reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Swieta

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Oj, to pewnie w ogole nie lubisz intensywnych zapachow... Ja mialam tak w ciazy - dobrze ze juz minelo ;-)
 
reklama
Oj, ciąża to był zapachowy koszmar. Do tej pory nie lubię zapachów, które atakowały mnie w ciąży. Na wszelki wypadek nie używałam wtedy moich perfum.
Nie znoszę odświeżaczy powietrza (samochodowych też) i dezodorantów. Coś tam w nich wyczuwam i mi to przeszkadza.
A od kiedy na laborce wyprodukowałam zapach jaśminu, to nie trawię go
Ale naturalne zapachy uwielbiam - no, może nie wszystkie ;-)
Ale takie ciasta (mimo, że za ciastami nie przepadam), choinki, kawa, czekolada, mięso z czosnkiem... zapach świąt. Jednak jest inny niż na co dzień. No chyba, że tylko mi się zdaje ;p
 
Priscilla śliczna choinka :-) my jeszcze nie mamy :no: niestety nie ma kiedy ubrać, prawdopodobnie ubierzemy dopiero w sobote, albo w niedziele rano, a zawsze mieliśmy choinkę wcześniej. Mamy dużą, szcztuczną i złoto-czerwone ozdoby :happy:
 
Priscilla Cudowna aromatyczna choinka :-) nic tylko schrupac ;-)
Joaska Oj ja tez w ciazy mialam zapachowy koszmar.....znienawidzilam swoje wlasne perfumy do tego stopnia ze jak je teraz widze na polce to mnie odrzuca....:-( :-( :-(
Przede mna jeszcze pakowanie prezentow i wypieki...My wczoraj ubralismy choinke.Zabawy bylo co niemiara.Najpierw wspolnie po nia pojechalismy,potem chlopaki wybierali a ja mowilam czy fajna czy nie ;-) no i wreszcie zaladunek i do domciu z drzewkiem.Franco byl wniebowziety.No i musze przyznac ze nie targa jej tylko wchodzi sobie pod nia i siedzi ogladajac bambki :szok: a to foto relacja:
1.przytargalismy dzrewko!!!!!!!Hurrrrra!!!!!!!!!!
2.Takie duze a ja taki maluski....
3.Wszystko musze osobiscie zaakceptowac ;-)
4.A to nasze dzielo.
5.Wieszamy bombki
 
Ech - jak mi się marzy taka duża choinka!
Przynajmniej u rodziców taka będzie.
No i nie ma to jak prawdziwa organoleptyczna kontrola jakości :)
 
dziewczyny - super choinki :)
nasz tez juz ubrana od wczoraj - chlopcy ubierali a dziewczyny sie przyugladaly :) malej najbardziej przypadl do gustu lancuch na choinke - dostala kawalek i rozerwala go na drobny maczek - super zabawa :)

a na swieta jedziemy do rodzicow/tesciow ale na sylwestra wracamy :)
nic nie gotuje ani nie pieke - pomoge mamie na miejscu w ustawianiu na stole - poza tym na wyjezdzie mamy zawsze 2 wigilie bo u rodzicow i u tesciow :)
 
Mnie sie w tym roku tez upieklo ;-) Jade na "gotowe" do moich rodzicow. Tak jak Idzia pomoge przy ustawianiu przy stole i pewnie posprzatam po calej imprezie. A tak lolo zadnych wypiekow, smazenia .... za to w przyszlym roku chcemy zaprosic wszystkich do nas wiec za rok bede miec przegwizdane..ale to dopiero za rok a teraz ciesze sie z blogiego "nic nierobienia"..:cool2:
 
Buba, choinka przeogromniasta!! (gdzie Wam sie udalo taka wielka znalezc? ;-)) A ubrana wyglada niesamowicie :-) I te pierniczki mniam....
Ja po raz pierwszy w tym roku probowalam upiec ale sa strasnzie twarde. Dlugo musza lezec zanim zmiekna?
 
Priscilla Coine kupilismy na SGGW tam od lat kupuje i zawsze najwieksza jaka maja :-D :-D :-D Ta ma 3,80 musielismy jej trochu czubek przyciac bo sie nie miescila :wściekła/y:
Musze cie kochana zmartwic ze pierniczki przynajmniej te moje nie miekna z czasem a wrecz twardnieja....:-( ale i tak je wcinamy twardziele ;-)
 
reklama
Choinka ogromna:)))))Nasza w porownaniu z wasza to jak jej odnoga hhehehe.
My tez mamy zywa ale malutka wporownaniu z twoja BUBA :szok:
A co do piernikow to mam przepis na takie co sa odrazu miekkie i nie twardnieja ale w tym roku mam nowy piekarnik i z temperatura przesadzilam :-D :-D i mamy jeden woreczek mniam mnia a dwa woreczki sa podpalone :-D :-D
A tu nasze malenstwo (choinka) jeszcze nie do konca przystrojona
Zobacz załącznik 22231
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry