reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

hej dziewczyny

ale naskrobałyście od wczoraj, normalnie nie nadąrzam z tym czytaniem:-)

po pierwsze-Sylwia gratluję zdrowej dzidzi no i "prawdopodobnie" synka
po drugie - mi też wszystko jedno kiedyurodzę no aby już w 2010r bo te dzieci z końca roku to takie biedne są, cały rok mają do tyłu;-)
po trzecie - u mnie z tymspaniem też kiepsko.tzn ostatnio śpię aż za dużo tzn jak wracamz pracy to już o 20.00 ide spać tyle że potem budzę się przed 4 rano i już nie mogę zasnąc i cholerka nie potrafię się przestawić:-(
po czwarte - dziewczyny które miały cesarkę prosze powiedzcie jak to jest?
jak długo się potem dochodzi do siebie?jak długo leżałyście w szpitalu?
po jakimczase dostałyście dzidzie do opieki?
czy cesarkę robi sie w znieczuleniu ogólnym czytylko dają ZO?
czy cesarkę robi się w umówionym terminie czy jak się zaczną skurcze? Jeśli w umówionym terminie to ile wcześniej trzeba pojawić się wszpitalu i umówić z lekarzem?
sorki za tą ilość pytań ale jestem wtymtemacie kompletnie zielona a pytam bo prawdopodobnie cesarka będzie u mnie wskazana..
 
reklama
No jestem babeczki.Dzidzia ma 77,4 przeziernosc 0,9 i kosci nosowe ok,inne pomiary tez w porzadku i UWAGA najprawdopodobnej SYNUŚ bedzie:-D,powiedział mi ze na dzien dzisiejszy chlopiec ,ale nie na 100procent:tak:.Odstawił mi duphaston i zamiast tego luteina dowcipnie i jeszcze 2 zastrzyki z kaprogestu:tak:Mozejutro dam zdjecia:-D

Gratuluję zdrowego synka :-)

Ja na święta MUSZĘ być w dwupaku i koniec. Nie odmówię sobie np pierogów z kapustą i grzybami, bo wiadomo - karmiąc cycem można o tym tylko pomarzyć, a tym bardziej na początku ;-)
Mogę urodzić 1 stycznia o 1 w nocy co by między dziećmi choć rok różnicy był :-D

Ja mam koleżanki, jedna jest ze stycznia, a druga z listopada tego samego roku. One akurat były zadowolone, że w jednym roku się urodziły, ale ja też wolałabym urodzić dopiero po 1 stycznia:-)

Czyli nic sie nie zmieniło?W gabinecie jest tak jak zawsze?Jak byłam ostatnio to były wymienione okna i robotniki waliły ze hej:-)
Co do płci to ja sie ciesze ze bede miala parke choc wiem ze bede musiala duzo ubranek dokupic no bo moja córa to zazwyczaj by ła strojona na różowo a przecież chłopca tak nie wystroje:-Dnajgorszy problem jest w tym ze ostatnio malowalismy mieszkanie i pomalowalismy w sypialni na różowo no a wiadomo ze dzidzia bedzie spac z nami w pokoju,no i wszystko bedzie niebieskie lub jakies na chłopca a sciany różowe:-Dno ale to moze jeszcze sie zmieni;-)

Kopciuszku, a Ty parki się spodziewasz? Ale super :-) Dopiero teraz zauważyłam:-) Gratuluję :-)

dziś musiałam zawieźć męża do pracy, bo muszę samochodem na przegląd jechać. kurde wczoraj, moja córcia przykleszczyła sobie paluszka, myslałam, ze umrę, strasznie to wyglądało, na szczęscie nic takiego się nie stało. Pojechaliśmy do szpitala, zrobili jej prześwietlenie, ale okazało się, że wszystko jest ok. Ale taka byłam przestraszona, że ledwo żyłam, brzuch tak mnie zaczął boleć, że makabra jakaś:baffled::baffled::baffled:
Piszecie kobietki o kilogramach na plusie, u mnie jeszcze na razie tak samo. Ale to dobrze, bo ja jednak też w 1 ciązy przytyłam 20kg, teraz chciałabym przytyć troche mniej. Zobaczymy jednak jak to wyjdzie.
Pozdrawiam!!!
 
hmm wzdęcia mi minęły i stwierdziłam że jednak nadal chyba nic nie tyję :-( brzucha to prawie wogóle nie widać, tylko minimalnie urosło podbrzusze.

Dziś czeka mnie usg prenatalne oczywiście trochę się denerwuję, powiedziałam mojemu M że ma ze mną wejść na to badanie. Nie wiem tylko czy idzie bo mu powiedziałam, czy chce poprostu sam zobaczyć maleństwo na żywo.

