Justyna337
Fanka BB :)
Cieszę się, że u Ciebie wszystko ok. U mnie dzis lekarz podjał ostateczna decyzję co do cesarki więc przynajmniej wszystko jest jasne. Czekam na ustalenie terminu ale mam jeszcze trochę czasu bo jeste dopiero (czy może aż) w 32 tygodniu. Powiem szczerze, że zjednej strony ulzyło mi, że już wiem, że to bedzie cesarka. Z drugiej - boję się zabiegu. Lekarz mnie uspokaja, że bardzo rzadko dochodzi do komplikacji - mniej więcej tak samo jak przy porodzie siłami natury więc chyba powinnam być spokojna. Zaczynam wchodzić w czas kiedy straszniejestem napieta i podminowana - mam nadzieje, że ta dzisiejsza decyzja trochę mnie uspokoi... bo już na wszystkich warczałam Szczególnie po zajęciach na szkole rodzenia na której jedna z prowadzących tak traktuje panie ze wskazaniemna cc jak gorsze matki. Cóż... A powiez mi jeszcze jak jest ze znieczuleniem? To jest to zewnatrzoponowe lub podpajęczynówkowe tak? Zakładanie ego boli?
Bo podobno cewnikiem to wogóle nie powinnam się przejmować. Przepraszam, że tak Cię atakuje pytaniami ale nie mam kogo zapytać - a lekarz to nie to samo co doświadczona mama. Mówisz, że wstałaś na drgi dzień? Nieźle. To znaczy bardzo szybko. Nic Cie nie bolało? Pozdrawiam
Bo podobno cewnikiem to wogóle nie powinnam się przejmować. Przepraszam, że tak Cię atakuje pytaniami ale nie mam kogo zapytać - a lekarz to nie to samo co doświadczona mama. Mówisz, że wstałaś na drgi dzień? Nieźle. To znaczy bardzo szybko. Nic Cie nie bolało? Pozdrawiam