reklama
Alicja z Krainy Czarów
od teraz serca mam dwa..
- Dołączył(a)
- 19 Sierpień 2010
- Postów
- 7 188
Idusia ciesze sie ze już po! całuski dla megadzielnej Misialinki :***** a z tym pneumo to nieźle wymyślili.. i jaki teraz termin ustalili?
Ida Sierpniowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 255
za 4 tyg, proponowali obie naraz ale juz nie mówiac o tym że jakbym nawet sr.ała pieniędzmi to bym nie chciała, to fakty są takie że pieniędzmi nie sr.am
a po drugie, co do walki, zanim ja sie odezwałam to mąż się zgodził a przecież nie będę go między ludźmi tentegować
termin faktycznie dziki... w ogóle powiedziały że mieliśmy przyjść na pneumo 11.02 a przecież ono jest 16-18miesiac, a my 18 mamy 9.04
no ale dobrze że z głowy
a po drugie, co do walki, zanim ja sie odezwałam to mąż się zgodził a przecież nie będę go między ludźmi tentegować
termin faktycznie dziki... w ogóle powiedziały że mieliśmy przyjść na pneumo 11.02 a przecież ono jest 16-18miesiac, a my 18 mamy 9.04
no ale dobrze że z głowy
Ida- u nas tez takie nadgorliwe zołzy ,że pierwszego dnia 15go miesiąca już ze strzykawą do Amelki chciały lecieć,ale się nie zgodziłam.Trzymam kciuki za bezproblemowe przyjecie się szczepionki.
A co do terminu pneumo,to jak sobie jeszcze potem przesuniesz,tez nic nie będzie- zawsze większy odstęp między to lepiej.I nie dawaj dwóch naraz,lepiej pojednczo.
Mamaagusi- Agusia wcale na zdjęciach na taka kruszynke nie wygląda- wysoka jest .Dobrze,że i u Was juz po i oby wszystko było ok.Bedzie,musi .:*
A co do terminu pneumo,to jak sobie jeszcze potem przesuniesz,tez nic nie będzie- zawsze większy odstęp między to lepiej.I nie dawaj dwóch naraz,lepiej pojednczo.
Mamaagusi- Agusia wcale na zdjęciach na taka kruszynke nie wygląda- wysoka jest .Dobrze,że i u Was juz po i oby wszystko było ok.Bedzie,musi .:*
natolin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2010
- Postów
- 8 818
Ida a dobrze zrozumiałam, że Wy o tym terminie 12.02 w ogóle nie wiedzieliście?
A co do akcji w gabinecie to reagujemy w takich sytuacjach skrajnie różnie, bo ja bym męża na pewno opierniczyła właśnie przy ludziach w takiej sytuacji ;-) i na pewno zrobiła po swojemu.
chociaż z drugiej strony jestem prawie pewna, że mąż by się nie odezwał.
A co do akcji w gabinecie to reagujemy w takich sytuacjach skrajnie różnie, bo ja bym męża na pewno opierniczyła właśnie przy ludziach w takiej sytuacji ;-) i na pewno zrobiła po swojemu.
chociaż z drugiej strony jestem prawie pewna, że mąż by się nie odezwał.
makuc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2010
- Postów
- 6 284
dosłownie jakbym o sobie czytała. Mojemu też by sie opiernicz, niezależnie od sytuacji dostał ;-) i koniec końców zrobiłabym po swojemu.A co do akcji w gabinecie to reagujemy w takich sytuacjach skrajnie różnie, bo ja bym męża na pewno opierniczyła właśnie przy ludziach w takiej sytuacji ;-) i na pewno zrobiła po swojemu.chociaż z drugiej strony jestem prawie pewna, że mąż by się nie odezwał.
reklama
mała_mi88
30.09.2010; 3970g; 58cm
Ida to Was urządzili dzisiaj z tymi szczepieniami. Kurde jak ja nie lubię jak mi się te piguły wtrącają w szczepienie mojego dziecka? My jak jeszcze nie szczepiliśmy się na tą odrę/świnkę/ różyczkę to też do mnie wydzwaniały kiedy będziemy, no ale starałam się bronić swoich racji i postawiłam na swoim - dopiero w lutym małego zaszczepiliśmy:-)
To teraz kciuki żeby żadnych objawów poszczepiennych nie było.
To teraz kciuki żeby żadnych objawów poszczepiennych nie było.
Podziel się: