frez.ja1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2019
- Postów
- 4 024
W takim razie trzeba było doprecyzować, bo możesz kogoś wprowadzić w błąd.Mam na myśli ciężki przebieg choroby z wlaczoną farmakoterapią i hospitalizacją.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
W takim razie trzeba było doprecyzować, bo możesz kogoś wprowadzić w błąd.Mam na myśli ciężki przebieg choroby z wlaczoną farmakoterapią i hospitalizacją.
Masz racje, już to poprawiam! I wybacz jeśli Cię zestresowalam.W takim razie trzeba było doprecyzować, bo możesz kogoś wprowadzić w błąd.
Tu nie chodzi o stres. Tylko ktoś przeczyta i zachoruje, czy po szczepieniu czy też bez, i odstawi dzieckoMasz racje, już to poprawiam! I wybacz jeśli Cię zestresowalam.![]()
Jejku to jest bardzo niepokojące że każdy lekarz mówi co innegoWitajcie. Aktualnie jestem w 5 miesiącu ciąży. Byłam przekonana że w 3 trymestrze zostanę zaszczepiona a tu mój lekarz mi odradził... bo mało testów na kobietach w ciąży... ufam mu i się nie zaszczepię, ale żyje w stresie i spotykam się tylko z nieliczną grupką ludzi, którzy są zaszczepieni i na siebie uważają pomimo poluzowanych obostrzeń.
A moge wiedzieć dlaczego chcesz zerwać kontakt z osobami nieszczepionymi?Moje dwie dalekie znajome dostały covid krótko przed rozwiązaniem. Oby dwie wylądowały na CC. Jedno dziecko w stanie dobrym, drugie z pewnymi problemami ale wyszło ze wszystkiego. Za to dzieciaczki zostały półsierotami. Sama zastanawiałam się długo nad szczepieniem. Teraz jestem już zaszczepiona w pełni. Moja rodzina także. Z niecierpliwością czekam na szczepienie dzieci, moje prawie 1,5 roczne dziecko też zaszczepie. Jak zajdę w ciążę też się zaszczepie (jeżeli będzie trzeba powtórzyć). Boję się tej choroby i nie widzę innego rozwiązania aby zminimalizować ryzyko ciężkiego przebiegu. Moja decyzja to szczepienie się i moim ryzykiem są odczyny niepożądane (które ma każdy lek). Mam znajomych którzy nie szczepią się. No i spoko. Teraz mamy normalny kontakt, ale jak będzie wzrost zachorowań po prostu zerwę kontakt na ten czas. Muszę chronić rodzinę, szczególnie mojego niezaszczepionego synka. Myślę że każdy z nas ma różne doświadczenia życiowe i w dużym stopniu na tej podstawie podejmuje wybory. Ciężko stwierdzić kto robi dobrze, bo to, tak na prawdę wyjdzie po latach
![]()
To nie jest niepokojące - to, że lekarze nie są jednomyślni jest normalne. Jeden będzie zwolennikiem nacinania a drugi ochrony krocza. Tak samo z suplementami czy pracą w ciąży. Nie martw się - jesteś zabezpieczona przed ciężkim przebiegiemJejku to jest bardzo niepokojące że każdy lekarz mówi co innegomój powiedział, żeby się szczepic, nie czekać. Na szczepieniu lekarz, który przeprowadzał wywiad też mnie uspokajał, że towarzystwo ginekologiczne zaleca się szczepic zwłaszcza pfizerem. I bądź mądry człowieku... Za mną pierwsza dawka, mam wielka nadzieje ze wszystko będzie ok.
Aby ograniczyć zarażenie mojego dziecka droga kropelkową od potencjalnych zakażonych. Z resztą we wzroście zachorowań, fali itp. ograniczenie kontaktów dotyczy wszystkich moich znajomych. Ograniczamy ogólnie kontakty. Do tej pory mogliśmy sobie na to pozwolić i korzystaliśmy z tego. Ja mam podejście: jeżeli ktoś nie chce się szczepić, niech się nie szczepi, to nie moja sprawa. Mam też prawo wyboru znajomych, jeżeli uważam że ktoś może stwarzać zagrożenie dla mojej rodziny, sprawa jest prostaA moge wiedzieć dlaczego chcesz zerwać kontakt z osobami nieszczepionymi?