Manvi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Czerwiec 2020
- Postów
- 982
Makreli wędzonej raczej nie możnaDziewczyny czy można jeść ryby wędzone w ciąży? Chodzi za mną makrela ale chyba nie bardzo co?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Makreli wędzonej raczej nie możnaDziewczyny czy można jeść ryby wędzone w ciąży? Chodzi za mną makrela ale chyba nie bardzo co?
Tak myślałam. Większości rzeczy na które am ochotę nie można. Z tego co mi odchodzi i można nie licząc owoców i warzyw- to tylko nabial głównie żółty ser i twaróg.. Od mięsa mnie totalnie odpycha...Makreli wędzonej raczej nie można
Niektórzy upierają się, że jedli i wszystko ok, ale osobiście wolę nie ryzykować, szczególnie na tym etapie jeszcze ☺ A podobno nawet pieczonej nie można jeść ani w ciąży, ani karmiąc piersią - makrela jak i tuńczyk np ma mnóstwo rtęci. Przy wędzonej jeszcze możliwość listeriozy.Tak myślałam. Większości rzeczy na które am ochotę nie można. Z tego co mi odchodzi i można nie licząc owoców i warzyw- to tylko nabial głównie żółty ser i twaróg.. Od mięsa mnie totalnie odpycha...
Ja akurat na słodycze nie mam ochoty raczej na kwaśne. Miałam dziś rybę na parze na obiad ale wolę wędzone.. No cóż nie będę ryzykować..Niektórzy upierają się, że jedli i wszystko ok, ale osobiście wolę nie ryzykować, szczególnie na tym etapie jeszcze ☺ A podobno nawet pieczonej nie można jeść ani w ciąży, ani karmiąc piersią - makrela jak i tuńczyk np ma mnóstwo rtęci. Przy wędzonej jeszcze możliwość listeriozy.
Niby nie można się dać zwariować, no ale... Też już mało co jem oprócz warzyw owoców i nabiału no i słodyczy oczywiście, za którymi normalnie nie przepadam Na mięso tak samo patrzeć nie mogę...
Może wszamaj sobie któreś z dozwolonych ryb jak lubisz ☺
Ja mam Gaję i nigdy bym nie zmienila, Maja mocno oklepane wiec jak bedzie dziewczynka to bedzie Kaja.Mi też podobają się te imiona. Jagódke już mamy w rodzinie ale myślę dość mocno o Gai. Mam już córkę Maje to nawet by się rymowało Maja i Gaja[emoji6]
Bo te co piszą są na publicznym ha haWiesz ponad 50 dziewczyn najpierw wyraziło chęć pisania na prywatnym, wydawało mi się, że taki ruch tam będzie, bo część miała ogromne obawy pisania na publicznym. A okazuje się, że znowu tylko te same osoby się wypowiadają a reszta milczy. No nic zobaczymy jak to będzie dalej z tym prywatnym.
Ja nie wiem kiedy mi strzela, ale jak orzyjmiecie to bedzie milo. A jak nie to plakac tez nie będę. Bede pisala trudno.Nie masz, bo wtedy nie minęły Ci 2 tyg. więc nic nie dostałaś. W niedzielę wyślę wiadomość do adminki.
Jak jeszcze komuś strzelą 2 tyg do niedzieli niech pisze do mnie wiadomość prywatną, bo ja nie czytam wszystkich postów więc mogę Was nie zauważyć
Kwarantanny[emoji16][emoji16]Ale o jakie 2 tygodnie chodzi?
Może i oklepane ale jak mi się coś podoba to mi nie przeszkadzawidac piękne imię skoro tak dużo osób je wybierajak będzie druga córa to Gaja lub Helena-mi akurat Kaja mniej się podobaJa mam Gaję i nigdy bym nie zmienila, Maja mocno oklepane wiec jak bedzie dziewczynka to bedzie Kaja.
Ja mam pierwszą Gaję wiec pozostaje Kaja, Nela albo Pola.Może i oklepane ale jak mi się coś podoba to mi nie przeszkadza[emoji4]widac piękne imię skoro tak dużo osób je wybiera[emoji6]jak będzie druga córa to Gaja lub Helena-mi akurat Kaja mniej się podoba