reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2021

Ja miałam kiedyś problem jeszcze przed ciąża z nawracajacymi infekcjami ... I w moim przypadku była nadmierna higiena.. zbyt częste i dokaldne mycie.. zbyt często używałam płynów do higieny intymnej i nie zawsze były one faktycznie dobre ... przez to wszystko wyplukiwalam naturalna florę bakteryjna i zmieniało się ph pochwy i o ...
A ja przed ciąża nic a nic, zero infekcji, a zaczęłam przyjmować luteinę i wyszło w moczu że infekcja, brałam antybiotyk, i po Odstawieniu wróciło mimo, że Mocz w drugim badaniu wyszedł bez zarzutu 🤷‍♀️ może dlatego lekarz nic z tym nie zrobił, nie wiem, ale zaczęłam się stresować, aż jutro do niego zadzwonię... Chociaż moja mama mówi, że cała ciążę ze mna miała infekcje 🙄
 
reklama
Szczerze mówiąc ja nawet o tym nie pomyślałam, ja np opisując swój przypadek myślałam że 'pomoge' naszej stelli bo pisała że nie wie czy chce mieć ten zabieg, więc sama napisałam że moim zdaniem zabieg lepszy bo... Ale rozumiem to doskonałe. Ja nim przyszłam na forum też już byłam po stracie owszem, ale nie wiedziałam np że jest coś takiego ze serduszko przestaje bić, czy inne sprawy (bo mnie się to zdążyło w inny sposób) też o tym przeczytałam tu na forum i też pewnie właśnie z tego powodu cały tydzień dramatyzuje że nie mam takich mdłości jak wcześniej bo dziewczyny pisały o nieszczęsnym tygodniu 8+, że wtedy serduszko najwcześniej przestaje bic. Gdyby nie forum szczerze nawet bym nie pomyślała że coś może być nie tak, bo lekarz na ostatniej wizycie która była 8+0 bodajże byl bardzo zadowolony i mówił że już nawet możemy założyć kartę ciąży, a wiem że jest w tym bardzo ostrożny więc już wtedy byłam bardzo spokojna, moje nastawienie zmieniło się przez forum. Prawda jest taka że każda z nas ma jakieś przeżycia, grosze czy lepsze ale każda ma jakiś bagaż doświadczeń.... I czasem bardzo nieświadomie możemy się podzielić informacja która inna osobę bardzo zmartwi... I myślę że każda z nas tak miała, ja też o tym pisałam jak wcześniej pisalyscie o badaniach prenatalnych że się boicie bo może wyjść ze dziecko chore... Szczerze? Ja do prenatalnych byłam tak nastawiona wcześniej że chce je mieć żeby jak najlepiej obejrzeć dzidzie, a w życiu mi wcześniej do głowy nie przyszło że moje dziecko może być chore i wtedy się o tym dowiem. Tyle ode mnie, również przepraszam za to co napisałam ale musiałam to z siebie wyrzucić. Ja mój post o poronieniu gdzie chciałam doradzić stelli wykasowalam i przepraszam że wtedy w ogóle to wszystko odpisałam ale nawet nie pomyślałam żeby napisać jej na prywatną wiadomość i jej doradzić.
Nic się nie stało po prostu bardziej chodzi mi o przyszłość i dobro nas wszystkich :* każda z nas jest inna. Jedne mniej drugie bardziej wrażliwe, ja sama jestem po wielu stratach i dlatego pewnie odebrałam to tak a nie inaczej plus hormony i o ❤❤❤. Głowa do góry i do przodu musi być dobrze .
 
Dziś chyba jest kiepski dzień, u mnie upał i trochę płaciłem może dlatego. Mnie brzuch kłuje i po prawej i po lewej, czuję coś trochę jak te szpilki co ktoś ostatnio pisał, trochę jakby pulsowanie takie lekko bolesne w pochwie(tak mi się zdaje), ogólnie jakby z przemęczenia bo i w krzyżu takie napięcie, nie wiem sama. Mam dość chyba idę spać.
Mnie też właśnie w krzyżu boli tak jakby rozpiera? Ciągnie? Ćmi i te szpilki ale po lewej stronie dzisiaj głównie... czasami bywały po prawej też może musi się wyrównać. 😂👌
 
Szczerze mówiąc ja nawet o tym nie pomyślałam, ja np opisując swój przypadek myślałam że 'pomoge' naszej stelli bo pisała że nie wie czy chce mieć ten zabieg, więc sama napisałam że moim zdaniem zabieg lepszy bo... Ale rozumiem to doskonałe. Ja nim przyszłam na forum też już byłam po stracie owszem, ale nie wiedziałam np że jest coś takiego ze serduszko przestaje bić, czy inne sprawy (bo mnie się to zdarzyło w inny sposób) też o tym przeczytałam tu na forum i też pewnie właśnie z tego powodu cały tydzień dramatyzuje że nie mam takich mdłości jak wcześniej bo dziewczyny pisały o nieszczęsnym tygodniu 8+, że wtedy serduszko najwcześniej przestaje bic. Gdyby nie forum szczerze nawet bym nie pomyślała że coś może być nie tak, bo lekarz na ostatniej wizycie która była 8+0 bodajże byl bardzo zadowolony i mówił że już nawet możemy założyć kartę ciąży, a wiem że jest w tym bardzo ostrożny więc już wtedy byłam bardzo spokojna, moje nastawienie zmieniło się przez forum. Prawda jest taka że każda z nas ma jakieś przeżycia, grosze czy lepsze ale każda ma jakiś bagaż doświadczeń.... I czasem bardzo nieświadomie możemy się podzielić informacja która inna osobę bardzo zmartwi... I myślę że każda z nas tak miała, ja też o tym pisałam jak wcześniej pisalyscie o badaniach prenatalnych że się boicie bo może wyjść ze dziecko chore... Szczerze? Ja do prenatalnych byłam tak nastawiona wcześniej że chce je mieć żeby jak najlepiej obejrzeć dzidzie, a w życiu mi wcześniej do głowy nie przyszło że moje dziecko może być chore i wtedy się o tym dowiem. Tyle ode mnie, również przepraszam za to co napisałam ale musiałam to z siebie wyrzucić. Ja mój post o poronieniu gdzie chciałam doradzić stelli wykasowalam i przepraszam że wtedy w ogóle to wszystko odpisałam ale nawet nie pomyślałam żeby napisać jej na prywatną wiadomość i jej doradzić.
I takie same odczucia mam jak każda opisuje swój wcześniejszy poród jaki to nie był ciężki, ja na te chwile w ogóle o tym nie myślę i wolę nie myśleć, wolę iść na salę porodowa z czysta głową a nie z milionem obaw. Ja zwykle takie komentarze omijam jak już widzę że któraś opisuje, obojętnie czy jest omawiany dobry poród i łatwy czy zły i ciężki. I już się zamykam 👍
 
Powiedzcie mi moje drogie, czy jest tu kobitka która ma problem z nawracającą grzybicą? Nie mam pieczeń ani boli tylko te uplawy nieznośne, jestem już po antybiotyku i znowu wróciła jakiś czas temu... Lekarz pobrał wymaz i powiedział że to od luteiny i nic mi nie przepisał.. Jutro do niego zadzwonię, a czytam że dużo kobiet boryka się z tym całą ciążę...jak sobie z tym radzić i jakie jest ryzyko że zaszkodzi to dziecku? 🙄🙄
Jeżeli bierzesz luteinę, a nie swędzi i nie boli no i nie ma zapachu drożdży, to raczej te nadmierne upławy są z niej 😊
 
Laski ,jeżeli chodzi o forum prywatne czy otwarte ,to oczywiście czym prędzej zamykajmy....
Ja osobiście jestem takiego zdania ...
Nie wstawię tutaj zdj czy brzuszka ,czy bardziej osobistego, bo nie chce by każdy przypadkowy człowiek mógł wejść i sobie je zobaczyć, czy co gorsza ściągnąć 🙄
Tym bardziej że ciągle się powtarza że TEN wątek zostaje....jak był tak będzie, bez paniki :)
Zauważyłam tendencję wzrostowa "czytałam ale sie nie odzywalam" od kiedy mówimy o zamknięciu grupy ,a jednak dzielimy się tutaj nie raz prywatnymi historiami..
Ja póki co nie mówię o sprawach prywatnych czy też o szczegółach na swój temat bo czekam aż będziemy same dla siebie ;)
Ps oczywiście nikogo nie chcę tutaj urazić swoim zdaniem :)
 
A ja przed ciąża nic a nic, zero infekcji, a zaczęłam przyjmować luteinę i wyszło w moczu że infekcja, brałam antybiotyk, i po Odstawieniu wróciło mimo, że Mocz w drugim badaniu wyszedł bez zarzutu 🤷‍♀️ może dlatego lekarz nic z tym nie zrobił, nie wiem, ale zaczęłam się stresować, aż jutro do niego zadzwonię... Chociaż moja mama mówi, że cała ciążę ze mna miała infekcje 🙄
Może faktycznie teraz wszystko bardziej wrażliwe, odporność mniejsza, cewka bardziej otwarta ... I łatwo może się coś przyplatac.. zadzwoń jeśli ma Cię to uspokoić nie ma co się stresować.. Może da Ci jakieś zalecenia
 
Nic się nie stało po prostu bardziej chodzi mi o przyszłość i dobro nas wszystkich :* każda z nas jest inna. Jedne mniej drugie bardziej wrażliwe, ja sama jestem po wielu stratach i dlatego pewnie odebrałam to tak a nie inaczej plus hormony i o ❤❤❤. Głowa do góry i do przodu musi być dobrze .
Rozumiem to bardzo dobrze, ale aż miałam wyrzuty sumienia jak napisałaś ten post, bo wiedziałam że dołożyłam do tego swoją 'cegielke', stąd też moja odpowiedź. 😚
 
Dziewczyny normalnie dzisaj szalejecie nie mogę za wami nadążyć co przeczytam wszystko odłożę telefon i monet a tu znowu zaległości 🤣 zycze wam udanej nocy lecę spać bo dziś byłam w pracy i padam
 
reklama
Do góry