Antylopka
Potrojna mamuska
na moje, to książeczka krwiodawcy wystarczy. Musisz mieć przy sobie oryginał z badania grupy krwi, skoro masz książeczkę, to nie potrzebujesz ponownego badania oznaczenia grupy krwi.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Niestety nie znam nazwiska, ale rewelacyjna jest Pani Maria. Niska blondynka, ma troszkę ciałka. Wiem, że to właściwie żadne namiary, ale może udałoby się ją Tobie odnaleźć. Była przy moich dwóch porodach. Rewelacja!!! Jej rady były super. Dzięki niej urodziłam bez nacinania.Halo dziewczyny! Potrzebuje pilnie namiar badz tylko imie i nazwisko dobrej poloznej z Lutyckiej w Poznaniu. Bede wdzieczna za wszelkie info!!!!
jeżeli pytasz o konflikt serologiczny, to Matka ma krew Rh -, a Ojciec Rh +. Jeżeli masz Rh +, to bez względu na grupę krwi męża, konflikt nie wystąpi.No ok, ale obiło mi sie cos o uszy, ze majac z mezem konflikt to jestem dawca minusowym, ale biorca moge byc plusowym.... Jak to jest naprawde?
jak widać, mało wiedzialaś o Polnej. Skoro zależało Ci na opiece nad noworodkiem przez położną, trzeba było jechac gdzie indziej. Polna działa na zasadach noworodka przy matce i sie noworodkami nie zajmuja położne. Co za tym idzie, nalega na karmienie piersią, więc Twój wybór szpitala to chyba pomyłka.Trudno wybrać miły i przyjazny szpital w Poznaniu! Ja osobiście chciałam rodzić w Swiętej Rodzinie, ale gdybym słuchała tamtych lekarzy, którzy prawie 2 tygodnie po terminie twierdzili, że jeszcze nie rodzę (sprawdzili tylko tętno) to dzisiaj nie cieszyłabym siemoim skarbem! Także dla mnie ten szpital to pomyłka
Tak więc trafiłam na Polna, a że mam tam znajomą tood razu zrobiono KTG i okazało się, że skurcze mam mega, których nie czułami tego samego dnia urodziłam. Opieka podczas porodu fatalna,miałm wrażenie,że o mnie zapomnieli, ale koszmar zaczął się na oddziale położniczym, gdzie z dzieckiem zostaje się samą a personel ma cię w dupie dosłownie, a jeszcze jak nie chcesz karmić piersią to jest dopiero jazda. Teraz planuje drugie dziecko i w sumie to z chęcią rodziłabym na Polnej, bo wiem co mnie tam czeka i wiem jak dopiec tym s..... na oddziałach:-) ale ostatecznie zamierzam rodzić w Srodzie wlkp, szpital brzydki ale personel zajebisty