szpitali.
Będzie dobrze i każdej z nas się uda urodzić w danym szpitalu.
Ja właśnie obdzwoniłam wszytskie położne z Zofii na Żelaznej i z 10 tylko jedna ma wolne miejsce na wrzesień. Szok!!
Ja myśle że nie ma co się martwić na zapas i działać wtedy jak się okaże że nas nie przyjmą do danego szpitala. Trzeba zrobić listę i mieć w zapasie kilka szpitali.
Będzie dobrze i każdej z nas się uda urodzić w danym szpitalu.
pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
aniam141 - właściwie to chyba o wszystkich czytałam dobre opinie. Ja umówiłam się jutro na spotkanie w tym szpitalu z Beatą Szol ( chciałam wczesniej z Agnieszką Korejwo ale jest do końca maja na urlopie, a mi zależało spotkać się już teraz ). Ta Beata jest bardzo sympatyczna, taka babka na luzie, podpytam się jej co i jak z tą indywidualną opieką i ile to kosztuje w jej wykonaniu. Czytałam też dobre opinie o Marioli Skowera i Ewa Szemplo....zobaczymy ile krzyknie sobie Beatka i potem zadzwonię jeszcze do tych pozostałych i pomyślę. No i czy któraś będzie miała wolne terminy na lipiec...Jutro wieczorem będę bogatsza o nowe info to dam Ci znać.
reklama
pabla - będę wdzięczna za informacje .. mam jeszcze troszke czasu do września ale czym więcej się dowiem, tym mniejsze będą nerwy .. no i ciekawe jak z cenami , bo słyszałam że w granicy 500zł ... choć to 500 to znając zycie ta dolna granica..
Podziel się: