aguska2017
Fanka BB :)
pierwszy raz słysze żeby trzymanie za ręce obciążało stawy dziecka no chyba że byś dziecko za rączki ciągnęła ku górze.moim zdaniem powinnaś poprostu dać dziecku być dzieckiem i samo powinno nauczyć sie chodzić w swoim czasie oczywiście asekurować byc ciągle w pobliżu aby dziecku nie stała sie krzywda i tyle to wystarcza.ja jestem okropną panikara i też sie bałam chodzenia a raczej biegania mojego synka (mój synek należy do tych bardzo żywych) on gdy zaczął chodzić miał nie całe 11 msc i w sumie gdy zaczął chodzić to od razu biegał bez zachamowań.miał mnóstwo siniaków guzów itp mimo że ciągle starałam sie być blisko niego jednak to jest niemożliwe aby uchronio przed wszystkim zreszta po co.jakoś nic strasznego sie nie stało mój synek jest zdrowy szybko złapał prawidłowa równowage i bardzo szybko zaczął upadać na rączki a nie na buzie.
jest lato więc pierwsze próby chodzenia można spróbować na trawce.tam jest bezpiecznie a upadek niczym nie grozi życzę powodzenia z nauka chodzenia;-)a szelki narazie sobie odpuść
jest lato więc pierwsze próby chodzenia można spróbować na trawce.tam jest bezpiecznie a upadek niczym nie grozi życzę powodzenia z nauka chodzenia;-)a szelki narazie sobie odpuść