reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

SZKOŁA RODZENIA-czyli wszystko co nam pomoże w tym wyjątkowym dniu:)

Gdzieś na fejsbuku czytałam artykuł o tym ze długotrwałe stosowanie ocatniseptu może prowadzić do raka- nie pamiętam co to znaczy długotrwałe ale ja nie zamierzam.
Jak znajdę linka to wrzucę.
Mama koleżanki, która urodziła w lipcu nie smarowała niczym - tylko pilnowały żeby wietrzyć i nie zamoczyć i pępuszek odpadł po tyg.
Nasza położna baaardzo na ten octanisept nalega na SR-może jej tak wygodniej ?
 
reklama
No ja właśnie bardzo różne historie czytałam. Ja osobiście używałam ostatnio tego oceniseptu dla Juli do uszu po przekłuciu. Później też ładnie się spisał przy zmianie na nowe kolczyki, które pechowo wywołały jakieś uczulenie i ropienie.

Generalnie ja jestem zdecydowana na spirytus i raczej nic mnie nie przekona do innych środków. Tylko zastanawia mnie właśnie ta wrzawa wokół oceniseptu.
 
dziewczyny, ja pierwsze słyszę o tej "Wrzawie" wokół octeniseptu - widać mało czytam. Ja stosowałam u Kuby i teraz też tak będę, choć aąłyście mi trochę wątpliwości. U mnie na SR i położna też o tym octenisepcie mówiły.
 
Słonko - a mogłaby spodac linka, bo aż jestem ciekawa.
Ja przy Julce stosowałam Octenisept i nie było problemu. Do tej pory stosuję na jakieś zakażenia, oczywiście nie długotrwale tylko jednorazowo by wydezynfekować jak Julka rozwali kolano czy cuś i wszystko się ładnie goi jak na razie.
 
Słonko - a mogłaby spodac linka, bo aż jestem ciekawa.
Ja przy Julce stosowałam Octenisept i nie było problemu. Do tej pory stosuję na jakieś zakażenia, oczywiście nie długotrwale tylko jednorazowo by wydezynfekować jak Julka rozwali kolano czy cuś i wszystko się ładnie goi jak na razie.
Sorki, ale nie znajdę tego na FB.
To jest taki profil https://www.facebook.com/CiazaDrogaMailowa?fref=nf. Do nich można pisać pytania, a potem publikują to i wszyscy mogą kometować. Tam właśnie była taka dyskusja, ale na pewno tego nie znajdę, bo tam tych pytań pojawia się baaaaaaaaaaaaaardzo dużo dziennie.

Wybacz.
 
PORÓD
Najpóźniej 8 dzień po terminie zgłosić się do szpitala, najlepiej, żeby nie był to weekend, ze względu na okrojony personel.
oksytocyna- hormon wywołujący poród.
Niezwłocznie do szpitala gdy:
-zaczynają odchodzić wody
-krwawienie (może nastąpić odklejenie łożyska)
-skurcze regularne
- nie odczuwanie ruchów dziecka

Objawy zbliżającego się porodu:
- obniżenie się brzucha
-pobolewanie dołu brzucha 2-3 tyg przed porodem
- odejście czopa śluzowego
Poród zaczyna się on od rozpoczęcia regularnej czynności skurczowej, po urodzenie łożyska.
PORÓD I Faza

Najdłuższe skurcze trwają do 1 min. Długość skurczu trwa od momentu, kiedy brzuch jest twardy i boli, do momentu kiedy zaczyna słabnąć. Jak zaczną się skurcze, trzeba niezwłocznie powiadomić kogoś o tym.
Nie wolno leżeć podczas porodu na wznak- opóźnia to akcję porodową. Podczas skurczy najlepiej spacerować, jeśli jest taka możliwość korzystać z piłek , pobudza to szyjkę do rozwierania się. Jeżeli mamy skurcze co 10 min dopiero wtedy ruszamy do szpitala, wcześniej należy się przygotować, zjeść, wziąć prysznic, przygotować torbę- nie panikować. Podczas skurczy nie zaciskać nóg.
Waga donoszona noworodka -2,5 kg.
PORÓD II Faza
Szyjka macicy rozwarcie na 10 cm. (7-8 cm dla pierworódki)

Pozycje przyśpieszające nadejście II fazę porodu.
1. Kuczna z postawionymi płasko stopami (podtrzymujemy się łóżka lub męża)
2. Klęk prosty na materacu z szeroko dozłożonymi nogami
3. Pozycja leżaca na lewym bolu z mocno podkurczonymi nogami
Na 50 sek. skurczu przemy 3 razy, nabieramy powietrza do ust, pełne płuca, głowa przyciągnięta do klatki piersiowej , mocno otworzyć oczy i wypuszczamy gwałtownie na hasło położnej.
 
Ostatnia edycja:
Agrafka nie pomieszalas czegoś po pierwsze łożysko rodzi się dopiero po dziecku a nie na końcu I fazy, po drugie mnie zawsze uczono, żeby przeć z zamkniętymi oczami bo żyłki pękają, chyba że to jakaś nowa szkoła :-?
 
reklama
O tych oczach to mi kiedyś taka opowieść walnely ciotki, że ja cały czas myślałam, żeby je zamknąć.
W mojej okolicy kręci się dziewucha z niesamowitym wytrzeszczem oczu, zwą ja "żaba". No i tak od dawna, jak byłam jeszcze gówniarą to mówili, że jej się tak zrobiło jak rodziła dziecko, że podczas porodu z wysiłku ;-) No i mi to tak w głowie oczywiście zostało, że ze strachu przed tymi oczami jej całe parcie miałam zamknięte.
 
Do góry