A ja mam juz metlik w glowie, zostalo mi jeszcze do porodu w sumie troche ale co raz, slysze rozne opinie co trzeba miec swojego a co daja w szpitalu im. madurowicza. Oczywiscie zaczynam panikowac, bo nie znam osobiscie nikogo kto tam rodzil, nie mam sie kogo wypytac co i jak, jak szukam jakis swiezych wiadomosci o tym szpitalu to tez kiepsko bo wiekszosc jest z 2007 roku i starsze, a wiadomo ze czesto przepisy i zwyczaje w szpitalach sie zmieniaja. mialam dlugo watpliwosci czy rodzic w madurowiczu ale teraz juz podjelam decyzje ze bede i mam nadzieje ze nie bede zalowac. Bylabym naprawde wdzieczna gdyby ktoras z was ktora jeszcze niedawno rodzila wlasnie tam, albo miala jakies swieze wiadomosci napisala cos konkretniej.z gory baaaaardzo dziekuje
Ja mam termin na 27.08, czyli za 2 dni i mam zamiar rodzić w Madurowiczu, tak radzi mi mój lekarz prowadzący, który notabene nie pracuje w tym szpitalu.
Jak mi później dzisdziuś da, to napiszę swoje przeżycia z tego szpitala.
Pierwsze dziecko rodziłam w Matce Polce i bardzo dobrze wspominam tam poród i opiekę.