Mój pogląd na szczepienia znacie.Ale na ospę szczepić,by
a)"łagodniej" dziecko przeszło???Trochę to nielogiczne,według mnie,bo ospa sama z siebie nie jest jakąś cięzka chorobą.Jak "łagodniej" można ją przechodzić????I skąd będziemy wiedziec,że to jest ta "łagodniejsza " forma?Przypomina mi sie incydent z tego forum,od nas- jedno dziecko zachorowało- kilkanacie kup dziennie,wymioty,no,masakra...a dziewczyna pisze,ze cieszy się,że dziecko było na rota szczepione,to dzięki temu łagodniej przechodzi.No,jak to było "łagodne",to ja jestem doktor hałs
b) szczepienie nie daje odporności.To po kiego grzyba szczepić????
Pamiętajcie,Dziewczyny,ze w szczepionkach oprócz wirusa jest cały "koktajl" innych składników,konserwanty,metale cięzkie....naprawde jest sens bez potrzeby takie coś dziecku wstrzykiwać???Ospa to nie jakas strasznie groźna choroba,więc w tym wypadku dla mnie skórka niewarta wyprawki.No,ale to moje zdanie,kazdy robi,jak uważa.Jednakże sam fakt,że cos jest za darmo to naprawdę nie powód,żeby od razu z tego korzystac .
a)"łagodniej" dziecko przeszło???Trochę to nielogiczne,według mnie,bo ospa sama z siebie nie jest jakąś cięzka chorobą.Jak "łagodniej" można ją przechodzić????I skąd będziemy wiedziec,że to jest ta "łagodniejsza " forma?Przypomina mi sie incydent z tego forum,od nas- jedno dziecko zachorowało- kilkanacie kup dziennie,wymioty,no,masakra...a dziewczyna pisze,ze cieszy się,że dziecko było na rota szczepione,to dzięki temu łagodniej przechodzi.No,jak to było "łagodne",to ja jestem doktor hałs
b) szczepienie nie daje odporności.To po kiego grzyba szczepić????
Pamiętajcie,Dziewczyny,ze w szczepionkach oprócz wirusa jest cały "koktajl" innych składników,konserwanty,metale cięzkie....naprawde jest sens bez potrzeby takie coś dziecku wstrzykiwać???Ospa to nie jakas strasznie groźna choroba,więc w tym wypadku dla mnie skórka niewarta wyprawki.No,ale to moje zdanie,kazdy robi,jak uważa.Jednakże sam fakt,że cos jest za darmo to naprawdę nie powód,żeby od razu z tego korzystac .
Ostatnia edycja: