reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

reklama
niunia,ja też trzymam kciuki...
fajnie zostać mamusią przed samymi świętami,a jeszcze fajniej w święta:-D
 
Kurczę, popatrz aninaaa, jak to jest: ja właśnie staram się przeczekać grudzień jakimś cudownym trafem i doczekać do Nowego Roku. Oczywiście, wiem, że najważniejsze jest, żeby dzidzia urodziła się zdrowa i już nieważne, kiedy, ale jakoś tak marzą mi się Trzej Królowie...(nie mam na to niestety większych szans, bo córcia sporo waży i jest dojrzała, łożysko się starzeje, ja się skracam i rozwieram...) Moja cała rodzina mieszka 300 kilometrów ode mnie, tutaj nie mamy żadnych krewnych. Wigilię chcieliśmy spędzić z sąsiadami, którzy również oczekują Maleństwa...smutno byłoby leżeć w szpitalu...chociaż leżeć z ukochanym skarbem chyba nie byłoby ostatecznie takie straszne...echh, sama już nie wiem. Na szczęście akurat ode mnie niewiele tutaj zależy ;-)

pozdrawiam serdecznie
 
Czesc mamusie NIC sie nie zadziało do konca byly skurcze co 10 minut caly dzien biegunka i nic nie mam juz sily spalam pare godzin na dodatek zaczelam wczoraj siusiac na czerwono zadzwonilam do lekarza i powiedzial ze to tez oznaka zblizajacego sie porodu ale i tak juz myslalam ze to bedzie wczoraj a tu nic :no:
 
Ilka Gratuluje corci. Sliczna jest. :tak:

Powiem Wam, ze ja rodzilam w Wigilie i wcale nie zaluje tych swiat. nawet wrecz przeciwnie, beda to swieta ktore zapamietam do konca zycia.

Nawet nie wiem kiedy to zlecialo. Robson za 2 tygodnie bedzie mial roczek. :szok:
 
Hmm, aph, może i masz rację :-)

Byłam dzisiaj z mężem oglądać porodówkę i spotkać się z położną...strasznie mnie to uspokoiło i w zasadzie mój plan przetrzymania małej do stycznia przestał być priorytetowy. Niech będzie i Wigilia!

buziaki dla Mamuś czekających i tych, co już doczekały

PS: Niunia, coś to Twoje Maleństwo bardzo się przywiązało do mamusinego domku...może jeszcze pakuje ostatnie drobiazgi? Albo wydrapuje pazurkiem na wewnętrznej stronie łożyska: "Tu Byłem"? ;-) Trzymaj się cieplutko
 
Czesc Niunia856
Widzę że nadal we dwoje maszerujecie:-).
Przeczytałam sobie to co napisałaś wcześniej i widzę,że naprawdę szykuje się u Ciebie i myślę,że świąt to nie doczekasz i małego przy wigilijnym stole będziesz miała już obok siebie, a przynajmniej tego ci życzę.
Współczujebo wiem jak jest Ci teraz cięzko nie wiem czy duży masz brzuszek ale ja miałam olbrzymi i przytyłam 22 kg więc nocki teżmiałam nieprzespane i inne dolegliwości ale na pewno już bliżej u Ciebie niż dalej:tak:
Mój maluszek bardzo mało spi a nocki wogóle są nieprzespane ma kolki więc jest męczarnia a tak wogóle to masz już skończone dwa tygodnie a zasadniczo w czwartek bedzię trzy.

POZDRAWIAM
KARINA
 
Hej mamuski! Ja dzisiaj ide do szpitala cala noc nie spalam takie mialam skurcze ale nie mam rozwarcia pewnie bede lezec bog wie ile czasu to juz 37 tydzien wiec moze przyspiesza mi porod? A do ktorego tygodnia mozna brac leki rozkurczowe takie jak fenoterol prosze poradzcie mi szybciutko boje sie troszke ze bede tam lezec nie potrzebnie POZDRAWIAM 3 MAJCIE SIE!!!
 
Witajcie mamuśki :-) dziękuje serdecznie za gratulacje:-) u mnie jak na razie dobrze, chociaż nie wyspana jestem;-) no i malutkiej się ulewa po jedzonku to taki nasz kłopot no i brzuszek ją boli coś ostatnio tzn. gdy "idzie" kupka mam nadzieje, że to tylko powód tego, że mała ma jeszcze nie dojrzały układ pokarmowy,ale jeśli macie jakieś sposoby to doradźcie młodej mamie :zawstydzona/y:
pozdrawiam
 
reklama
Witajcie mamuśki :-) dziękuje serdecznie za gratulacje:-) u mnie jak na razie dobrze, chociaż nie wyspana jestem;-) no i malutkiej się ulewa po jedzonku to taki nasz kłopot no i brzuszek ją boli coś ostatnio tzn. gdy "idzie" kupka mam nadzieje, że to tylko powód tego, że mała ma jeszcze nie dojrzały układ pokarmowy,ale jeśli macie jakieś sposoby to doradźcie młodej mamie :zawstydzona/y:
pozdrawiam

Hej, a bardzo Jej sie ulewa? Po kazdym jedzonku? Jak tak, to moja rada jest taka zebys sprobowala troszke ograniczyc nabial i popatrz co sie bedzie dzialo.
U nas niestety od ulewania zaczela sie skaza bialkowa. :no: Nikomu nie zycze tego, ale wydaje mi sie ze lepiej od razu zapobiegac, niz potem dzieciatko ma pic jakies swinskie sztuczne mleko, tak jak moj Robert.

Na szczescie juz z tego wyrosl ale od 3 do 11 miesiaca byl na Nutramigenie. blllleee...

Oczywiscie to wcale nie musi byc to, pisze tylko zebys sobie sprawdzila, jak jesz duzo nabialu, bo to moze byc powodem ulewania.


A co do kupek tez przez to przechodzilismy. Niestety jedyne co mozesz robic, to pilnowac zeby zalatwiala sie regularnie i ewentualnie jak jest dluzszy zastoj, to dac czopek glicerynowy.
Ale tym sie nie mart, to minie. :tak:

Buzka
 
Do góry