Szpital Św.Zofii na Żelaznej

[agulec wawa]

czesc!! mam na imie agnieszka jestem obecnie w 10 tygodniu ciazy dzieki mojemu lekarzowi.... pare miesiecy temu poronilam i trafilam przez przypadek do szpitala sw. zofii w warszawie do przesympatycznego pana doktora JURI FEDUNIV super naprawde polecam!!!:-) mam pytanie czy ktos chodzil tam do szkoly rodzenia?

 

[agulec wawa]

witam mam ten sam dylemat ale mam tam naprawde sprawdzonego lekarza juri feduniv... jest pod telefonem i naprawde poswieca czas pacjetkom...polecam

 

[agulec wawa]

czesc!! mam pytanie ile kosztowala ciebie polozna? i caly porod ? poza prywatnymi wizytami lekarskimi lekarzowi tez placilas? z gory dziekuje za odpowiedz

 

[agulec wawa]

czesc!!! przymierzam sie do rodzenia w tym szpitalu obecnie prowadzi mnie dr. juri feduniv .... jesli slyszalas cos na jego temat bylabym wdzieczna)) mam pytanie co do poloznej ktora bys polecila? spisywalas z nia wczesniej umowe?

 

[kasiaamelka]

Koncze szkołe rodzenia akredytowana przez ten szpital,wykłady i cwiczenia prowadza pracownice szpitala.Cennik widzialam.Czyli za normalny poród z ubezpieczeniem bez "wygód" sie nie płaci?

hej ja rodzilam tam w lipcu 2008 co prawda ciąże prowadziła mi lekarka z tego szpitala. Byłam bardzo zadowolona nic nie placiłam mialam rodzić w sali 2 osobowej ale nie było miejsc więc rodziłam w jedynce. Lekarze super mili i wogóle, położne pomagają potem przy dziecku naprawde polecam

 

[kokardka]

rodzilam tam w marcu i uwazam, ze zdecydowanie przereklamowany jest ten szpital- absolutnie pod kazdym wzgledem...dokladnie to samo otrzyma sie w innych warszawskich szpitalach, a tyle sie nie wyda kasy. np. po porodzie lezalam na korytarzu i to bylo mega niefajne- bylam wymeczona, a cala noc ktos lazil, sprzatal, halasowal, potracal moje lozko itd. polozne po porodzie daja sprzeczne informacje, kazda mowi co innego. wiem, ze jest to czesto powtarzana opinia, ale to jest fabryka...Niedaleko szukac bo dzis w nocy moja kolezanka pojechala tam rodzic- miala umowiona polozna, podpisana umowe i dodam, ze byla 8 dni po terminie - nie wdajac sie w szczegoly- nie przyjeli jej, polozna "sie wypiela", kolezanka pojechala rodzic do Wyszkowa i dziecko jest na obserwacji bo spadlo mu tetno...juz bylo po prostu za pozno zeby ja odsyla, a jednak...

 

[niusia2]

WITAM!!!!!!!!!!!! 9-MIES. TEMU URODZILAM NA ŻELAZNEJ MOJĄ KOCHANĄ CÓRECZKE NIKOLCIE:-) NIE WYOBRAZAM SOBIE ABYM MIAŁA RODZIC GDZIE INDZIEJ;-) PRZEMILY PERSONEL, KOMFORTOWE WARUNKI ( SALA 2-OS. Z ŁAZIENKĄ), JEDZENIE WSPANIAŁE!!!!!!!!!! NAPRAWDE CZUŁAM SIĘ JAK W PRYWATNEJ KLINICE, A ZA NIC NIE PŁACILAM. PROWADZIŁAM TYLKO U NICH OD SAMEGO POCZĄTKU CIĄŻE - TEZ ZA DARMO. POLECAM KAŻDEMU TEN SZPITAL ,JEST NAPRAWDE REWELACYJNY

 

[Naturelle]

Słuchajcie dziewczyny. Ja miałam bardzo złe doświadczenia związane z pobytem w szpitalu św. Zofii na Żelaznej. Podano mi pyralginę nie pytając, czy jestem na nią uczulona co spowodowało u mnie wielokrotną utratę świadomości. Pielęgniarki (podobno siostry) również nie wykazały się miłosierdziem, wręcz przeciwnie!!! Dodatkowo moja znajoma w wyniku błędu podczas operacji omal nie straciła życia, leżała na nefrologii parę miesięcy, bo jej nerki przestały prawidłowo funkcjonować.

 

[Ida]

W każdym szpitalu sie takie rzeczy zdarzają. ja rodziłam tam dwukrotnie i nie moge sie tego miejsca nachwalić.

 

[Goniusia]

ja rodziłam w 2008 roku i wtedy był ten baby boom, ale na szczęście miejsce się tam znalazło i łóżko w sali 3 osobowej. Chociaż pacjentek było sporo i widziałam, że niektóre faktycznie miały łóżka na korytarzach.
Dobry standard wyposażenia. Syn urodził się z zachłystowym zapaleniem płuc i przez tydzień leżał w inkubatorze tam z tlenem. Na opiekę narzekać nie mogę. Podczas porodu sala 1 osobowa z drabinkami, wanną i piłką taką dużą. Ogólnie polecam.