reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Szaleństwa zakupowe dla Dzieci i Mam oczywiście :D!

reklama
Ale macie dużo ciuszków :tak:

Kejt sukienusia jest zajebista :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:

Znachorka świetne są te rzeczy - ja niestety nie mam talentu do grzebania w ciucholandach, a na prawdę chciałabym umieć...:sorry:


 
No to przekonaj swojego chłopa żeby kupic chociaz jedną rzecz, to na jakiś czas będzie miała pociechę, a za miesiąc drugie i znowu na jkiś czas frajda, a potem pościelki na swieta i zanim się obejrzysz luty bedzie :)
 
Ja tak powiedziałam mojemu M że czas na wózek :-p Później nie będzie albo kaski, albo czasu. W listopadzie planuję zrobić Lolkowi antresolę, w grudniu jest Gwiazdka, a w styczniu pewnie nie będę miała już sił :-p
 
ja juz bym chciala kupic lozeczko i wozek...moze by mi bylo milej trwac w tym łajnie jakbym na lozeczko patrzyla...


Jeśli planujecie kupić drewniane łóżeczko to trzeba je kupić wcześniej zeby pozbyło sie zapachu nowosci :-). Czyli masz argument zeby kupic łózeczko juz teraz :-). Jak mojego przekonało bez bólu to z mniej opornym sie uda na pewno
 
reklama
Ja już mam łóżeczko , co z tego skoro Kocur się uparł żeby conajmnije do konca stycznia stało złożone w piwnicy ... :(
moje stoi jeszcze nie rozpakowane, w kartonie. Ale tak do przeprowadzki a potem obiecał mi ze je złozy od razu jak tylko sie urządzimy. Jak nie sama poskręcam, a co. Jarek wie ze ja jestem głupielok i skłonna jestem sama to zrobić. Znachorka powiedz mu ze łózeczko musi nabrać zapachów domowych wiec ma je przytachać w grudniu ;) chyba ze chce zeby dziecko nie dalo mu spac po nocach. zadziała.

Co do szalenstw to wiem co moge a co tylko straszę. Proszek do prania (4,5 kg)przyniosła mi mama, do kolorów. Do białego kupi mi jutro Jarek, zrobiło mu sie wstyd ze my nosimy ten proszek w rękach kawal drogi. no ale z drugiej strony wiem ze nie mamy nocnego sklepu a jak on wychodzi z roboty o 24 albo 1 w nocy to juz pozamiatane
 
Do góry