Oglądałam ubrania na happy mum, naprawdę super są :tak: możliwe że się na coś skuszę, tylko jakoś nie umię się przekonać do kupowania spodni przez internet :dry:

Pomalutku wybieram już na allegro ubranka dla dziecka :-) oczywiście takie unisex :tak: kupować zacznę jak lekarz mi powie po dzisiejszym usg że wszystko w porządku i będę spokojna, a kto wie może coś wspomni o płci? Chociaż nie wiem nadal czy chcę wiedzieć :confused:
 
hej dziewczyny

ale naskrobałyście od wczoraj, normalnie nie nadąrzam z tym czytaniem:-)

po pierwsze-Sylwia gratluję zdrowej dzidzi no i "prawdopodobnie" synka
po drugie - mi też wszystko jedno kiedyurodzę no aby już w 2010r bo te dzieci z końca roku to takie biedne są, cały rok mają do tyłu;-)
po trzecie - u mnie z tymspaniem też kiepsko.tzn ostatnio śpię aż za dużo tzn jak wracamz pracy to już o 20.00 ide spać tyle że potem budzę się przed 4 rano i już nie mogę zasnąc i cholerka nie potrafię się przestawić:-(
po czwarte - dziewczyny które miały cesarkę prosze powiedzcie jak to jest?
jak długo się potem dochodzi do siebie?jak długo leżałyście w szpitalu?
po jakimczase dostałyście dzidzie do opieki?
czy cesarkę robi sie w znieczuleniu ogólnym czytylko dają ZO?
czy cesarkę robi się w umówionym terminie czy jak się zaczną skurcze? Jeśli w umówionym terminie to ile wcześniej trzeba pojawić się wszpitalu i umówić z lekarzem?
sorki za tą ilość pytań ale jestem wtymtemacie kompletnie zielona a pytam bo prawdopodobnie cesarka będzie u mnie wskazana..

Ja miałam cesarkę, ale nie umówioną, więc jak zaczęły się bóle i okazało się, że sama nie urodzę to wtedy zabrali mnie na salę operacyjną. Znieczulenie od pasa w dół, zastrzyk w kręgosłup. Potem w nas w szpitalu, każą leżeć ok doby, potem trzeba wstać, no i w sumie nic więcej nie przysługuje z tytułu cesarki. Ja wyszłam po 3-ech dniach, no i u nas tak jest, że jeśli wszystko jest ok to wychodzi się po 3-ech dniach. Ja po wyjściu ze szpitala potrzebowałam jeszcze ponad 2 tygodni, zanim w ogóle wyszłam z domu, ciągle byłam słaba. No ale to akurat jest indywidualna sprawa, jak która kobietka dochodzi do siebie.
 
Cześć dziewczyny ;-) ja w końcu wczoraj i dziś poczułam piersze kopniaczki-pukanie dzidziusia:tak:
najpierw myślałam że chyba mi się zdaje ale powtórzyły się wczoraj 3 razy a o 23:00 to już nieźle dzidziuś szalał dziś z rana już raz poczułam jak fika :tak::-)ale się ciesze wiem ze wszystko ok :tak: za ponad tydzień wizyta u ginekoloa już się doczekać nie mogę jaki dzidziuś duży i czy wszystkook :sorry2:

witajcie a ja bylam wczoraj na badaniach dzidzia jest super otwieral usta i krecil glowka a co najlepsze mial czkawke i tak smiesznie podskakiwal to bylo cudowne tylko ze zas nie wiem co bedzie mial nozki skrzyzowane i niestety sie wiercil i przez to nic nie mozna bylo widziec,a ja chce chlopca
to świetnie ze wszystko z dzidzią ok :tak:

cześć dziewczynki :)
ja właśnie wróciłam z pobrania krwi :szok:wampirzyca zabrała mi z 4 czy 5 probówek..Wyniki ok 16...
czy wam lekarze zlecali badania na tarczycę? bo kurcze mi nie zleciła tego moja ginka i zastanawiam się czy samemu tego badania nie zrobić...
mi nie zlecił nie robiłam :no:

Kopciuszku, a Ty parki się spodziewasz? Ale super :-) Dopiero teraz zauważyłam:-) Gratuluję :-)

dziś musiałam zawieźć męża do pracy, bo muszę samochodem na przegląd jechać. kurde wczoraj, moja córcia przykleszczyła sobie paluszka, myslałam, ze umrę, strasznie to wyglądało, na szczęscie nic takiego się nie stało. Pojechaliśmy do szpitala, zrobili jej prześwietlenie, ale okazało się, że wszystko jest ok.
biedna mała :-(ale najważniejsze że paluszek cały i nic nie złamane :tak:

a Kopciuszkowi chyba chodziło o to że po córci ma ciuszki a teraz ma mieć synka wiec "parka" chłopiec i dziewczynka :tak:

hmm wzdęcia mi minęły i stwierdziłam że jednak nadal chyba nic nie tyję :-( brzucha to prawie wogóle nie widać, tylko minimalnie urosło podbrzusze.

Dziś czeka mnie usg prenatalne oczywiście trochę się denerwuję, powiedziałam mojemu M że ma ze mną wejść na to badanie. Nie wiem tylko czy idzie bo mu powiedziałam, czy chce poprostu sam zobaczyć maleństwo na żywo.

Oglądałam ubrania na happy mum, naprawdę super są :tak: możliwe że się na coś skuszę, tylko jakoś nie umię się przekonać do kupowania spodni przez internet :dry:

Pomalutku wybieram już na allegro ubranka dla dziecka :-) oczywiście takie unisex :tak: kupować zacznę jak lekarz mi powie po dzisiejszym usg że wszystko w porządku i będę spokojna, a kto wie może coś wspomni o płci? Chociaż nie wiem nadal czy chcę wiedzieć :confused:
napewno wszystko będzie ok na badaniach :tak:

ja coś też się boję kupować przez internet chyba wolę przymieżyć na żywo :tak:ale może sie skuszę później na coś z allegro narazie sie dopinam wiec nic nie kupuję ;-)
 
Beti, koleżanka w styczniu tego roku miała cesarke, bo poprzednie dwa porody miała bardzo ciężkie, a teraz do tego doszła wada wzroku. Robili jej pare dni przed terminem, bo dostała skurczy i odeszły jej wody. Też mówiła, że na następny dzień każą wstawać mimo, że wszystko ją jeszcze bolało. Ale nie wiem, jakie miała znieczulenie. Ona została w szpitalu trochę dłużej, bo u małej podejrzewali żółtaczkę i musiała ją naświetlać.
 
Dzień dobry Kobitki
Wczoraj byłam tak padnięta że nie miałam siły pisać... Mężulek miał badanie pod narkozą... Ma 3 polipy... w każdy z nich lekarze wstrzyknęli jakieś świństwo, które ma je zneutralizować... Za 2 miesiące powtórka z rozrywki... :-:)-:)-:)-( Nie wiem jak on to wytrzyma bo tym razem tą dietę i dochodzenie do siebie po narkozie przechodził dość ciężko... No ale mus to mus... zdrowie ważniejsze.
Miłego dzionka
muszę nadrobić czytanie;-);-);-)
 
Ja miałam cesarkę, ale nie umówioną, więc jak zaczęły się bóle i okazało się, że sama nie urodzę to wtedy zabrali mnie na salę operacyjną. Znieczulenie od pasa w dół, zastrzyk w kręgosłup. Potem w nas w szpitalu, każą leżeć ok doby, potem trzeba wstać, no i w sumie nic więcej nie przysługuje z tytułu cesarki. Ja wyszłam po 3-ech dniach, no i u nas tak jest, że jeśli wszystko jest ok to wychodzi się po 3-ech dniach. Ja po wyjściu ze szpitala potrzebowałam jeszcze ponad 2 tygodni, zanim w ogóle wyszłam z domu, ciągle byłam słaba. No ale to akurat jest indywidualna sprawa, jak która kobietka dochodzi do siebie.


dzieki za info,no ja właśnie nie wiem czy dam radę przeżyć cesarkę na znieczuleniu w kręgosłup przecież to jest mega stres słyszeć wszystko co się dzieje na sali!!!
czyli wnioskuję z tego że metoda znieczulenia przy cc zależy od lekarza tak?
to jak potem się goi to potrafię sobie wyobrazić bo miałam wycinany wyrostek więc wiem co to znaczy;-)
 
Witam porannie:tak:
mój mąż ma swoją teorie na temat snu:-D stwierdził, że jakby mnie bzykną, to bym spała jak niemowlak:-D:-D:-D niestety do piątku nie możee a potem zobaczymy co gin. powie:-D:-D:-D a swoją drogą, to ciekawe ktoby wtedy lepiej spał, czy ja, czy on???:-D:-D:-D
Mój K ma identyczną:-D
Zolza666 to świetnie, że z dzidziusiem ok
Ja ze snem na szczęcie problemów nie mam:tak:
Też oglądałam te ubrania na stronce, którą wkleiła Nikki b fajne, tylko że ja na lato mam dużo ale na pewno bedę potrzebowała jakiejś kurtki na jesień i z tym to jest prawdziwy problem bo więkrzość wygląda jak wory:-p
Pozdrawiam:-)
 
reklama
hej kobitki mam pytanko! jutro mam pierwsze usg i bedzie ono od razu robione pod katem tego czy dzidzi moze miec downa, rozszczep kregoslupa itp. czy miala ktoras z was takie bvadanie? czy bede normalnie widziala moja perelke jak na normalnym skanie?
 
Do góry