reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szpital Uniwersytecki Kopernika - poród, położne, wasze wrażenia

A wiesz że "taki sposób zaskrabiania przychylności" w Polsce jest karany?

To nie prawda że na Kopernika jest najlepszy sprzęt. Ostatnio powiedział mi to nawet lekarz prowadzący ciąże i pracujący na Kopernika.
III stopień referencyjności (czyli taki jak Kopernik) ma Ujastek (wielu lekarzy neantologów odeszło z Kopernika na Ujastek właśnie).
Moja koleżanka, która musiała urodzić dziecko w 31tc, rodziła już na Ujastku.

karany ale na nasze polskie nieszczęście w wielu miejscach stosowany, wolałabym tego nie robić, ale poród to zbyt poważna sprawa dla mnie żeby zignorować takie pytanie,

co do sprzętu, to mój lekarz twierdzi, że jest tam najlepszy i specjaliści też.
 
reklama
Rodziłam 2 razy i nigdy nie musiałam z tego "sposobu" korzystać. Teraz będę rodzić trzeci raz i nie wyobrażam sobie dawania komuś łapówki.
Jeśli nie jesteś pewna dobrej opieki w czasie porodu jak i po w tym szpitalu, to po poprostu wybierz inny.
 
Antakya, ja też chodzę na Kopernika na ktg, do ubiegłego piątku po prostu zgłaszało się od 7 rano do ambulatorium, rejestrowało i czekało. A dzisiaj, ponieważ mam założoną kartę na patologii ciąży, to miałam robione ktg tam właśnie, jednak najpierw rejestrowałam się w ambulatorium. Dzisiaj wyznaczyli mi termin następnego ktg już w poradni patologii i następnym razem nie muszę się już meldować w ambulatorium. Na pierwsze ktg nie miałam żadnego skierowania, po prostu zgłosiłam się w ambulatorium.

Obiecywałam wcześniej, że ponieważ mam termin na 18 września to dam znać. Oczywiście dam znać co i jak, ale termin przesunął mi się z dzisiejszego usg na 25, więc po prostu - jak już urodzę to zaraz napiszę :)

I żeby oddać sprawiedliwość, też słyszałam, że Ujastek ma dobry sprzęt, kadrę no i warunki, jednak po pierwsze na Kopernika mam swoją lekarkę a po drugie - byłam w szpitalu na Kopernika dwa razy i uważam, że opieka jest tam bardzo dobra.

Pozdrawiam
 
Już kiedyś pisałam o tym szpitalu, ale widzę że chyba nowy wątek powstał:-)
Nie wiem jak jest tam teraz , ale 1,5 roku temu zdecydowanie było źle, okropnie i beznadziejnie, wcale to nie jest prawda że jest tam najlepszy sprzęt z tego co wiem w innych szpitalach pojawia się podobny sprzęt a lekarze bardziej dbają o pacjentki.
Leżałam na porodówce , sala rodzinna 2x2m, dziewczyna która tam była była cały czas pod ktg a jak zwijała się z bólu prosząc o znieczuleniu , to przy mnie lekarki zwyzywały dziewczynę ( ona tego nie słyszała ).
Może ja mam takie wspomnienia bo mojego dziecka nie uratowali , bo po prostu nie chcieli a może właśnie dlatego że pleców nie miałam , podobno koperty tam nie przechodzą bo kiedyś z tego szpitala złapali lekarkę i wszyscy się teraz boją.
Jak wychodziłam ze szpitala to położna życzyła mi żebyśmy się nie spotkały a na pewno nie tutaj. Może przez te 1,5 roku coś się zmieniło , ale Ja za żadne skarby nie wrócę tam.
p.s. dzieci po porodzie leżą w oddzielnym pokoju.
Życzę wszystkim szybkiego i łatwego porodu:tak::tak:
 
Hej Dziewczyny,

Mam jeszcze jedno pytanie praktyczne. Po zgłoszeniu się w ambulatorium i rejestracji (jak się poród zacznie) przebieram się w koszulkę. A co z resztą rzeczy, które mam ze sobą do szpitala? Mam je ze sobą na sali do porodu rodzinnego a jak ona jest zajęta zostawiam mężowi? a co z telefonem?
wiem, że to dziwne pytania ale ja się lubię wcześniej przygotować. z góry dzięki za odpowiedź:)
 
Ojeju, ja nie wiem.
Ja będę mieć drugą, mniejszą torbę, żeby mąż ubrania zabrał do domu, a tą dużą to pewnie położna powie, gdzie zostawić. A telefon... nie wiem, przy samym porodzie pewnie niepotrzebny, ale w czasie trwania skurczy, kiedy się czeka... no nie wiem, może weź jakąś małą torebkę czy rodzaj woreczka, żeby móc zawiesić sobie na skos na przykład. Niedługo rodzę, to wszystko opowiem :)
 
witam ja 4 lata temu rodzilam na kopernika i sobie bardzo chwale ten szpital tez mialam lekarke z tego szpitala i bardzo polecam
 
reklama
Niestety antkaya czekam :) Teraz to już jak na szpilkach, we wtorek mam następne ktg a w każdej chwili telefon do gin jakby coś się działo. Ale nawet żadnych symptomów nie czuję, czopu nie widziałam, skurcze bezbolesne i raczej krótkie.
No ale mam nadzieję wkrótce się doczekać :)
 
Do góry