reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Swedzenie

reklama
jakie leczenie bylo? Odrazu szpital?
U mnie cholestaza była wykryta dosyć wcześnie, pojawiła się już w 25 tygodniu w 1 ciąży i w 24 w drugiej. Najpierw dostałam leki - Proursan/Ursocam i byłam w domu. W szpitalu wylądowałam w 34 tygodniu w I ciąży i w 29 w drugiej, jak wyniki (zwłaszcza kwasów żółciowych) szły do góry, mimo tych leków.
 
U mnie cholestaza była wykryta dosyć wcześnie, pojawiła się już w 25 tygodniu w 1 ciąży i w 24 w drugiej. Najpierw dostałam leki - Proursan/Ursocam i byłam w domu. W szpitalu wylądowałam w 34 tygodniu w I ciąży i w 29 w drugiej, jak wyniki (zwłaszcza kwasów żółciowych) szły do góry, mimo tych leków.
W którym miesiacu urodzilas
 
W którym miesiacu urodzilas
Pisałam w poprzednim poście. Córkę urodziłam 2 tygodnie przed terminem (38+0). Poród się sam zaczął, bo mi wody odeszły, chociaż już pomału była mowa o wywoływaniu. W drugiej ciąży było gorzej, bo wyniki dużo gorsze miałam, i w 36 tygodniu zapadła decyzja o wywoływaniu, syn się urodził w 36+2, czyli jeszcze się załapał na bycie wcześniakiem, mimo, że wagę miał solidną:p
 
Mnie swędziały dłonie i stopy, ale nie tylko. Okazało się, że dostałam jakiejś reakcji alergicznej, chociaż pierwsze poleciałam zrobić badania na cholestaze, ale wyszły dobrze.
 
reklama
Do góry