A bardzo to widać ? Mój ma takie pajączki chyba od urodzenia, ale ja mam takie same, więc pewnie po mnie to ma.
reklama
JustynaUK
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2020
- Postów
- 262
Dziwne.. O ile odruch moro jest normalny u niemowląt, każde ma taki odruch i niby mija koło 4-5 miesiąca, o tyle niemożność złapania przy tym oddechu wydaje mi się niepokojącaA u nas dziewczyny tak akcja. Wczoraj mała bawiła się na macie w salonie i nagle zaczęła rzucać rączkami na boki. Oczy wielkie i nie mogła złapać oddechu. Myślałam że się czegoś przestraszyła a mąż że się dławi. Szybko ją spionizowalismy i pooklepywaliśmy i przeszło. Zadzwoniłam w między czasie po karetkę i po wywiadzie kazali obserwować i tyle. Nie przyjechali. Dzisiaj rano mieliśmy mieć szczepienie no i poszliśmy na nie. Opowiedzialam o tej akcji pediatrze i powiedziała że nie wie co to jest i cofa szczepienie. Na przewijaku w przechodni zrobiła znów tak samo ale z mniejszą mocą. Mówię no nie, nie wrócimy do domu bo znów będę odchodzić od zmysłów. Pojechaliśmy na IP. Tam nas przyjęli i zrobili badanie. Pan neurolog zrobił "eksperyment" i wywołał ten odruch. Okazało się że to odruch moro. Kazali ograniczyć bodźce i minie do 5 miesiąca. Także dziewczyny akcja taka że nikomu tego nie życzę.
Mokosza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2019
- Postów
- 949
Dziewczyny, sorki że się wtrącam, ale to ważne. Wyswietlila mi się Wasza rozmowa na liscie.A u nas dziewczyny tak akcja. Wczoraj mała bawiła się na macie w salonie i nagle zaczęła rzucać rączkami na boki. Oczy wielkie i nie mogła złapać oddechu. Myślałam że się czegoś przestraszyła a mąż że się dławi. Szybko ją spionizowalismy i pooklepywaliśmy i przeszło. Zadzwoniłam w między czasie po karetkę i po wywiadzie kazali obserwować i tyle. Nie przyjechali. Dzisiaj rano mieliśmy mieć szczepienie no i poszliśmy na nie. Opowiedzialam o tej akcji pediatrze i powiedziała że nie wie co to jest i cofa szczepienie. Na przewijaku w przechodni zrobiła znów tak samo ale z mniejszą mocą. Mówię no nie, nie wrócimy do domu bo znów będę odchodzić od zmysłów. Pojechaliśmy na IP. Tam nas przyjęli i zrobili badanie. Pan neurolog zrobił "eksperyment" i wywołał ten odruch. Okazało się że to odruch moro. Kazali ograniczyć bodźce i minie do 5 miesiąca. Także dziewczyny akcja taka że nikomu tego nie życzę.
Jeśli dziecko się dławi (nie piszę o odruchu Moro), to nie pionizowac tylko przytrzymac głową w dół na swoim przedramieniu, ew. kolanach, żeby to, czym się dławi nie wlecialo glebiej w drogi oddechowe. Najlepiej zawczasu poczytać o pierwszej pomocy!
Oby się nie przydało, ale wiedzieć trzeba.
ZawszeWięcej
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2020
- Postów
- 439
Potem już było bez tej akcji z oddechem. Tylko pierwszy raz. I po podniesieniu od razu się odbiło. Więc to mogło być połączone.Dziwne.. O ile odruch moro jest normalny u niemowląt, każde ma taki odruch i niby mija koło 4-5 miesiąca, o tyle niemożność złapania przy tym oddechu wydaje mi się niepokojąca
ZawszeWięcej
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2020
- Postów
- 439
Tak. To bardzo ważne co piszesz. Jako że sytuacja była niejednoznaczna najpierw ją podnieslismy a potem głową z dół i oklepaliśmy. Zabawki nie miała żadnej która mogłaby jej wyrządzić krzywdę. Mógł to być efekt moro z zaksztuszeniem. Kolejny raz już być historii oddechowych.Dziewczyny, sorki że się wtrącam, ale to ważne. Wyswietlila mi się Wasza rozmowa na liscie.
Jeśli dziecko się dławi (nie piszę o odruchu Moro), to nie pionizowac tylko przytrzymac głową w dół na swoim przedramieniu, ew. kolanach, żeby to, czym się dławi nie wlecialo glebiej w drogi oddechowe. Najlepiej zawczasu poczytać o pierwszej pomocy!
Oby się nie przydało, ale wiedzieć trzeba.
G
gość _199
Gość
Ta kropeczka ? Pewna jesteś, że to naczynko? U młodego tak wygląda jak mu schodzi krostka po trądziku niemowlęcym.
Mi też oddech dziecka spędza sen z powiek, dobrze że on lubi sobie przez sen pojęczec ale mamy monitor i dzisiaj pierwsza nocka sama zobaczymy jak to będzie.
No właśnie odruch moro jest zupełnie normalny, mój to straszny "strachodupek" i na początku jak coś spadło na ziemię to zaraz rączki do góry i oczy jak 5zl. Wydaje mi się, że najpierw się zakrztusiła, chociażby ślina i się przestraszyła stąd te zadławienie i odruch moro w tym samym czasie.Potem już było bez tej akcji z oddechem. Tylko pierwszy raz. I po podniesieniu od razu się odbiło. Więc to mogło być połączone.
Mi też oddech dziecka spędza sen z powiek, dobrze że on lubi sobie przez sen pojęczec ale mamy monitor i dzisiaj pierwsza nocka sama zobaczymy jak to będzie.
U nas nie było trądziku, a to pod skórą.Ta kropeczka ? Pewna jesteś, że to naczynko? U młodego tak wygląda jak mu schodzi krostka po trądziku niemowlęcym.
No właśnie odruch moro jest zupełnie normalny, mój to straszny "strachodupek" i na początku jak coś spadło na ziemię to zaraz rączki do góry i oczy jak 5zl. Wydaje mi się, że najpierw się zakrztusiła, chociażby ślina i się przestraszyła stąd te zadławienie i odruch moro w tym samym czasie.
Mi też oddech dziecka spędza sen z powiek, dobrze że on lubi sobie przez sen pojęczec ale mamy monitor i dzisiaj pierwsza nocka sama zobaczymy jak to będzie.
ZawszeWięcej
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2020
- Postów
- 439
My dzisiaj też odstawiamy dostawķę i rozkładamy łóżeczko. Strach się bać.
G
gość _199
Gość
Rozumiem, myślałam że masz na myśli takie pajączki na policzkach, a nie kropeczke. To niestety nie wiem czy zejdzie.U nas nie było trądziku, a to pod skórą.
reklama
G
gość _199
Gość
To ciężka noc przed namiMy dzisiaj też odstawiamy dostawķę i rozkładamy łóżeczko. Strach się bać.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 227 tys
Podziel się: