reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2021

Halo dziewczyny, przywoluje was do porządku! ;)
Mialam nie zabierac głosu, no ale nie moge. Zacznijmy od tego, ze jeśli decydujemy sie już dołączyć do grupy takiej jak ta, to trzeba sie liczyć z tym, ze spotkamy tu osoby o różnych doświadczeniach. Jesteśmy wszystkie aktualnie w podobnym momencie życia, i nie czarujmy sie, kazdej z nas na każdym etapie ciąży może przytrafić sie tragedia. Ale każda z nas musi czuc sie bezpiecznie, ze jeśli cokolwiek złego sie wydarzy, to wszystkie tutaj dołożymy wszelkich starań, zeby ulżyć i.pocieszyc. Nie możemy dzielić tutaj tematow na te, ktore mozna poruszac, a ktore sa tabu. To samo ze szczegółami- szczegółowość opisu to tez subiektywna opinia. Ja przeczytalam wszystkie posty, ale we mnie nie zasialy one niepokoju. Po prostu, takie rzeczy zdarzaja sie codzień i zwyczajnie trzeba miec tego świadomość. Mamy sie tutaj wspierac, nie bac sie pisac, jesli na.wizycie cos poszło nie tak, nie bac sie opisywać swoich uczuć, nawet tych powszechnie uważanych za kontrowersyjne. Kazda z nas jest inna, każda ma swój bagaż doświadczeń i inne okulary, przez ktore patrzy na zycie. Jest nas tu duzo, z czasem pewnie gruoa sie przerzedzi, bo.nie kazda bedzie.mialaA czas i chec pisac, ale w tak duzej grupie szacunek to.podstawa. Zwyczajnie, nie oceniać.
To tyle ode.mnie. Mam nadzieje, ze atmosfera wróci do normy ;)
 
reklama
Dziewczyny mam do Was pytanie - właściwie od samego początku ciąży - od 4+5tc miałam przepisany zapobiegawczo duphaston.. wczoraj na wizycie 11+2 lekarz powiedział, zebym do końca tygodnia brała połowę dawki, a potem zaprzestała zupełnie i obserwowała czy nie będzie żadnych plamień lub bóli.. Czy któraś z Was przechodziła już to odstawienie? Jak się czułyście?
Ja mam też zacząć odstawiac utrogestan nie wiem dlaczego ale jakoś się tego obawiam bo też biorę od początku.. to chyba bardziej daje mi taki luz psychiczny że mam coś co jakoś mnie " chroni".
 
Mi sama zalecała, żeby jechać w spokojne miejsce, więc myślę, że nie będzie nic miał Twój lekarz przeciwko :)



Każda z nas jest inna i pewnie w te 6 miesięcy (oby nudne) się trochę dotrzemy. :) W takiej dużej grupie ciężko, żeby trafić tak, żeby nie przekroczyć czyjejś lini komfortu. Pewnie z czasem trochę poznamy się i będzie łatwiej. Każda z Was wnosi bardzo dużo do tego forum i szkoda się zrażać jakimiś nieporozumieniami i też bać się trochę pisać o pewnych tematach, żeby nie urazić innych.

Ja na przykład mam raka (całkiem dobre rokowania), jest to obecnie dosyć ważny aspekt mojego życia bo ciąża mi przerwała leczenie, nie chciałabym np Was tym straszyć i niby są fora onkologiczne, ale nie wiem czy jakbym napisała czy bierzecie jakieś witaminy oprócz kwasu foliowego to ktoś by mi odpisał.

@asia333podlasie zostań :)
Ja się np.boje raka i szczerze współczuję, że jesteś chora. Najważniejsze, że rokowania są dobre i napewno jesteś pod dobra opieką lekarza.
Zycie to głównie jakieś problemy, stresy, wzloty i upadki, a nie same jednorożce srające na różowo. Jak każda zacznie analizować co napisać to w końcu będzie nam się wydawało, że lepiej nie napisać nic bo nie wiadomo jak ktoś to odbierze. Opisy porodu ani poronien mnie nie zrażają to wszystko się dzieje i jest bardzo przykre, że tyle kobiet stracilo swoje dziecko. Jak zaczniemy tworzyć tematy tabu to same się zniewolimy, bo w zasadzie po to jest forum by pisać o naszych doświadczeniach. Ja np.nie lubię czytać o chorobach genetycznych i jak się temat przewija to go unikam lub nie pisze na ten temat bo to to rozdrabniac i się samobiczowac. Dla każdej co innego jest tematem przekraczającym naszą wrażliwość i trudno będzie każdej dogodzić. Musimy się pogodzić z tym, że czasami jakiś post będzie siedział nam na wątrobie.
 
Czy ja czytam styczniowki ? Dziewczyny kurczę to jest miejsce gdzie mówimy o wszystkim . Ciąża to nie jest słodko pierdzacy czas. Przynajmniej dla kilku z nas . I rozumiem ze temat poronień , 🤢🤢🤢, wizyt , zdjec usg , objawów , leków , każdy temat jest na takiej grupie na miejscu :) oczywiście moim zdaniem :) nigdy nikogo nie za żaden wpis nie skrytykuje ani nie zamierzam oceniać :) miłego dnia 😘😘😘
 
Ja mam też zacząć odstawiac utrogestan nie wiem dlaczego ale jakoś się tego obawiam bo też biorę od początku.. to chyba bardziej daje mi taki luz psychiczny że mam coś co jakoś mnie " chroni".

No właśnie ja mam dokładnie takie samo odczucie.. jakoś psychicznie jestem spokojniejsza jak je biorę i trochę przeraża mnie ten moment odstawienia.. 🤷‍♀️
 
Dobra widzę że zrobił się Meksyk. Nie miałam na celu nikogo urazić, obrazić. Chodziło mi tylko i wyłącznie o szczegóły opisujące sam moment poronienia nic więcej... jestem tutaj od początku nigdy nic nie mówiłam wręcz przeciwnie uważam że jest to miejsce przede wszystkim do rozmów i o problemach i o radościach. Zawsze doradzam, staram się dzielić swoimi spostrzeżeniami, wspieram. Nie chciałam żeby zaraz wszystkie kobiety stały się urażone każdy potrzebuje wsparcia bo mam wrażenie że zostało to nadintepretowane że każe wam mówic o samych pięknych rzeczach...nie napisałam nic o pisaniu tylko pozytywów nawet o tym nie wspomnialam. Mam nauczę na przyszłość żeby nie otwierać jadaczki i tyle :) miłego dnia kobietki ! ❤ ja że swojej strony zamykam temat. Przepraszam i nie miałam zamiaru psuć atmosfery. Ja ze swojej strony kończę temat. Szanuje wasze zdanie.
Ja uważam, że dobrze, że dodatalas ten post.
Bo mam zdanie ta ten temat takie jak Ty. 😊
I dobrze, że piszemy o wszystkim, o tym co nas denerwuje i boli też!
Pozostaje po prostu mieć więcej dystansu do wypowiedzi innych i tyle i każdej jedne to się tyczy.
Buziaki dla wszystkich bab! Niech hormony będą na wodzy! ❤️
 
Baby.. baby moje wspaniałe i wstrętne jednocześnie 😅 nie wyolbrzymiajcie problemu, proszę! Ja przeczytałam chyba wszystkie posty i z żadnego nie wydedukowałam, że nie możemy się dzielić swoimi problemami i zmartwieniami.. Przecież po to tutaj jesteśmy! Ja zrozumiałam to tak, że dziewczyny prosiły aby nie dzielić się takimi szczegółami jak np. co w jakiej wielkości i kiedy wyleciało z dróg rodnych, bo je to po prostu przeraziło... Pamiętam, że na forum staraczek jedna dziewczyna wrzuciła zdjęcie swojego śluzu z zapytaniem czy to płodny - no mnie to osobiście nie zraziło, bo uważam, że człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce, ale bardzo dużo dziewczyn sie wtedy oburzyło, bo dla nich to było przekroczenie pewnej granicy.. jedne są bardziej wrażliwe, inne mniej i trzeba to uszanować, ale nie boczmy się i je obrażajmy za to, ze ktoś ma inne zdanie od nas, bo do niczego nas to nie doprowadzi... 🙈🙉🙊
I tylko o to mi chodziło.
 
reklama
No właśnie ja mam dokładnie takie samo odczucie.. jakoś psychicznie jestem spokojniejsza jak je biorę i trochę przeraża mnie ten moment odstawienia.. 🤷‍♀️
Dokaldnie to jest to.. ale może chcą sprawdzić jak nasz organizm się zachowa i najwyżej kiedy poczujemy jakiś dyskomfort będą wiedzieli że jednak musimy brać dalej... ale sam fakt odłożenia daje dziwne poczucie wyjścia ze strefy komfortu haha. Ja we wtorek mam prenatalne i po prenatalnych mam brać co 2 dzień i później całkowicie odłożyć
 
Do góry