U nas dokładnie tak samoU nas byl zawsze Mikolaj i tylko Mikolaj - przede wszystkim pod choinka, ale i na Mikolajki tez . I szczerze mowiac, nigdy sie nie zastanawialam nad tym, ze dwa razy ten sam Facet przychodzi ...Moze ten mikolajkowy byl taki bardziej "na niby"? Taki... rodzicowaty?... Taki wstep do tego, co pod choinka?... Bo ten na Wigilie byl taki prawdziwy
reklama
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
U nas jak u heatherka i baski...Czasami wpadal 24 gwiazdor. jak sie komu powiedzialo ten przyniosl.....ale dla mnie i gwiazdor i mikolaj to w sumie to samo...Pewnie bedzie tak ,ze wazne ze cos przyniesli ,a nie wazne kto...
Ale o Gwiazdorze nie słyszałam. Mikołaj, to Mikołaj!:-)
Podobno kujawsko-pomorskie ma Gwiazdora... zreszta, cos mi chodzi po glowie, ze jak czytalam Musierowicz, to u Borejkow tez byl Gwiazdor?...
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Kurde u mnie ani dziadka mroza nie bylo jeszcze nigdy ani aniolka ani dzieciatka...ale smiesznie...a mowia ze co kraj to obyczaj a tu co wojewodztwo to inne zwyczaje...
Dziadek Mroz to 6 stycznia! Na Trzech Kroli! Ranyyyy, pamietacie (pytanie do tych, co mniej wiecej w moim wieku hehe) w szkole podstawowej akademie ku czci, choinki zakladowe i plastikowe niebieskie budziki z wyrobami czekoladopodobnymi?? ruble w zlotych papierkach??
mama Marcinka
Mama czerwcowa' 06 mam na imię Asia:)))
No cóż... 6 grudnia na pewno Mikołaj, bo to w końcu Mikołajki:-) :-) :-) A w Wigilię Gwiazdor - to od pierwszej gwiazdki, której się wypatruje na niebie... Ale bardzo mi się podoba tłumaczenie o Dzieciątku - pierwszy raz to słyszę, ale naprawdę pasuje
sumka
Mama czerwcowa'06 Mama na cały etat :)
U mnie też jak u Heatherek, Baśki i Pati i Mamoota tylko i wyłącznie Mikołaj . I też jakoś nigdy nie wnikałam skąd prezent. Ważne że był Pamietam tylko jak panicznie bałam się 6 zaglądać pod poduszkę czy nie ma tam rózgi.
reklama
Kasiu, co Ty opowiadasz? U Ciebie Mikołaj to jest codziennie!;-);-)
A poza tym: dawno to było, ale było: pytałaś na tym wątku o nosidło, które dostał Wojtek. W końcu udało mi się zrobić zdjęcia, więc wklejam.
Firma F7 Pro, cena ok. 300,00 (dziadkowie w jednym miejscu nie zauważyli, że cena została na prezencie).
Bardzo wygodne (mam nadzieję, że dla młodego też). Wygląda solidnie, ładnie wykonane. Z założenia od 12 do 25 kg. Nie wiem, ile waży Wojtek, pewnie z 9 kg, ale go nosiliśmy. Wydaje mi się, że to zależy od wielkości dziecka, a nie wagi. W każdym razie Wojtek nie wydawał się za mały. Nie zamierzamy go nosić ciągle, ale od czasu do czasu, np. na wertepy do lasu (aż zrymowałam). No a 25 kg to nie do uniesienia. Myślę, że przy takiej wadze on już dawno będzie sam śmigał.
Dużo kieszonek, gdzie się zmieści i pampers i krem i ubranka na zmianę, czy kocyk.
Jeszcze jedna super zaleta: nosidło samo stabilnie stoi.
Ma bardzo dużo regulacji, zarówno dla noszącego (system regulacji jak w plecakach), jak i dla dziecka. Mnóstwo troczków i pasków.
Owszem, plecy bolą, ale jak pod plecakiem i równomiernie.
Nie mam porównania z innymi, ale to jest super!
A poza tym: dawno to było, ale było: pytałaś na tym wątku o nosidło, które dostał Wojtek. W końcu udało mi się zrobić zdjęcia, więc wklejam.
Firma F7 Pro, cena ok. 300,00 (dziadkowie w jednym miejscu nie zauważyli, że cena została na prezencie).
Bardzo wygodne (mam nadzieję, że dla młodego też). Wygląda solidnie, ładnie wykonane. Z założenia od 12 do 25 kg. Nie wiem, ile waży Wojtek, pewnie z 9 kg, ale go nosiliśmy. Wydaje mi się, że to zależy od wielkości dziecka, a nie wagi. W każdym razie Wojtek nie wydawał się za mały. Nie zamierzamy go nosić ciągle, ale od czasu do czasu, np. na wertepy do lasu (aż zrymowałam). No a 25 kg to nie do uniesienia. Myślę, że przy takiej wadze on już dawno będzie sam śmigał.
Dużo kieszonek, gdzie się zmieści i pampers i krem i ubranka na zmianę, czy kocyk.
Jeszcze jedna super zaleta: nosidło samo stabilnie stoi.
Ma bardzo dużo regulacji, zarówno dla noszącego (system regulacji jak w plecakach), jak i dla dziecka. Mnóstwo troczków i pasków.
Owszem, plecy bolą, ale jak pod plecakiem i równomiernie.
Nie mam porównania z innymi, ale to jest super!
Podziel się: