Kochana córeczko to juz dwa lata odkąd Cie nie ma przy mnie:-(......Jak ten czas nie ubłaganie szybko leci.....
Czesto zadaje sobie pytanie jak by Nam sie życie zmieniło,gdybys byla z Nami...Ale cóz, czasu nie da sie zmienic, w sercu wciaz pozostanie ból ale przede wszystkim pamięc....Pamięć i te 25 najszczesliwszych tygodni:-(
Tak bardzo na Ciebie czekałam, tak bardzo Ciebie pragnęłam,
miałaś nadać rytm mojemu życiu.
Oczekiwałam Twoich pierwszych ruchów,
z radością słuchałam bicia Twojego serduszka.
To takie szczęście móc nosić Cię pod sercem.
A teraz nastąpiła pustka ,już nie ma Cię,
wiem kochanie moje ,ze nadal jesteś ze mną,
pamiętaj, że bardzo Cię kocham. Mamusia
Teraz Cie prosze, prosze z calego serduszka opiekuj sie Nami i nie pozwól by to sie znów powtórzyło:-(