reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

Kurcze jak tak czytam wasze perypetie z tesciami to cieszę się z moi mieszkają 300 parę kilometrów ode mnie i nie maja pieniedzy na próż hura,hura,hura:-D
Ja bym swoich teściów wcale nie słuchała i tak bym robiła wszystko po swojemu ,a jak by mi sie wtrącała to bym jej powiedział co otym myslę prosto w twarz ,ale ja już taka jestem.Nie jestem wcale uzalezniona od swoich rodziców i teściów i mówie i jednym i drugim wprost co myślę.Pewnie dlatego moja matka nie odzywa się do mnie już ze 3 lata :baffled:,ale z nią zawsze było cos nie tak ,a teście prości ludzie siedzą cicho,zresztą nawet jak mój D rozmawia o wnuczce to nic se z tego nie robią ,chyba nawet nie wiedzą kiedy mam termin.A ja im mówi ,że maja się wziąsć za robotę bo jak do wnuczki przyjada z pustymi rekoma to głupie miny robią.Ale ,jak oni potrzebuja pieniedzy to wiedzą gdzie puścic pika:angry:.A szkoda gadać taka rodzina to tylko wstyd:sorry::confused2:
 
reklama
Ostraszka to zołza ta Twoja tesciowa juz nie pamieta jak sama dzieci wychowywala. Kurde jak słysze ze kobieta SIEDZI w domu to aż mnie nosi bo powiem wam szczerze ze jak siedze tylko jak karmie mała i ewentualnie leze jak sie kolo 1 w nocy klade spac a pobudke i tak mam juz kolo 3 bo mala chce jesc. I napewno nie ja jedna tak mam bo kobieta zawsze ma cos do zrobienia, nawet jak dziecko śpi. Nie no, az mi sie scyzoryk w kieszeni otwiera jak takie cos słysze grrrrrrrrrrrrrrrrr.
chogata tescie są najlepsi jak dzieli nas i ich ocean a najlepiej wszystkie oceany razem wzięte ;) moi mieszkają teraz obok nas. Codziennie rano tesciowa wpada i mowi ze u mnie jest duszno - czyli sugeruje ze mam otworzyc okno. No a otworz tu okno jak dziecko trzesie sie z zimna przy kazdej zmianie pieluszki ! nie wytlumaczysz ze jest za zimno z rana zeby otwierac okna.

teraz wam napisze dowcip roku jaki wykombinowała moja tesciowka jak poszlam rodzic.

Przyszła i wyrzucila moja ukochaną patelnie bo teflon byl tycke zarysowany!!!!!!!!
no choinka wiem ze to jest szkodliwe ale moze najpierw wyrzucilaby swoje garnki z których odpada juz emalia !! gryyyy to jest nr na liscie

nr dwa to jak przyszła do szpitala jak urodzilam i zaczela mi mowic w ktorym pomieszczeniu powinnam kąpać Pati zeby nie marzła

nr trzeci i najlepszy to jak strzelila focha ze o pomoc w opiece nad Pati poprosilam moją mame a nie ją. Oczywiscie dla dobra rodziny i ogolnych stosunkow musialam ją przepraszać chociaz mnie szlag trafial
Ostatecznie i tak tesciowi wygarnelam co mysle bo przylazil do mnie trzy razy dziennie jak Krzysiek byl w szpitalu i ciagle slyszalam ze ja Tesciową tak skrzywdzilam... kur*** jak o tym sobie przypomne to mnie trafia jeszcze.

A i teraz cytat który jest cytatem roku 2009 u mnie:

"monika ja Ci sie nie chce wtrącać, ale jak bys robila remont to tu musisz dac jakąs jasna farbe bo...... ( i tu nastepuje milion powodów).. " koniec cytatu

amen

ide sie pakowac bo jade do rodziców troche odetchnąć :):):):):):):):):):):):)
 
ostraszka w pysk powinna ta Twoja dostac- mnie tez wkur.... teksty typu siedzisz w domu i nic nie robisz- moja nadia tak sie drze calymi dniami ze naprawde do kibla wyjsc nie moge a sniadanie jadam o 14 jak moj ojciec wracal z pracy-teraz jak monia wrocila od dziadkow to ona mi troche pomaga ale jak nadia sie drze tak ze az powietrza zlapac nie moze to 8 letnie dziecko nie ma szans jej uspokojic tym bardziej ze ja mam z tym problem.
candy ja mam bordowe sciany w duzym pokoju i slyszalam dokladnie to samo hehe zebym oliwke polozyla na sciany(ona ma taki kolor u siebie)-to jej powiedzialam ze dla mnie oliwka jest jak kolor kupy heheh (chociaz podoba mi sie)i sie zamknela.baw sie dobrze u rrodzicow i odpocznij.
chyba musimy zalozyc nowy temat"teściowe" heheh
chogata ile ja bym dala zeby ona mieszkala chociaz 100km ode mnie:))no ale na szczescie to i tak zadko wpada i my raczej tez;-)
kamila to znaczy ze nie gotowalas tej krupczatki i nie dowiem sie jak to robic?hehe
 
Ostatnia edycja:
Przykro mi anula ale, nie dałam się zwariować i obstawiałam przy swoim, ale jak chcesz mogę podpytać teściową :-)
Candy - moja teściowa co prawda nie wtrącała się do wychowaia pierwszego dziecka a jak wrócilam ze szpitala to nawet obiad mi wspaniały ugotowała natomiast moja mama z kolei miała focha jak się urodziło pierwsze dziecko, bo myślała, ze w panice zadzwonię i poproszę ją o pomoc w pierwszej kąpieli i przewijaniu, ja jej na to że już to robiłam w szpitalu kilka razy i chyba razem z mężem uda nam sie nie utopić syna :-) Poczuła sie urażona ale szybko zrozumiała, że damy sobie radę sami.
 
Candy -współczuje takiego osobnika pod jednym dachem (w dodatku pod własnym).Ja bym jej kazała kupić patelnię za to ,że wyrzuciła tą starą.
A jesli chodzi o tą oliwke na ścinę to bym powiedziała jak Anula ,że to kolor kupy,ciekawe jaką miałaby minę oczywiście powiedziałamby to bardzo uprzejmie ,ze nie chciałabym jej urazic ale oliwka kojarzy mi się z kupą ,albo coś w tym rodzaju.Na pocieszenie powiem Wam dziewczyny kilka anegdotek o moich teściach,żeby Was pocieszyć:
Jak jechalismy pierwszy raz do nich to mój D dzwonił kilka razy dziennie z zapytanie jaka pogoda i czy drogi są przejezdne ,bo oni na zadupiu mieszkają itd (śmierdziele mieszkają w górach ,a my jechalismy służbowym samochodem -troszkę strach) no więc jak już wyruszylismy w drogę (oczywiście auto załadowane tak ,ze tyłem mało o asfalt nie haczyliśmy .Bo jedzenia trzeba było nabrać na 3 dni dla naszej rodziny i mojego męża ,picie no dosłownie wszystko.Mąż uprzedzał mnie ,że są biedni ,ale myslałam że chociaż są życzliwymi ludźmi bo przeciez mówi sie ,że górale to tacy prawi ludzie-***** prawda:laugh2:).Schody zaczęły się już za Wrocławiem bo zaspy straszne i burza sniezna się rozpętała (nie bedę pisac co nas jeszcze przykrego spotkałao ,ale jak zawsze jedziemy ok 3-3,5 h tak jechaliśmy cała noc od 22 do 7 rano takie były przejezdne drogi cholipcia ,a ja po 12 h w robocie miałam już dość).No dobrze w końcu rano byliśmy na miejscu.Po zapoznaniu teściów ,zapytali się co zjem (oczywiście w lodówce tylko maryska i nic więcej ).Jedzenie przywiozłam ja a ona się mnie pyta czy jestem głodna :eek:.Ciekawe co mi chciała zaserwować,mniejsza o to.wypiłam herbatę i powiedziałam ,że chcę się połozyc spać ,a ona na to ,ze za kuchnią jest pomieszczenie i tam mamy się połozyc do snu.Poszłam tam ,już miałam sie rozbierać ,patrzę w półmroku a tam w łóżku jakaś głowa ,podchodze bliżej a tam patrzy na mnie teściu.Poleciałam do mojego D i mówie ,że w tym łózku co ja mam spać lezy jego ojciec .A na to teściowa mi mówi ,ze jej się nie chciało palić w innnym pokoju i ,że mam się tam połozyc spać (czujecie pierwszy raz na oczy ich widziałam):eek:.Więc nerwy mi puściły jak zaczęłam bluzgac to pół wsi słyszało ,a teście uciekli do babki .W ciuchach połozyłam sie spac ,wstałam około południa i wracaliśmy do domu czym prędzej i taka była moja pierwsza wizyta u nich:happy:.

Za drugim razem oni przyjechali do nas ,oczywiście trzeba było po nich pojechać bo mieli nam pomóc przy organizacji naszego slubu.Byli 2 tyg. przed oczywiście nagadali się ,ze tyle nam pomogą itd.dziecko przypilnują.A w skrócie to było tak najpierw chciała teściowa ,zebym ja po lumpeksach obwiozła (gdzie nic nie kupiła, bo za drogo ) a ja nie dość ,że pracowałam to popołudniami musiałam wesele swoje szykować.Od rana wstawała franca i mi mówiła ,że nic nie bedzie robić bo głowa ją boli (wrąbała wszystkie leki z apteczki domowej ,aż sraczki dostała).Gotować nie umie ,a mi powiedziała ,że jest super kucharką ijak ugotowała raz pomidorową to mało się nie potrulismy:baffled:.A tylko powiedz jej ,zeby poszła po zakupy to jakby motorek miała w d...e.Oczywiście reszty nigdy się nie doczekałam ,a mało z tego to w sklepiku osiedlowym nabrała na kreskę papierochów ,że jak mój m poszedł po piwo do sklepu to mało po ziemię się nie zapadł ze wstydu.I tak wkółko macieja i jeszcze pretensje gdzie my się podziewamy całe dnie(oboje pracowaliśmy ,a mały był u moich rodziców),że oni by chcieli Zieloną Góre obejrzeć i inne pretensje i tak do slubu ,a po slubie ukradli wódke i wino i jeszcze pozyczyli pieniądze bo nie mieli za co wrócic do domu.Minęły 2 lata i nawet nikt nie wspomina o pieniądzach;-)
 
Moi teściowie są bardzo nieszkodliwi. Teść pracuje w nocy, a teściowa od kilkunastu lat, jak straciła swoją posadę w jakimś zakładzie siedzi w domu jak kura domowa. Kocha Ibisza, i zna wszystkie świeżutkie plotki o gwiazdach. W telewizji ogląda same telenowele, więc o niczym "prawdziwym" nie ma pojęcia, w związku z tym nie wie jak wygląda nasza planeta z kosmosu :-) Ostatnio teściowi zachorowało się na nowotwór złośliwy, ponieważ wiem co nieco o tej chorobie, bo dwa lata temu zmarła na nią moja babcia, więc zaczęłam ją uświadamiać co ją czeka, a ona do mnie czy to jest choroba zaraźliwa????? no helolllllll?? Ale w gruncie rzeczy to dobrzy ludzie o złotych sercach, tyle ze czasami można się nieźle uśmiać :-)
 
No to ja widze, ze mam duuuzo szczescia bo jak wczoraj obiczylismy z D to dzieli nas przeszlo 1600km :-D:-D:-):-) Pewnie babcie by chcialy byc przy pierwszym kapaniu, ale jak juz kiedys pisalam moja mama przyjechala do mnie na 2tyg by mi pomoc a maly urodzil sie 5dni po jej wylocie. Mam tylko nadzieje, ze nie bede miala takich przebojow jak wy drogie forumowiczki. Juz z D postanowilismy, ze jak wrocimy to zamieszkamy nie za blisko obojga tesciow
 
chogata normalnie twoich tsciow nikt nie pobije heheh
kamilka nie pytaj tesciowej mam przepisane dla malej te mleko specjalistyczne na recepte co ciotka mi przywiozla najlepsze ylko ze w zadnej aptece u nas go nie ma i w hurtowniach z ktorych apteki sprowadzaja leki tez nie, tak samo jest we wroclawiu-bedziemy probowac dzwonic do poznania jak tam bedzie to trzeba bedzie jechac i kupic kilkanascie opakowan.
ostraszka super pomysl zeby zamieszkac z dala od jednych i drugich;-)
 
reklama
chogata normalnie twoich tsciow nikt nie pobije heheh
kamilka nie pytaj tesciowej mam przepisane dla malej te mleko specjalistyczne na recepte co ciotka mi przywiozla najlepsze ylko ze w zadnej aptece u nas go nie ma i w hurtowniach z ktorych apteki sprowadzaja leki tez nie, tak samo jest we wroclawiu-bedziemy probowac dzwonic do poznania jak tam bedzie to trzeba bedzie jechac i kupic kilkanascie opakowan.
ostraszka super pomysl zeby zamieszkac z dala od jednych i drugich;-)
I co Anula wiadomo co już dolega Twojej córci ? Czy tylko sprawdzają metoda prób i błędów?;-)
 
Do góry